Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną przedsiębiorcy, który popełnił błąd przy wyborze formy opodatkowania. Nie miał jednak wątpliwości, że ten padł ofiarą początków funkcjonowania tzw. jednego okienka.
Podatnik na początku maja 2009 r. złożył w urzędzie miasta wniosek EDG-1 o wpis do ewidencji działalności gospodarczej. Na podstawie informacji uzyskanych m.in. z instrukcji dołączonej do wzoru w rubryce dotyczącej dokumentacji rachunkowej zaznaczył pole „inne ewidencje". Uważał, że tak dopełnił obowiązku upoważniającego go do korzystania z ryczałtu.
Jego złudzenia prysły pod koniec 2010 r. Wtedy fiskus zarzucił mu, że nie złożył w urzędzie skarbowym oświadczenia o wyborze ryczałtu. W konsekwencji określił mu zobowiązanie w PIT za 2009 r.
W ocenie urzędników wypełnienie EDG-1 nie zastępuje oświadczenia o wyborze formy opodatkowania.
Podatnik zaskarżył decyzję, ale przegrał. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi i NSA były zgodne: informacje z wniosku EDG-1 nie zwalniały podatnika z obowiązku złożenia oświadczenia o wyborze formy opodatkowania.
– Źródłem prawa są ustawy i rozporządzenia, a nie instrukcja do druku – przypomniał sędzia NSA Jerzy Rypina.
– Przepis prawa podatkowego wyraźnie wymaga pisemnego oświadczenia o wyborze formy opodatkowania i nic nie można było zrobić – tłumaczył. Dodał jednak, że gdyby instrukcja do wniosku EDG-1 była jasna, skarżący nie wpadłby w pułapkę. NSA nie miał wątpliwości, że skarżący padł ofiarą zapewnień polityków o tym, że jedno okienko ułatwi życie osobom rejestrującym firmę. Sąd zasugerował, żeby skarżący wystąpił do fiskusa o umorzenie zobowiązania podatkowego.
Od 1 lipca 2011 r. EDG-1 zastąpił CEIDG-1, w który naprawiono błąd. Dziś jest on jednocześnie oświadczeniem o wyborze formy opodatkowania w PIT. Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: II 1877/12