Polskie przepisy ustawy o VAT zawierały zwolnienie, którego nie ma w dyrektywie unijnej. Wobec tego podatnik mógł wybrać, czy stosuje prawo polskie czy europejskie. Fiskus nie może, powołując się na przepisy dyrektywy, żądać zapłaty podatku. Tak wynika z piątkowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Sprawa dotyczy rzeczoznawcy świadczącego usługi na rzecz ubezpieczycieli. Na ich zlecenie ustala stan pojazdów na podstawie oględzin i ocenia ich wartość. Przeprowadza też wstępny etap likwidacji szkody. Polega on na wykonaniu fotografii wskazujących na rozmiar uszkodzeń, sporządzeniu protokołu likwidacji szkody, wyliczeniu szkody oraz przesłaniu lub zapisaniu w systemie informatycznym dokumentów odebranych od klienta ubezpieczyciela.
Rzeczoznawca zapytał izbę skarbową, czy może do tych usług stosować zwolnienie z VAT. Zgodnie z art. 43 ust. 1 pkt 37 ustawy o VAT zwolnione z podatku są m.in. usługi ubezpieczeniowe. Na mocy art. 43 ust. 13 zwolnienie rozciąga się też na usługi stanowiące element usług ubezpieczeniowych, które same stanowią odrębną całość oraz są właściwe i niezbędne do świadczenia usługi ubezpieczeniowej.
Izba skarbowa uznała jednak, że zwolnienie przedsiębiorcy nie przysługuje. Oceniła, że opisane usługi nie są specyficzne jedynie dla sektora ubezpieczeniowego. Mogą bowiem być wykorzystywane w innych niż ubezpieczenia dziedzinach życia, np. w postępowaniach sądowych czy też w celu rozliczeń pomiędzy kontrahentami. Izba szeroko też przytoczyła orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE i przepisy dyrektywy. Wynika z nich, że zgodnie z prawem unijnym podatnikowi nie przysługuje zwolnienie.
Sądy obydwu instancji przyznały jednak rację przedsiębiorcy. NSA, uzasadniając wyrok, stwierdził, że skoro z polskich przepisów wynika prawo do zwolnienia z podatku, podatnik może tę preferencję stosować mimo sprzeczności krajowych przepisów z unijnymi. W tym przypadku polską ustawę trzeba czytać tak, jakby unijnych przepisów nie było w ogóle. Z drugiej strony przedsiębiorca, gdyby tak zdecydował, mógłby, powołując się na dyrektywę, naliczać VAT, a jednocześnie odliczać VAT z faktur zakupowych. Takiego manewru, tj. możliwości wyboru prawa, nie miała jednak izba skarbowa.
sygnatura akt: II FSK 202/14