Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: I GSK 187/11) uwzględnił skargę kasacyjną spółki, która nie zgadzała się z interpretacją przepisów akcyzowych. W ocenie NSA sąd I instancji powinien jeszcze raz przyjrzeć się kwestii opodatkowania akcyzą piwa smakowego.

Sprawa, dość skomplikowana, sprowadzała się do tego, jak od 1 marca 2009 r. należy określać podstawę opodatkowania akcyzą piw smakowych. O wyjaśnienie właśnie tej kwestii zwrócił się do fiskusa duży producent piwa, który wśród wielu gatunków w swoim asortymencie posiada także takie. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że piwa smakowe to takie, które są dosładzane w toku produkcji syropami smakowymi. Zawartość alkoholu przewyższa w nich 0,5 proc. objętości.

Następnie producent szczegółowo przedstawił proces produkcji piwa. Podkreślił  między innymi, że w pierwszej  jej fazie wytwarzana jest tzw. brzeczka. Jest to wyciąg z surowców (przede wszystkim ze słodu jęczmiennego i chmielu) w roztworze wodnym. Poddawany dalszym procesom technologicznym, stopniowo przekształca się w piwo. Potem producent odwołał się do opinii specjalistycznego instytutu, która odpowiadała na pytanie,   jak dokonywać obliczenia ekstraktu brzeczki podstawowej dla piwa aromatyzowanego, jako podstawy opodatkowania. Opinia ta odwoływała się do kolejnego skomplikowanego wzoru i do pojęć, które miały pozwolić na  ustalenie, od czego producent ma płacić akcyzę, m.in. do tzw. stopnia Plato (zawartość ekstraktu w brzeczce podstawowej w piwie, od którego zależy opodatkowanie akcyzą).

Producent był zdania, że przy obliczaniu akcyzy od piwa smakowego nie trzeba uwzględniać dodatków, tj. syropów smakowych. W jego ocenie uwzględnienie przy obliczaniu ekstraktu brzeczki podstawowej piw smakowych, ekstraktu syropów smakowych dodanych w procesie produkcji prowadziłoby do nieprawidłowych rezultatów. Brzeczka podstawowa jest to brzeczka przed fazą fermentacji, a proces produkcji do momentu rozpoczęcia fermentacji przebiega w ten sam sposób podczas  produkcji piw słodowych i smakowych.

Fiskus był jednak innego zdania. Mówiąc najkrócej, w jego ocenie określenie podstawy opodatkowania piwa, w tym również smakowego, dopuszczalne jest dopiero na etapie gotowego wyrobu. Na ten moment należy zatem ustalać wszystkie wartości, które służą do wyliczenia podatku. Ustosunkowując się do ekspertyzy załączonej do wniosku o interpretację, fiskus wyjaśnił, że istotą jego postępowania  jest pisemna wykładnia przepisów prawa podatkowego w indywidualnej sprawie. Analiza opinii wykracza poza jego obowiązki.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach podzielił to stanowisko. Uznał m.in., że wykładnia dokonana przez fiskusa jest zgodna z prawem wspólnotowym (dyrektywą 92/83 EWG oraz dyrektywą 92/84/EWG). W ocenie tego sądu przyjęcie za słuszne stanowiska skarżącego producenta skutkowałoby opodatkowaniem substancji niebędącej gotowym wyrobem, a jedynie substancją powstałą na jednym z etapów produkcji piwa smakowego.

Rację producentowi przyznał dopiero sąd kasacyjny. Po pierwsze   zwrócił   uwagę na przepisy unijne, które przewidują dwa rodzaje obliczenia stopnia Plato. Inaczej Naczelny Sąd Administracyjny odniósł się także do roli specjalistycznej opinii w toku wydawania interpretacji podatkowej.  Jak zauważyła sędzia NSA Małgorzata Korycińska, w  tej sprawie chodzi o bardzo specjalistyczną wiedzę, która jest niezbędna do ustalenia brzeczki podstawowej.  Dlatego należało rozważyć – nawet w sprawie interpretacyjnej –  czy nie powinien zostać powołany biegły.

Wyrok jest prawomocny.