Aktualizacja: 23.08.2020 07:00 Publikacja: 23.08.2020 07:00
Foto: Adobe Stock
Usługi transportu międzynarodowego podlegają opodatkowaniu wg zerowej stawki VAT. W przypadku, gdy transportowany towar importowany jest spoza UE, przepisy wymagają posiadania dodatkowych dowodów wykonania usługi. Niekiedy jednak ich zdobycie jest niemożliwe. Mimo to organy podatkowe i sądy wymagają od podatników ich posiadania.
Przepisem przyznającym stawkę zero proc. do usług transportu międzynarodowego jest art. 83 ust. 1 pkt 23 ustawy o VAT. Podatnik chcący skorzystać z tej stawki musi spełnić wymogi dokumentacyjne określone w art. 83 ust. 5 ustawy o VAT. Podstawowym dowodem wykonania usługi jest list przewozowy lub dokument spedytorski (kolejowy, lotniczy, samochodowy, konosament morski, konosament żeglugi śródlądowej) stosowany wyłącznie w komunikacji międzynarodowej lub inny dokument, z którego jednoznacznie wynika, że w wyniku przewozu z miejsca nadania do miejsca przeznaczenia nastąpiło przekroczenie granicy z państwem trzecim. Przy czym, jeżeli transportowany towar przywożony jest do Polski w ramach importu towarów, to ustawodawca wymaga ponadto uzyskania dowodu określonego w art. 83 ust. 5 pkt 2 ustawy o VAT. W myśl tego przepisu, podatnik musi posiadać dokument potwierdzony przez urząd celno-skarbowy, z którego jednoznacznie wynika fakt wliczenia wartości usługi transportowej do podstawy opodatkowania z tytułu importu towarów.
Niezależnie od tego, co robimy zawodowo, musimy się jakoś ubierać, więc ponoszone na ten cel wydatki mają charakter osobisty. Chyba że ubrania są trwale oznaczone logo firmy. Wtedy można rozliczyć je w kosztach.
Garnitur, toga, klapki na basen, erotyczna bielizna – w biznesie wykorzystuje się różne rzeczy. Przedsiębiorcy chcą rozliczać ubrania w firmowych kosztach PIT, skarbówka czasami się zgadza, czasami nie.
W określonych przypadkach organy podatkowe mogą nadać decyzji nieostatecznej rygor natychmiastowej wykonalności. Zobowiązanie określone przez organ staje się wtedy wymagalne zanim zakończy się procedowanie sprawy.
Klauzula rzeczywistego właściciela w podatku u źródła ma przeciwdziałać nadużywaniu preferencji podatkowych przez nieuprawnione podmioty. Nie ułatwiają tego niejednoznaczne przepisy oraz zmienne stanowisko fiskusa i sądów.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Przy korzystaniu z karty i aplikacji do ładowania samochodów elektrycznych mamy do czynienia z dwoma odrębnymi dostawami w rozumieniu dyrektywy VAT, tj. świadczeniem usług (zapewnienie dostępu do punktów ładowania) oraz dostawą towarów (energii elektrycznej).
Dostawy skroplonego gazu ziemnego z Rosji do Francji przekroczyły już w tym roku rekordowy poziom za cały 2022 rok. Głównym odbiorcą terminalu w Dunkierce jest dawna spółka zależna Gazpromu, znacjonalizowana przez niemiecki rząd.
Eksport rosyjskich diamentów do Indii – największego na świecie centrum obróbki tych kamieni – właściwie przestał istnieć. We wrześniu do Indii trafiło aż o 96 proc. mniej diamentów z Rosji niż rok wcześniej.
Rosyjskim kolejom brakuje co najmniej 2500 maszynistów. Porzucone w szczerym polu składy kontenerowe czekają dwa, trzy miesiące na rozładunek. Terminale kolejowe wstrzymały przyjmowanie ładunków, bo nie mają na nie miejsca. Przewozy towarowe zmniejszyły się o połowę. Importerzy alarmują Kreml.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem zaproponowała zastąpienie rosyjskiego gazu skroplonego (LNG) tańszym surowcem amerykańskim. Unia Europejska wciąż, za sprawą takich krajów jak Węgry czy Austria, kupuje w Rosji 15-20 proc. potrzebnego gazu.
Rosyjskie koncerny naftowe doświadczają coraz większych trudności w remontach rafinerii wyposażonych w urządzenia i technologie z importu. Trzy rafinerie, w tym jedna z największych, należąca do Łukoilu, przedłużyły postoje remontowe aż do grudnia.
Saudyjska spółka rolna i hodowlana Salic może przejąć kontrolę nad dużymi aktywami w rosyjskim sektorze rolnym, alarmuje Rosyjski Związek Eksporterów i Producentów Zboża. Rosyjskie rolnictwo jest w złej kondycji. Przez wojnę Putina, nie ma sprzętu, by prowadzić prace polowe.
Przepisy przewidują dwie preferencje dla firm, które przekazały żywność ofiarom powodzi. Ze stanowiska Ministerstwa Finansów wynika, że powinny stosować zerową stawkę podatku, a nie zwolnienie.
To stara metoda Putina karania krajów postkomunistycznych za podejmowanie niezależnych od Kremla decyzji. Rosja zakazała importu warzyw z Kazachstanu zaraz po tym, jak prezydent tego kraju odrzucił zaproszenie do przyłączenia się do BRICS.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas