Spory o definicję kosztów uzyskania przychodów są trudne do rozstrzygnięcia i powodują wiele wątpliwości. Świadczy o tym niezwykle bogate orzecznictwo w tym zakresie.
Dowód ma przedstawić podatnik
Z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 czerwca 2009 r. (II FSK 293/2008)wynika, że „skutki materialnoprawne w postaci potrącenia z przychodu wydatków poniesionych w celu jego osiągnięcia mogą nastąpić jedynie wtedy, gdy podatnik przedstawi lub wskaże środki dowodowe uzasadniające poniesienie wydatku, a które umożliwią organowi podatkowemu przeprowadzenie dowodu w postępowaniu podatkowym.
Jakkolwiek więc co do zasady ciężar dowodu w postępowaniu podatkowym spoczywa na organach podatkowych (art. 122, art. 187 § 1 ordynacji podatkowej), to niekiedy konstrukcja przepisów materialnoprawnych (tak jest w przypadku art. 22 ust. 1 ustawy o PIT) sprawia, że inicjatywa dowodowa zostaje przerzucona na stronę. (...) to nie organy powinny wykazać brak związku kosztu z przychodem, a przeciwnie, podatnik powinien wykazać związek obu tych wartości (kosztu i przychodu)”.
Ten sam sąd w wyroku z 19 maja 2009 r. (II FSK 161/2008) wskazał, że „jeżeli podatnik poniesie wydatek i wykaże związek z uzyskanym przychodem, tj. uprawdopodobni racjonalność działania w celu uzyskania przychodu, gdyby skutek ten nie został osiągnięty oraz udowodni fakt poniesienia kosztów w sposób niebudzący wątpliwości, to organ podatkowy obowiązany jest uznać taki wydatek za koszt uzyskania przychodu”.
Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że o ile w wielu sytuacjach organy podatkowe podchodzą do tego problemu z rozsądkiem i uwzględniają specyfikę rozpatrywanych przypadków (tak było w opisanych wyżej interpretacjach: Izby Skarbowej w Katowicach z 16 grudnia 2011 r. i Izby Skarbowej w Warszawie z 26 września 2007 r.), to w innych przypadkach uparcie stoją na stanowisku, że bez względu na nietypowy stan faktyczny określony wydatek nie może być kosztem uzyskania przychodów.
Przykładem są wydatki na okulary. Można się zgodzić z fiskusem, że najczęściej mają one przede wszystkim charakter osobisty, a do pracy wykorzystywane są jakby przy okazji. Wydaje się jednak, że w sytuacji rozpatrywanej przez Izbę Skarbową w Poznaniu w interpretacji z 24 września 2010 r. (ILPB1/415-765/10-2/AMN) było inaczej.
Z pytaniem zwrócił się przedsiębiorca z wadami wzroku, który jest pilotem wycieczek i dużo wyjeżdża w regiony nasłonecznione i wietrzne (np. Egipt). Jego schorzenia powodują, że do wykonywania działalności gospodarczej potrzebuje specjalistyczne, przeciwsłoneczne okulary (zgodnie z zaleceniem lekarza). Gdyby nie podróżował jako pilot wycieczek w rejonach pustynnych, nie byłyby mu one potrzebne.
Uważał więc, że jest to wydatek związany z działalnością gospodarczą i może go zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Izba skarbowa była innego zdania. Wyjaśniła, że "wydatki uwarunkowane stanem zdrowia osoby prowadzącej działalność gospodarczą należą do wydatków o charakterze osobistym.
W sytuacji zaistnienia wady wzroku, czy też jej pogłębiania się, osoba fizyczna jest zmuszona do poczynienia zakupu okularów z odpowiednimi szkłami niezależnie od tego, czy prowadzi działalność gospodarczą, czy też działalności takiej nie prowadzi. Tak więc, bezpośrednim celem, jaki jest związany z ponoszeniem tego rodzaju wydatków, jest ochrona wzroku, a nie osiągnięcie przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej”.
Trudno zgodzić się z tymi argumentami. Poza stosowanymi na pustyni okularami słonecznymi podatnik z pewnością posiada bowiem zwykłe okulary używane na co dzień. I to ich zakup miał charakter osobisty.
Podobnie w odpowiedzi z 29 września 2009 r. (ITPB1/ 415-606/09/TK) Izba Skarbowa w Bydgoszczy uznała, że neurochirurg nie może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów zakupu okularów progresywnych. Nie przekonały jej argumenty, że dzięki temu będzie mógł używać podczas operacji jednej pary okularów (przy zabiegach wnioskodawca korzysta także z obrazu wyświetlanego na monitorze, który jest oddalony od stołu operacyjnego).
Argument był ten sam – są to wydatki o charakterze osobistym. Izba nie wzięła jednak pod uwagę, że do celów prywatnych wystarczyłyby podatnikowi dwie pary zwykłych okularów (zapewne znacznie tańszych).
Wygląda na to, że organy podatkowe przyjęły zasadę, że używane przez przedsiębiorcę okulary nie są kosztem bez względu na sytuację. Tymczasem, podobnie jak w przypadku innych kosztów, należałoby za każdym razem analizować sytuację podatnika.