Jest związany stanem faktycznym wskazanym przez zainteresowanego we wniosku o wydanie interpretacji, ale nie przepisami prawa przedstawionymi przez wnioskodawcę. Ma obowiązek zinterpretować wszystkie przepisy, które będą miały zastosowanie w sprawie.
Tak orzekł WSA w Bydgoszczy 9 maja 2012 r. (I SA/Bd 245/12).
Spółka występująca o wydanie interpretacji nabyła własne akcje celem umorzenia. Jej akcjonariuszami były dwie spółki. Miały one przez wiele lat odpowiednio 30,625 proc. (spółka A) i 25 proc. (spółka B) jej akcji. Spółka A w 2010 r. połączyła się ze spółką B, wchodząc w posiadanie 55,625 proc. akcji wnioskodawczyni, która w tym samym roku nabyła te akcje celem umorzenia.
Ponieważ kwota wynagrodzenia wypłacona z tytułu zbycia akcji przez spółkę A przewyższyła kwotę wydatkowaną na ich nabycie, wystąpił u niej dochód. Wnioskodawczyni pytała, czy są spełnione przesłanki do objęcia dochodu uzyskanego przez spółkę A zwolnieniem z 19 proc. podatku na podstawie art. 22 ust. 4 i 4a ustawy o CIT.
Organ stwierdził, że zwolnieniem może być objęta jedynie ta część wynagrodzenia wypłacanego przez wnioskodawczynię, która dotyczy akcji posiadanych przez spółkę A nieprzerwanie od co najmniej dwóch lat, czyli akcji odpowiadających 30,625 proc. udziałowi. Zwolnienie nie dotyczy natomiast części wynagrodzenia wypłaconej z tytułu umorzenia akcji nabytych przez spółkę A w wyniku połączenia ze spółką B. W skardze do WSA wnioskodawczyni podniosła, że organ nie wziął pod uwagę, że w wyniku połączenia spółek doszło do sukcesji praw i obowiązków.
W ocenie WSA w Bydgoszczy organ nie odniósł się w należyty sposób do stanu faktycznego sprawy. Jego istotnym elementem była bowiem kwestia połączenia spółek prawa handlowego.
Organ miał zatem obowiązek zinterpretować art. 93 ordynacji podatkowej, który dotyczy sukcesji podatkowej i wyjaśnić, jakie znaczenie będzie miała dla interpretacji art. 22 ust. 4 i 4a ustawy o CIT kwestia inkorporacji i sukcesji. Pominięcie treści art. 93 ordynacji podatkowej w interpretacji było podstawą do jej uchylenia.
— Piotr Wysocki, współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte
Krzysztof Wojtowicz doradca podatkowy, starszy menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Szczecinie)
Komentuje Krzysztof Wojtowicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Szczecinie)
Komentowane orzeczenie zasługuje na uwagę z dwóch powodów.
Pierwszy to kwestia związana z nakładanym na podatnika obowiązkiem wyczerpującego przedstawienia zaistniałego w sprawie stanu faktycznego oraz własnego stanowiska (oceny prawnej) tego stanu.
Obowiązek ten co do zasady nie budzi wątpliwości, ponieważ podany przez podatnika stan faktyczny jest jedyną podstawą wydanej później interpretacji. W orzecznictwie wielokrotnie podkreślano już, że organ wydający interpretację ma obowiązek ocenić stanowisko podatnika na podstawie stanu faktycznego przedstawionego we wniosku. Organ nie bada więc stanu faktycznego i nie szuka potwierdzenia prawdziwości podanych okoliczności czy ich wiarygodności (por. wyrok WSA w Warszawie, III SA/Wa 443/09).
Ograniczenie nie ma jednak zastosowania do oceny prawnej przedstawionego przez podatnika stanu faktycznego. W komentarzach podkreśla się nawet, że warunek ten uznaje się za spełniony, jeżeli podatnik w jasny sposób wskaże przedmiot swych wątpliwości, przedstawiając odpowiednio zagadnienie, które w jego ocenie wymaga wyjaśnienia. Od zainteresowanego nie można wymagać pełnych kompetencji w tym zakresie. Celem wiążących interpretacji jest bowiem wyjaśnienie problemu prawnego przez organ, a nie przez samego wnioskodawcę.
Tym samym zgodzić się należy ze stwierdzeniem, że organ ma obowiązek odnieść się do stanu faktycznego przedstawionego przez zainteresowanego we wniosku o wydanie interpretacji i na tle tego stanu faktycznego zinterpretować wszystkie przepisy, które będą miały zastosowanie w sprawie. Nawet wówczas, jeżeli w ocenie prawnej przedstawionej przez podatnika pewne kluczowe dla prawidłowo przedstawionego stanu faktycznego regulacje nie zostaną wprost przywołane.
Drugi interesujący aspekt sprawy to kwestia sukcesji podatkowej w kontekście wymogu nieprzerwanego posiadania kwalifikowanego poziomu udziałów w spółce kapitałowej na potrzeby zwolnienia, o którym mowa w art. 22 ust. 4a ustawy o CIT. Biorąc pod uwagę treść komentowanego orzeczenia oraz fakt, że pominięcie art. 93 ordynacji podatkowej w interpretacji stanowiło podstawę jej uchylenia, należy spodziewać się ostatecznego rozstrzygnięcia korzystnego dla podatnika.
Wydaje się bowiem, że organ podatkowy powinien sięgnąć do stanowiska prezentowanego w orzecznictwie sądów administracyjnych, zgodnie z którym w przypadku sukcesji uniwersalnej okres posiadania udziałów przez spółkę przejmowaną jest zaliczany u sukcesora jako okres, od którego uzależnione jest zwolnienie (tak np. WSA w Warszawie w wyrokach III SA/Wa 1852/10, III SA/Wa 2918/10 oraz III SA/Wa 868/11).
Biorąc jednak pod uwagę, że przywołane orzeczenia są jeszcze nieprawomocne, może okazać się, że również w tej sprawie trzeba będzie poczekać na ponowne rozstrzygnięcie WSA czy wyrok NSA.