Szybkie tempo prac nad projektem zmian w ustawie o VAT dotyczących odliczenia podatku od aut firmowych i liczne zmiany w projektowanych regulacjach wywołują niemały zamęt. Zaniepokojeni losem swoich rozliczeń są zwłaszcza leasingobiorcy z umów sprzed 1 stycznia 2014 r.

Istotne okoliczności

Jak wyjaśnia Dawid Milczarek, menedżer z kancelarii Martini i Wspólnicy, sytuacja podatników użytkujących auta na podstawie umowy leasingu operacyjnego zawartej przed wejściem w życie nowych przepisów (na etapie prac parlamentarnych) jest uzależniona od dwóch podstawowych kwestii. Od tego, jaki samochód firma ma w leasingu, oraz czy po wejściu w życie nowych przepisów zdecyduje się na prowadzenie ewidencji przebiegu pojazdu.

– Leasingobiorcy typowych samochodów osobowych, które obecnie uprawniają do ograniczonego  odliczenia (60 proc., nie więcej niż 6 tys. zł),  którzy po wejściu nowych przepisów nie zdecydują się na prowadzenie ewidencji przebiegu pojazdu, zyskają prawo do odliczenia 50 proc. VAT od wydatków takich jak rata leasingowa, serwis, części itd. – mówi Dawid Milczarek.

Z jednej strony zmiana jest korzystna, bo znika ograniczenie kwotowe odliczenia. I firmy, które wyczerpały już limit 6 tys. zł odliczania VAT, będą mogły znów odliczać część  VAT od rat.

Jest i druga strona medalu. Podatnicy stracą bowiem na pozostałych wydatkach eksploatacyjnych, gdyż nie będą mogli skorzystać już z pełnego odliczenia, tylko w wysokości 50 proc. Na razie nie odliczą też połowy VAT od paliwa, bo zgodnie z przepisem przejściowym dla osobówek będzie ono przysługiwało dopiero od 1 lipca 2015 r.

Krok w dobrą stronę

– Na szczęście resort finansów wycofał się z rozwiązania niekorzystnego dla leasingobiorców ze starego portfela umów, które w praktyce pozbawiłoby ich prawa do korzystania z 50 proc. odliczenia – dodaje Maciej Grochulski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Paczuski & Taudul.

Daniel Więckowski, doradca podatkowy w kancelarii EOL, wyjaśnia zaś, jak będzie wyglądała sytuacja podatników, którzy w ramach leasingu operacyjnego bądź umowy najmu użytkują auto ze 100- proc. odliczeniem VAT (z tzw. homologacją N1).

– Nadal będą oni uprawnieni do odliczenia 100 proc. VAT wynikającego z opłat czynszowych czy rat leasingowych – wyjaśnia ekspert. Warunkiem będzie jednak wydanie samochodu podatnikowi przed dniem wejścia w życie nowelizacji. Konieczne będzie też zarejestrowanie umowy we właściwym urzędzie skarbowym w terminie 30 dni od daty wejścia w życie zmian.

Duże wątpliwości ekspertów budzi jednak to czy chcąc utrzymać ten przywilej będą oni musieli w odpowiedni sposób wykazać, że auto jest wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej. Projektowane przepisy w tym zakresie nie są do końca jasne.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.tarka@rp.pl

Krzysztof ?Modzelewski, doradca podatkowy, senior partner w kancelarii Krzysztof Modzelewski & Partners

Największym grzechem polskiego prawa podatkowego nie są niejasne przepisy, ale ich niestabilność i częste zmiany. Nie mogę zrozumieć, dlaczego ustawodawca czekał do ostatniej chwili z wprowadzeniem zmian w odliczaniu VAT od aut firmowych. Poprzednia decyzja derogacyjna została wydana na określony czas. Rząd miał trzy lata ?na przygotowanie nowej propozycji i wystąpienie o  nowe odstępstwo na tyle wcześnie, żeby podatnicy mogli się z nią zapoznać. To, co dziś dzieje się z projektem nowelizacji, jego częste zmiany, wywołują chaos i brak pewności przedsiębiorców. Dodatkowo powstanie od nowego roku próżni w przepisach o odliczaniu VAT spowodowało, że podatnicy podejmują często nieracjonalne decyzje o zakupie aut, tylko ?ze względu na prawo do odliczenia podatku.