Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowe orzeczenia w sprawie stawki VAT na budownictwo mieszkaniowe. Uznał, że deweloperzy mogą do wyliczenia powierzchni objętej preferencją stosować korzystniejsze dla kupujących zasady z norm budowlanych.
300 i 150 mkw.
Sąd kasacyjny zajmował się dwiema sprawami. Obie dotyczyły interpretacji. We wnioskach spółki deweloperskie pytały, jak mają wyliczyć powierzchnię użytkową sprzedawanych mieszkań i domów dla celów VAT. Chodziło o to, że od 1 stycznia 2011 r. obniżony VAT jest limitowany do części budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym. Dla domów obniżona stawka przysługuje tylko do 300 mkw. powierzchni użytkowej, a dla mieszkań do 150 mkw.
Obie firmy podkreślały, że ustawa o VAT nie zawiera definicji powierzchni użytkowej. Dlatego spółki korzystały z zasad przewidzianych w normach budowlanych (np. Polska Norma PN – 70/B-02365). Fiskus zaś odpowiedział, że spółki powinny wyliczać powierzchnię użytkową na podstawie Polskiej Klasyfikacji Obiektów Budowlanych.
Sprawy trafiły do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Oba wyroki okazały się korzystne dla skarżących. Ich uzasadnienia były jednak trochę odmienne. Jeden skład orzekający uznał, że do wyliczenia powierzchni użytkowej dla celów VAT należy stosować definicję z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Drugi pozwolił na używanie normy budowlanej.
Do swoich racji fiskus próbował przekonać jeszcze NSA, ale bezskutecznie. Oddalając skargi kasacyjne, NSA przychylił się do sposobu wyliczenia powierzchni na podstawie norm budowlanych. Jak zauważył sędzia NSA Roman Wiatrowski, w ustawie o VAT nie ma definicji spornego pojęcia ani też odesłania do jakichkolwiek przepisów. Za niezasadne sąd uznał jednak stosowanie definicji z PKOB. Zwłaszcza że dotyczy ona tylko budynków mieszkalnych, więc rozwiązuje problem częściowo.
Odwołując się do konstytucyjnej zasady państwa prawnego i dostatecznej określoności przepisów prawnych, NSA przychylił się do wyliczania na podstawie norm budowlanych.
Ciągłość inwestycji
Co prawda sąd kasacyjny zauważył przy tym, że pożądane byłoby stosowanie definicji z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, ale to bardziej postulat do ustawodawcy.
– Jeżeli zaś w procesie inwestycyjnym podatnik stosował daną normę budowlaną, to ma prawo zastosować ją także do wyliczenia limitów powierzchni użytkowej, żeby móc skorzystać z obniżonej stawki VAT – tłumaczył sędzia Roman Wiatrowski.
Nie ma żadnego argumentu, żeby zmieniać tę zasadę po zakończeniu inwestycji. Zwłaszcza że proces inwestycyjny jest długotrwały i trzeba zachować jego ciągłość.
Wyroki są prawomocne.
sygnatura akt: I FSK 888/12 I FSK 852/12
Opinia:
Jerzy Martini, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Martini i Wspólnicy
Wyroki NSA są niewątpliwie korzystne dla podatników VAT i nabywców domów i mieszkań. Wykorzystywanie zasad właściwych dla Polskiej Klasyfikacji Obiektów Budowlanych (PKOB) przy obliczaniu powierzchni użytkowej dla celów określania zakresu stosowania stawki obniżonej, czego domagał się minister finansów, to rozwiązanie preferujące interes fiskusa. Sąd słusznie uznał, że stosowanie niekorzystnych zasad wynikających z PKOB bez wyraźnego wskazania w przepisach ustawy naruszałoby art. 2 konstytucji. Dlatego należy uznać za prawidłowe określanie powierzchni użytkowej na podstawie norm budowlanych również dla celów VAT, jeśli inwestor w procesie budowlanym wykorzystywał te normy do pomiaru powierzchni.