Od 1 października 2013 r. obowiązują nowe reguły rozliczeń VAT w handlu niektórymi wyrobami stalowymi. Teraz to nabywca jest obowiązany naliczyć podatek od takiej sprzedaży. Co jednak zrobić, jeśli – być może przez pomyłkę – dojdzie do wystawienia faktury według starych zasad?

Roman Namysłowski: W takim przypadku kłopot ma przede wszystkim nabywca, bo nie może odliczyć VAT z takiej nieprawidłowo wystawionej faktury. Dlatego sprzedawca powinien taką fakturę skorygować i już nie umieszczać na niej kwoty podatku – zgodnie z regułą tzw. odwróconego VAT, który wprowadzono dla stali. Trzeba jeszcze pamiętać o tym, że dla skutecznej korekty zazwyczaj konieczne jest otrzymanie potwierdzenia odbioru faktury korygującej, chociaż czasami jest kwestionowane w odniesieniu tego rodzaju faktur. Przy okazji warto pamiętać, że przepisy, które wejdą w życie 1 stycznia 2014 r. zniosą obowiązek uzyskiwania takiego potwierdzenia jedynie w określonej sytuacji. Potrzebna będzie wtedy udokumentowana próba doręczenia faktury korygującej. Trzeba też będzie wykazać na podstawie posiadanej dokumentacji, wiedzę nabywcy, że transakcja została zrealizowana na warunkach określonych w fakturze korygującej. O braku konieczności uzyskiwania potwierdzenia wypowiedział się też Trybunał Sprawiedliwości UE w głośnym wyroku w sprawie Kraft Foods (C-588/10).

Czy w przypadku, gdy nie tylko wystawiono fakturę, ale i zapłacono według starych zasad, kupujący powinien zwrócić sprzedawcy kwotę VAT?

W zasadzie tak, choć tu istotne mogą być warunki określone w kontrakcie handlowym. Może się bowiem okazać, że strony umawiają się po prostu na cenę do zapłaty. Wtedy sprzedawca może twierdzić, że owszem, powinien skorygować fakturę, ale zapłacona kwota jest kwotą mu należną, a VAT powinien rozliczyć nabywca, zgodnie zresztą z obecnymi przepisami. Jeśli jednak strony umówiły się na określoną kwotę plus VAT według właściwych stawek i reguł rozliczania – to skorygowana faktura powinna opiewać na kwotę netto, a kupujący powinien zwrócić kwotę VAT sprzedawcy.

Jak uniknąć tzw. solidarnej odpowiedzialności za nieuiszczony VAT od transakcji towarami wrażliwymi?

Przypomnijmy, że nowe przepisy mają na celu walkę z oszustwami na rynku stali, złota i paliw, polegającymi właśnie na tym, że sprzedawca nie rozlicza tego podatku z urzędem skarbowym. Nabywca będzie odpowiadał solidarnie ze sprzedawcą, jeżeli wiedział lub miał uzasadnione podstawy, by przypuszczać że jest wciągany w oszukańczy proceder. Ale to jest dość nieostre pojęcie nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę jego definicję z ustawy. Bezpieczniej jest sprawdzić, czy kontrahent jest na liście zaufanych podmiotów, które złożyły kaucję na pokrycie ewentualnych roszczeń organów skarbowych co do VAT. Taka lista jest dostępna na stronie internetowej Ministerstwa Finansów. Nie można wykluczyć, że rynkowa oferta takich firm będzie droższa, także z racji kosztów złożenia owej kaucji. Jednak tania oferta może kryć w sobie ryzyko oszustwa.

—rozmawiał Paweł Rochowicz