Zbliża się sezon wakacyjnych wyjazdów pracowników. Pracodawcy często wypłacają im za czas urlopu różne dopłaty do wypoczynku. Warto wiedzieć, od których naliczamy składki, a od których nie naliczamy. Zasadniczo podstawy wymiaru składek nie stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, jaki zatrudnieni uzyskują ze stosunku pracy, z wyłączeniem wynagrodzenia za czas choroby oraz zasiłków. Składek nie opłacamy jednak od przychodów wymienionych w rozporządzeniu z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm.).

Takie dopłaty do wypoczynku dzielimy na:

-finansowane ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych,

-świadczenia urlopowe,

-wypłacane z funduszu utworzonego na cele socjalno-bytowe na podstawie układu zbiorowego pracy u pracodawców, którzy nie tworzą funduszu socjalnego.

Firmy często dofinansowują z funduszu socjalnego wakacyjny wypoczynek zatrudnionych. Pokrywają np. część rachunków za opłacone przez nich wczasy, kolonie itd. Przypomnijmy, że fundusz socjalny muszą tworzyć:

-jednostki budżetowe, ich gospodarstwa pomocnicze oraz zakłady budżetowe - bez względu na liczebność personelu,

-zatrudniający 1 stycznia co najmniej 20 osób w przeliczeniu na pełne etaty.

Zmieniając przepisy zakładowe (np. układ zbiorowy, regulamin płacowy), przedsiębiorcy mogą zrezygnować z tworzenia funduszu. Świadczenia finansowane ze środków funduszu socjalnego są wyłączone z podstawy wymiaru składek ZUS. Oczywiście pod warunkiem, że spełniają wymogi określone w ustawie o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Ich przyznanie oraz wysokość muszą zatem zależeć od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej pracownika czy innego uprawnionego do pomocy.

Od takich świadczeń z funduszu socjalnego, w tym dofinansowania do wypoczynku, nie odprowadzamy zatem żadnych składek bez względu na ich wysokość.

Podmioty mające 1 stycznia poniżej 20 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty tworzą fundusz lub wypłacają świadczenia urlopowe. Gdy zdecydują się na drugą opcję, muszą uiszczać świadczenie urlopowe każdemu pracownikowi wybierającemu się na urlop wypoczynkowy obejmujący przynajmniej 14 kolejnych dni kalendarzowych wypoczynku. Jego wypłata nie zależy zatem od sytuacji życiowej, rodzinnej czy materialnej pracownika (jak w wypadku świadczeń realizowanych z funduszu socjalnego).

Pracodawcy mogą zdecydować, że nie będą wypłacać świadczenia urlopowego. Gdy nie są objęci układem zbiorowym i nie są zobowiązani do wydania regulaminu wynagradzania, informację o nietworzeniu funduszu i niewypłacaniu świadczeń przekazują pracownikom do końca stycznia. Znaczy to, że w bieżącym roku świadczenia urlopowego nie muszą wypłacać firmy, które dostarczyły takie zawiadomienie zatrudnionym do końca stycznia.

Świadczenie urlopowe przysługuje raz w roku, najpóźniej w ostatnim dniu pracy przed rozpoczęciem urlopu. Nie może przekroczyć odpisu podstawowego na fundusz socjalny. Pracodawca może więc płacić świadczenia niższe od ustawowych odpisów. Liczymy je proporcjonalnie do wielkości etatu.

Maksymalne wysokości świadczeń urlopowych w tym roku to:

-dla zatrudnionego w normalnych warunkach pracy: - na pełny etat - 804,60 zł, - na 2/3 etatu - 603,45 zł, - na pół etatu - 402,30 zł, - na ćwierć etatu - 201,15 zł,

-dla zatrudnionego w szczególnie uciążliwych warunkach pracy: - na pełny etat - 1072,80 zł, - na 3/4 etatu - 804,60 zł, - na pół etatu - 536,40 zł zł, - na ćwierć etatu - 268,20 zł,

-dla młodocianego: - w I roku nauki - 107,28 zł, - w II roku nauki - 128,74 zł, - w III roku nauki - 150,19 zł.

Pan Adam jest zatrudniony na pół etatu. Jego pracodawca wypłaca swoim pracownikom świadczenie urlopowe w wysokości ustawowych odpisów podstawowych. Pan Adam wybiera się na urlop od 30 czerwca do 15 lipca. Wobec tego powinien dostać, najpóźniej 29 czerwca, świadczenie urlopowe w wysokości 402,30 zł. Od wypłaconej kwoty nie potrącamy składek na ubezpieczenia społeczne, jak i zdrowotne.

Fundusz ten na podstawie przepisów układu zbiorowego pracy lub w regulaminie wynagrodzeń mogą tworzyć zakłady, które nie prowadzą funduszu socjalnego. Świadczenia z tego funduszu są wyłączone z podstawy wymiaru składek do wysokości odpisu podstawowego na jednego zatrudnionego, a więc do 804,60 zł dla pracownika zatrudnionego na pełny etat w normalnych warunkach pracy.

Wypłacając świadczenie z takiego funduszu, należy ustalić, czy pracownik otrzymał już w tym roku jakieś świadczenia z niego finansowane. Jeśli tak, to należności sumujemy. Gdy przekraczają odpis podstawowy, płacimy składki zarówno na ubezpieczenia społeczne, jak i zdrowotne.