Niemal 200 mln zł wyniosła kwota odsetek, które w ubiegłym roku wypłacił fiskus podatnikom za opóźniony zwrot podatku od towarów i usług. Kwota takich odsetek rośnie z roku na rok. W 2013 r. jej wzrost był ponaddwukrotny. Sama kwota zwracanego VAT wzrosła tylko nieznacznie i wyniosła 79,1 mld zł.

Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że taki skok wziął się głównie z dużych wypłat zwrotów dla podmiotów zagranicznych w związku ze zmianą linii orzeczniczej. W kilku ubiegłych latach odpowiedzialny za te zwroty Drugi Urząd Skarbowy Warszawa-Śródmieście rzeczywiście ociągał się ze zwrotem dla firm niezarejestrowanych w Polsce, które dokonywały w naszym kraju zakupów. Spory o te odsetki w wielu wypadkach kończyły się wygraną podatników w sądach administracyjnych.

Obciążające budżet państwa odsetki od opóźnionego zwrotu VAT mogą się w kolejnych latach zmniejszyć. Kilka tygodni temu wiceminister finansów Jacek Kapica zapowiedział zmianę podejścia urzędów skarbowych do zwracania tego podatku. Jeśli przynajmniej część kwoty do zwrotu nie będzie budziła wątpliwości, to urzędy mają oddawać pieniądze bezzwłocznie. Odsuwanie w czasie zwrotu ma następować tylko w sytuacjach wymagających dokonania czynności sprawdzających.

Urzędy skarbowe wypłacają odsetki od oddawanych podatków, gdy naruszą termin do ich zwrotu. Stawka odsetek to obecnie 10 proc. w skali roku. Resort finansów przyznaje, że nie dysponuje danymi o wysokości odsetek od zwracanych kwot podatków dochodowych.