Dobra wiadomość dla wszystkich pracowników, którzy korzystają z firmowych programów rabatowych. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że rabat udzielony pracownikom nie powoduje powstania przychodu ze stosunku pracy.
Z wnioskiem o interpretację wystąpiła znana firma handlująca sprzętem i akcesoriami sportowymi. Wyjaśniła, że podejmuje różnego rodzaju działania promocyjne, zmierzające do zwiększenia sprzedaży, m.in. wprowadza rabaty cenowe dla różnych grup.
Jeden z programów adresowany jest do pracowników. Umożliwia on zatrudnionym uzyskanie rabatu na zakup określonych towarów w firmowych sklepach. Obecnie wynosi on 25 proc. Uczestnictwo w programie jest dobrowolne. Wartość rzeczy zakupionych po obniżonych cenach jest limitowana. Rabaty nie dotyczą towarów objętych promocją lub wyprzedażą.
Spółka zapytała, czy rabaty z programu adresowanego do pracowników będą dla nich przychodem. A w związku z tym czy jako pracodawca i płatnik powinna od nich pobrać zaliczkę na PIT?
Fiskus bez cienia wątpliwości kazał opodatkować rabaty. W jego ocenie, choć program nie odbiega w sposób istotny od rabatów, których spółka udziela pozostałym klientom, to nie dotyczy szerokiego grona. W opisanej sytuacji krąg osób uprawnionych do uczestnictwa w programie jest ograniczony.
Urzędnicy podkreślali, że w momencie zakupów pracownik cały czas pozostaje w stosunku służbowym z podmiotem, u którego ich dokonuje. W konsekwencji przysporzenie przyznane jest z racji istniejącego stosunku pracy.
Stanowisko nakazujące opodatkować rabaty zaakceptował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
Ostatecznie jednak niekorzystnej dla pracowników wykładni przepisów nie podzielił NSA. W jego ocenie sporne rabaty dla pracowników nie stanowią dla nich świadczeń częściowo nieodpłatnych.
Sąd kasacyjny nie zgodził się, że samo skierowanie programu do pracowników wystarczy do objęcia ich opodatkowaniem. Zwrócił uwagę, że firma stosuje też obniżki dla innych grup klientów. A dokonując oceny, czy doszło do powstania przychodu, należy badać, czy akcja dla pracowników odbiega od tej dla innych klientów.
– Do promocji dla pracowników trzeba podchodzić ze zdrowym rozsądkiem – tłumaczył sędzia NSA Tomasz Kolanowski. – Uznanie, że w spornej sprawie powstaje przychód, byłoby krokiem do opodatkowania każdego upustu czy rabatu – wskazał.
Wyrok jest prawomocny.