Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatnika, któremu fiskus odmówił wydania interpretacji podatkowej.

W sprawie chodziło o dokumentację podatkową. Z wnioskiem wystąpił jeden z uniwersytetów. Wyjaśnił, że zamierza wprowadzić program komputerowy do elektronicznego obiegu dokumentów (w tym faktur). W projektowanych procedurach oryginał faktury w wersji papierowej będzie przekazywany bezpośrednio do działu finansowego. Tam będzie skanowany i jako skan zostanie wprowadzony do obiegu w odpowiednich komórkach organizacyjnych. Te sprawdzą go pod kątem merytorycznym i formalnorachunkowym, a także ocenią zastosowanie przepisów prawa zamówień publicznych oraz stwierdzą, czy wydatkowana kwota stanowi wydatek strukturalny.

Przedstawiony uprawnionym osobom w wersji elektronicznej skan faktury będzie zatwierdzany przez nie za pomocą podpisu elektronicznego. Powstały w ten sposób opis „rewersu faktury" zawierający podpisy elektroniczne osób uprawnionych, a także dane identyfikujące daną fakturę, tj. numer faktury, datę jej wystawienia oraz nazwę kontrahenta, będzie drukowany, a następnie dołączony do oryginalnej faktury i przechowywany razem z nią. Zdaniem uczelni dowody księgowe spełnią wymagania określone w przepisach o rachunkowości.

Uczelnia postanowiła się jednak upewnić, czy taki sposób prowadzenia ewidencji księgowej spełnia warunki określone w art. 9 ustawy o CIT?

Urzędnicy nie chcieli zająć się sprawą. W ich ocenie zagadnienie postawione przez wnioskodawcę nie wymaga interpretacji przepisów prawa podatkowego. Przedmiotem wniosku nie była bowiem interpretacja wymienionego w nim przepisu prawa podatkowego, lecz art. 20 i art. 22 ust. 1 ustawy o rachunkowości. Wniosek dotyczył potwierdzenia prawidłowości stosowanych procedur dokumentowania operacji gospodarczych przy zastosowaniu elektronicznego obiegu dokumentów. Merytoryczne rozpatrzenie wniosku wykraczałoby zatem poza uprawnienie przysługujące organowi podatkowemu.

Reklama
Reklama

Uczelnia zaskarżyła odmowę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi oddalił jej skargę. Zauważył, że przedmiotem interpretacji miał być art. 9 ust. 1 ustawy. W myśl tego przepisu podatnicy są obowiązani do prowadzenia ewidencji rachunkowej, zgodnie z odrębnymi przepisami. Zdaniem WSA skoro wprost nie określa on sposobu prowadzenia ewidencji rachunkowej, a jedynie w tym zakresie odsyła do innych odrębnych przepisów, to zaskarżone postanowienie nie narusza prawa. Niekorzystne dla skarżącego stanowisko zaakceptował NSA. Powodem był przede wszystkim brak zarzutów procesowych w skardze kasacyjnej.

Jak stwierdziła sędzia NSA Beata Cieloch, stanowisko sądu pierwszej instancji okazało się słuszne. Z wyroku NSA wynika, że podatnik, który chce się upewnić, czy przyjęty przez niego elektroniczny obieg dokumentacji jest poprawny, nie może pytać tylko o wykładnię art. 9 ustawy o CIT. Ale skoro ma ona przełożenie na prawidłowość rozliczenia podatkowego, wnioski podatników powinny akcentować ten aspekt sprawy.

Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt II FSK 487/13