Jak to możliwe, że w identycznych sprawach minister finansów wydaje korzystną dla podatnika interpretację, a urząd skarbowy diametralnie odmienną decyzję w postępowaniu podatkowym? O to zapytano ministra finansów w interpelacji poselskiej nr 11 315.
Postępowanie podatkowe daje większe możliwości zbadania stanu faktycznego – czytamy w odpowiedzi. Organ wydający interpretację opiera się jedynie na okolicznościach opisanych we wniosku, nie może natomiast prowadzić postępowania dowodowego. Interpretacja nie jest orzeczeniem, wyraża jedynie pogląd fiskusa na sposób stosowania prawa podatkowego w odniesieniu do określonego we wniosku stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego.
Decyzja natomiast rozstrzyga sprawę co do jej istoty. W toku prowadzonego postępowania podatkowego urząd zbiera i analizuje materiał dowodowy, który następnie stanowi podstawę do wydania decyzji. Minister finansów nie ma prawa do ingerowania w jego przebieg.
Fiskus wydaje interpretację bez przeprowadzania postępowania dowodowego
Tak więc różnica między interpretacją indywidualną a decyzją polega na tym, że ta pierwsza odnosi się wyłącznie do opisanego we wniosku stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego. Decyzja jest wydawana po przeprowadzeniu postępowania podatkowego oraz dokonaniu analizy i oceny zebranego w nim materiału dowodowego. Jeśli zaś stan faktyczny ustalony przez urząd w toku postępowania podatkowego różni się od opisu zdarzenia przedstawionego we wniosku o wydanie interpretacji, nie można mówić o odmiennym stosowaniu przepisów.
Mocy wiążącej nie mają też wydawane przez ministra finansów interpretacje ogólne, chociaż ordynacja podatkowa wyraźnie mówi, że mają na celu zapewnienie jednolitego stosowania przepisów.
Z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika jednak, że nie jest możliwe związanie interpretacją wszystkich urzędów.