Poprzednia klauzula była regulacją znacznie krótszą niż obecna i składała się z dwóch artykułów, przy czym najważniejsza była treść ówczesnego art. 24b ordynacji podatkowej. Nadawał on organom podatkowym i skarbowym prawo pominięcia skutków czynności prawnych, z których dokonania może dla podatnika płynąć podatkowa korzyść (taka jak obniżenie zobowiązania podatkowego czy powstanie nadpłaty).
Regulację tę zakwestionował Trybunał Konstytucyjny. Uznał, że przepis w takim kształcie narusza zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, a także zasadę wolności gospodarczej. Trybunał odwołał się również do treści art. 217 konstytucji, zgodnie z którym wszystkie najważniejsze elementy stosunku prawnopodatkowego powinny wynikać z ustawy. Tymczasem zdaniem TK kwestionowana regulacja dawała moc podatkotwórczą organom podatkowym. Trybunał podkreślił, że nie daje ona gwarancji maksymalnej przewidywalności rozstrzygnięcia.