Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zgodził się z organami podatkowymi, że podatnik pospieszył się z wnioskiem o ulgę w zapłacie podatku po kontroli (sygnatura akt: I SA/Kr 2210/13).

Urząd skarbowy przeprowadził u podatnika kontrolę w zakresie PIT za lata 2010– 2012. Wykrył nieprawidłowości i w protokole pokontrolnym poinformował, że podatnik  może dokonać korekty wcześniejszych deklaracji.

Kontrolowany nie skorzystał z tej możliwości, w związku z czym organ wymierzył zobowiązanie wyższe niż zadeklarowane przez podatnika.

Ten zaś już wcześniej, po kontroli i przed odebraniem decyzji, zwrócił się do naczelnika urzędu skarbowego z wnioskiem o umorzenie zobowiązania i odsetek, wskazując na trudną sytuację, w jakiej się znajduje. Organ odmówił rozpatrzenia wniosku.

– W dacie złożenia wniosku o ulgę w rejestrach urzędu nie figurowały zaległości – uzasadnił.

Sąd potwierdził, że wniosek złożony przed określeniem w decyzji wysokości zaległości był przedwczesny.

– Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby po zaistnieniu zaległości podatkowej podatnik złożył go ponownie – zaznaczył.