Dwa lata od wybuchu globalnego kryzysu finansowego wprowadzamy daleko idące ograniczenia dodatkowych wynagrodzeń, co powinno osłabić pokusę podejmowania nadmiernego ryzyka stwierdziła autorka nowych przepisów posłanka Arlene McCarthy.

Parlamentowi Europejskiemu chodzi szczególnie o to, by o wynagrodzeniach osób podejmujących decyzje inwestycyjne w większym stopniu decydowały stałe pensje, a nie, jak teraz, premie od zysków. Jak pokazują wydarzenia ostatnich dwóch lat, zyski z inwestycji mogą być krótkotrwałe, a dotychczasowy system nadmiernie zachęcał do podejmowania ryzyka.

Przyjęte dzisiaj ograniczenia mają dotyczyć nie tylko prezesów, ale i wszystkich pracowników podejmujących decyzje finansowe, a także kontrolerów.

Parlament przyjął też rezolucję nielegislacyjną, w której zobowiązał Komisję Europejską do jak najszybszego wdrożenia przepisów ograniczających wynagrodzenia wypłacane dyrektorom spółek notowanych na giełdzie.

Parlament chce, żeby tłumaczyły się one nadzorowi finansowemu z przyjętej polityki wynagradzania członków zarządu. Parlament sugeruje także ograniczenie odpraw wypłacanych takim osobom na odchodne do co najwyżej równowartości ich dwuletniego wynagrodzenia. Zdaniem eurodeputowanych spółki powinny mieć także prawo do obniżenia takiej odprawy w razie złych wyników finansowych czy dobrowolnego odejścia menedżera.