Po ostrej krytyce ze strony organizacji biznesowych (m.in. Lewiatana i Pracodawców RP) Ministerstwo Finansów zaproponowało nowe brzmienie niektórych przepisów wprowadzających tzw. klauzulę obejścia prawa podatkowego. Jednak nie uwzględniono postulatów, by przepisy te wprowadzać od nowego roku podatkowego.
Przypomnijmy, że rząd chce dość szybko wprowadzić barierę dla tworzenia sztucznych struktur, umożliwiających unikanie opodatkowania. W ubiegłym tygodniu przygotował nową wersję projektu stosownej zmiany ordynacji podatkowej. Stało się to, kiedy wiele organizacji skrytykowało projekt w trakcie konsultacji publicznych. Wytykały one m.in. brak przepisów przejściowych, które by gwarantowały, że fiskus nie będzie kwestionował w ten sposób transakcji dokonanych w przeszłości.
"Nowe przepisy mają wejść w trakcie roku podatkowego. Byłoby to sprzeczne z wyrokami TK"
W projekcie dodano zatem zapis, pozwalający na zastosowanie klauzuli tylko „do czynności dokonanych po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy". Jednak przepis końcowy nadal przewiduje, że ustawa ma wejść w życie zaledwie dwa tygodnie po ogłoszeniu.
Według Marka Kolibskiego, doradcy podatkowego, partnera w kancelarii KNDP, wyłączenie stosowania tych przepisów wstecz jest krokiem w dobrą stronę. Gorzej ocenia zignorowanie przez MF sygnałów o zakazie wprowadzania zmian w prawie materialnym pogarszających sytuację podatnika w trakcie roku podatkowego. – To zasada dotycząca materialnego prawa podatkowego wynikająca z orzecznictwa sądów i Trybunału Konstytucyjnego. Mimo że zmienia się ordynacja podatkowa, to przepisy o klauzuli obejścia prawa będą miały wpływ na kwotę podatku, a to jest już prawo materialne – zauważa Kolibski.
Nowa wersja przynosi istotną nowość: dodano przepis, który pozwala na zastosowanie klauzuli obejścia prawa tylko „jeżeli zastosowanie innych przepisów prawa podatkowego pozwala na przeciwdziałanie unikaniu opodatkowania".
Oznacza to, że władze skarbowe, stwierdziwszy „puste" transakcje, powinny najpierw wykorzystać inne przepisy, np. o cenach transferowych, o zagranicznej spółce kontrolowanej czy postanowienia międzynarodowych umów podatkowych. Dopiero potem będą mogły zastosować klauzulę, zarzucając podatnikowi tworzenie sztucznych struktur biznesowych.
Taką zmianę pozytywnie ocenia Marek Kolibski. – To oznacza, że klauzula będzie stosowana jako środek ostateczny – przewiduje ekspert.
Nowa wersja projektu wciąż przewiduje, że wydane dotychczas indywidualne interpretacje prawa podatkowego nie będą chroniły podatnika przed zastosowaniem klauzuli obejścia prawa. To również krytykowały organizacje biznesowe, ale MF pozostawiło te zapisy w projekcie.
W dotychczasowych dyskusjach o klauzuli Ministerstwo Finansów twierdziło, że ten środek będzie stosowany w nieznacznym zakresie, głównie do wielkich międzynarodowych korporacji. Teraz znane są dokładniejsze przewidywania. W dołączonej do projektu ocenie skutków regulacji MF oszacowano, że właściwy w tych sprawach Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozpatrzy rocznie około 45 sporów na tle stosowania klauzuli obejścia prawa.