Sprawa rozstrzygana przez Trybunał Konstytucyjny dotyczyła nieruchomości będących w posiadaniu osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą. Podatnik posiadał nieruchomości gruntowe oraz posadowione na nich obiekty budowlane, sklasyfikowane w ewidencji gruntów i budynków jako tereny przemysłowe. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, podstawowym przeznaczeniem terenu, w obrębie którego znajdują się nieruchomości przedsiębiorcy, była zabudowa produkcyjno-techniczna.
Organy i sądy na niekorzyść podatnika
Burmistrz ustalił przedsiębiorcy wymiar podatku od nieruchomości z uwzględnieniem stawki najwyższej, właściwej dla gruntów, budowli i budynków związanych z działalnością gospodarczą. Od decyzji tej podatnik odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które utrzymało w mocy rozstrzygnięcie organu pierwszej instancji. Na decyzję tę przedsiębiorca skarżący wniósł skargę do WSA, zarzucając, że sam fakt posiadania nieruchomości przez osobę fizyczną prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą nie jest wystarczający do zakwalifikowania nieruchomości jako związanej z działalnością gospodarczą i opodatkowaniu jej wyższą stawką. Skarga została jednak oddalona, podobnie jak skarga kasacyjna złożona na ten wyrok do NSA.
Czytaj też: TK o podatku od nieruchomości: brak jasnych zasad narusza konstytucję
Sposób wykorzystania ma znaczenie
Przepis, którego zgodność z Konstytucją badał TK, tj. art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, uzależnia zastosowanie najwyższej stawki podatku od nieruchomości wyłącznie od okoliczności posiadania danej nieruchomości przez przedsiębiorcę lub inny podmiot prowadzący działalność gospodarczą. Literalne zastosowanie tego przepisu prowadzi zatem do opodatkowania wszystkich nieruchomości przedsiębiorcy niezależnie od tego, czy są one rzeczywiście wykorzystywane w prowadzonej działalności gospodarczej. Zdaniem skarżącego, niezgodne z Konstytucją jest opodatkowanie na jednakowych zasadach nieruchomości przedsiębiorcy, które znajdują się w jego posiadaniu, ale nie są w żaden sposób związane z jego działalnością gospodarczą oraz tych, które są faktycznie wykorzystywane w prowadzonej działalności.
Naruszenie prawa do własności
Trybunał orzekł, że przedsiębiorcy nie mogą być obciążani wyższą stawką podatku jedynie z powodu posiadania nieruchomości, mimo że nie służą one do prowadzenia działalności gospodarczej. Takie podejście byłoby niezgodne z konstytucyjną zasadą proporcjonalności (wyrażoną w art. 31 ust. 3 Konstytucji) między prawem jednostki do własności (art. 61 ust. 4 Konstytucji) a obowiązkiem ponoszenia ciężarów publicznoprawnych (art. 84 Konstytucji).
Zdaniem TK brzmienie art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych skutkuje nieproporcjonalnym obciążeniem podatkowym polegającym na nieodróżnianiu sytuacji podatkowej podatników posiadających nieruchomości, ale niewykorzystujących i niemogących ich wykorzystać do prowadzenia działalności gospodarczej oraz podatników wykorzystujących posiadane nieruchomości do prowadzenia działalności gospodarczej. Trybunał skonkludował, że tak skonstruowany przepis prowadzi do nieuzasadnionego konstytucyjnie naruszenia prawa do własności, którego nie można uzasadnić ochroną interesu publicznego. W związku z tym, Trybunał uznał ten przepis za niezgodny z konstytucyjną zasadą proporcjonalności między prawem do własności a obowiązkiem ponoszenia ciężarów publicznoprawnych.
Bartłomiej Cogiel jest ekspertem w dziale prawnopodatkowym PwC
Zdaniem autora
Krzysztof Suchorab, ekspert w dziale prawnopodatkowym PwC
Kryterium posiadania jest niekonstytucyjne
Omawiany wyrok dotyczy przepisów, które obowiązywały do końca 2015 r., jednak zarówno w poprzednim stanie prawnym, jak i obecnie, analizowany przepis opiera się na kryterium posiadania nieruchomości przez przedsiębiorcę. W związku z tym orzeczenie TK powinno być również stosowane w obecnym stanie prawnym.
Sposób kwalifikowania do opodatkowania podatkiem od nieruchomości majątku osoby prowadzącej działalność gospodarczą jest wyjątkowo problematyczny, ponieważ te osoby funkcjonują na gruncie prawa podatkowego zarówno jako przedsiębiorcy, jak i osoby prywatne. Tym bardziej wydanie omawianego wyroku było konieczne, aby zlikwidować (albo przynajmniej zmniejszyć) wątpliwości w zakresie opodatkowania majątku, który nie jest wykorzystywany w działalności gospodarczej przedsiębiorcy.
Omawiany wyrok należy oczywiście ocenić pozytywnie zwłaszcza, że sądy administracyjne rozstrzygające przedmiotowe zagadnienie orzekły na niekorzyść podatnika. Przedsiębiorcy nie mogą być obciążani wyższą stawką podatku jedynie z powodu posiadania nieruchomości, które nie służą im do prowadzenia działalności gospodarczej. Trudno bowiem uzasadnić opodatkowanie tą samą, najwyższą stawką podatku, zarówno nieruchomości wykorzystywanych w działalności gospodarczej, jak i tych, które nie są lub nie mogą być w takiej działalności używane.
Orzeczenie zapadło w sprawie dotyczącej osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą. Argumentacji zawartej w tym orzeczeniu mogą jednak użyć również podatnicy funkcjonujący w formie spółek. Zdarza się bowiem, że nie mogą oni w swojej działalności wykorzystywać pewnych nieruchomości, np. ze względu na ich stan techniczny, wady prawne lub (co jest ostatnio szczególnie istotnym problemem) ze względu na przepisy dotyczące walki z Covid-19. W takich sytuacjach również dochodzi do niezasadnego, nieproporcjonalnie wysokiego opodatkowania nieruchomości nieużywanej w działalności gospodarczej. Być może wyrok TK jest pierwszym krokiem w kierunku uznania, że opodatkowanie tych nieruchomości, które nie mogą być wykorzystywane w prowadzonej działalności, nie powinno odbywać się według najwyższych stawek podatku od nieruchomości.