Aktualizacja: 04.07.2025 15:32 Publikacja: 19.02.2024 02:00
Foto: Adobe Stock
Niech mi będzie wolno podzielić się przy tej okazji własną refleksją. Kiedy zaczynałem pracę zawodową w obszarze podatkowym na przełomie stuleci (a tu już bez mała ćwierć wieku temu), wymiana informacji w formie cyfrowej dopiero raczkowała.
Co prawda obok królującej wówczas poczty tradycyjnej funkcjonował dość powszechnie faks, a w użytku były już komputery, to jednak zasadniczo te ostatnie nie służyły do przesyłania danych „na zewnątrz”. I jeszcze na pewno nie na linii podatnik – organ podatkowy (lub odwrotnie). W zasadzie komputery używane były (przynajmniej w biznesie usługowym/doradczym) do przygotowywania materiałów (word, excel), drukowania, zdobywania pewnych szczątkowych informacji w rodzącym się dopiero internecie, wysyłki poczty e-mail niemającej jednak wówczas jeszcze żadnego przymiotu „oficjalnego”. Nawet z dostępnością powszechnie obowiązujących przepisów było różnie. Próżno było ich szukać w Internecie (obowiązek publikowania aktów prawnych w formie elektronicznej pojawił się wiele lat później), firmy oferujące bazy danych dopiero się tworzyły, więc trzeba było używać papierowych wersji dzienników ustaw. No ale też zmiany przepisów nie następowały w takim tempie jak obecnie.
Organy podatkowe potwierdzają, że jeżeli podmiot zarządzający serwisem internetowym pobiera od twórców prowizję...
Polski przedsiębiorca zatrudniający cudzoziemca musi przede wszystkim ustalić jego rezydencję podatkową. Od tego...
Cudzoziemcy mogą w Polsce zakładać firmę na takich samych zasadach jak obywatele polscy. Ukraińcy prowadzący dzi...
Temat rezerw tworzonych na przyszłe świadczenia dla pracowników wraca co roku wraz z zamknięciem sprawozdań fina...
NSA uznał, że wyłączenie z limitu kosztów usług niematerialnych ma charakter wyjątkowy i nie obejmuje finalnych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas