Większość osób prowadzących działalność gospodarczą nie zaliczy do kosztów uzyskania przychodów kupowanych dla siebie kosmetyków i suplementów diety. Są jednak wyjątki. Chodzi o sytuacje, gdy dana osoba ponosi dodatkowe wydatki na zdrowie lub dobry wygląd, które są ściśle związane z prowadzeniem firmy.

Potwierdzają to organy podatkowe. Przykładem jest odpowiedź Izby Skarbowej w Katowicach z 16 grudnia 2011 r. (IBPBI/1/415-1009/11/ESZ). Z pytaniem zwróciła się podatniczka, która prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, która polega na prowadzeniu zajęć grupowych fitness w parku wodnym.

Jako trener uczestniczy w 16 treningach tygodniowo (w tym trzech o bardzo wysokiej intensywności).  Ze względu na charakter i formę treningów wnioskodawczyni angażuje się w nie w równym stopniu, co pozostałe ćwiczące osoby.

Gdy zwykłe posiłki nie wystarczą

Wnioskodawczyni wyjaśniła, że przed zajęciami musi się odpowiednio przygotować, co związane jest z dodatkowym wysiłkiem przy opracowywaniu lekcji. Podkreśliła, że między kolejnymi treningami ma zwykle tylko pięć minut przerwy. W tym czasie musi uzupełnić elektrolity, minerały oraz witaminy.

Substancje te musi więc dostarczyć organizmowi w postaci szybko przyswajalnego suplementu. Nie może to więc być zwykły posiłek, który wymaga długotrwałego przetwarzania w układzie pokarmowym.

Podatniczka ponosi także wydatki na dermoprotektory, czyli kosmetyki, które chronią skórę przed szkodliwym działaniem substancji oczyszczających wodę w basenie. Spędza w nim nawet trzy godziny dziennie, zatem jej skóra musi być chroniona w ten sposób.

Do emerytury daleko

W sumie wydatki na suplementy diety i kosmetyki chroniące skórę przed skutkami zbyt długiego przebywania w basenie to kilkaset złotych miesięcznie. Podatniczka podkreśliła, że ponosi je w celu uzyskania przychodu. Dodała, że w branży fitness i wellness dbanie o odpowiednią formę i wygląd jest częścią marketingu. Poza tym musi dbać i siebie, aby móc być aktywną zawodowo aż do emerytury.

Izba skarbowa zgodziła się z tymi argumentami. Wyjaśniła, że wskazane wydatki mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów jedynie w takim zakresie, w jakim racjonalnie jest to uzasadnione rozmiarem działalności. Konieczne jest też ich należyte udokumentowanie.

Jak wyjaśnia izba skarbowa, zgromadzone przez podatniczkę dowody powinny w sposób bezsporny pozwolić na ustalenie związku przyczynowo-skutkowego poniesionych wydatków z przychodami z prowadzonej działalności gospodarczej. Ponadto muszą potwierdzać ich racjonalność oraz brak cech okazałości oraz wystawności.

W celach prywatnych wykluczone

W podsumowaniu interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach czytamy: „Jeżeli zatem bezpośrednim celem poniesienia przedmiotowych wydatków jest możliwość dobrego przygotowania fizycznego do zajęć oraz ochrona ciała wnioskodawczyni i jego regeneracja, które – jak sama podkreśla – jest swoistym „narzędziem pracy”, to wydatki te mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów.

Wydatki wskazane przez wnioskodawczynię we wniosku wpływają bezpośrednio na utrzymanie wysokiej sprawności fizycznej wnioskodawczyni jako trenera fitness oraz odpowiedniego stanu zdrowia.

Ponadto z treści wniosku nie wynika, aby wydatki na wskazane we wniosku zakupy „wnioskodawczyni ponosiła w celach prywatnych”. Na wszelki wypadek izba zastrzegła jednak, że „wydatki te będą mogły stanowić koszty uzyskania przychodów tylko i wyłącznie w sytuacji, jeśli nie mają one charakteru osobistego, bowiem wydatki osobiste nie mają na celu uzyskania przychodu z działalności gospodarczej czy też zachowania lub zabezpieczenia tego źródła przychodu”.

Jak wiele innych interpretacji, ta także zawiera  więc pewne zastrzeżenie. Wynika z niej, że w czasie kontroli urzędnicy mogą poprosić nie tylko o faktury dokumentujące zakup kosmetyków i suplementów diety, ale także dowody, że ich używanie było związane z działalnością gospodarczą. Być może podatniczka powinna  zadbać o nie wcześniej, np. uzyskując odpowiednią opinię od dietetyka i dermatologa. Wtedy nie powinno już być żadnych wątpliwości, że wskazane wydatki są kosztem podatkowym.

Promocja wymaga dobrego wyglądu

Zbliżoną sytuacją zajmowała się Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 26 września 2007 r. (IPPB1/415-40/07-2/ES). Pytanie zadała podatniczka prowadząca działalność gospodarczą. W jej ramach podpisała umowę, która zobowiązywała ją do promowania marki kontrahenta w mediach (udział w zdjęciach do filmów reklamowych i sesjach fotograficznych, udzielanie wywiadów związanych z promowaniem marki, udział w konferencjach prasowych i spotkaniach z dziennikarzami itp.).

Wnioskodawczyni chciała wiedzieć, czy może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na zakup strojów i kosmetyków do charakteryzacji wykorzystywanych podczas sesji zdjęciowych i występów publicznych związanych z wykonywaniem tej umowy.

Izba skarbowa zgodziła się, że kwoty te można uwzględnić w rozliczeniach podatkowych. Wskazała, że „z przedstawionego przez podatniczkę stanu faktycznego wynika, iż aby należycie wykonać działania objęte umową, ponosi koszty na zakup strojów i kosmetyków do charakteryzacji wykorzystywanych podczas konferencji handlowych i występów publicznych. Zatem poniesione w tym celu przez podatniczkę wydatki mogą przyczynić się do osiągnięcia, bądź zwiększenia przychodów”.

W odpowiedzi znajdziemy także typowe dla wszystkich interpretacji w sprawie definicji kosztów wyjaśnienie, że „o tym, co jest celowe i potrzebne w prowadzonej działalności, decyduje podmiot prowadzący działalność gospodarczą, a nie organ podatkowy.

Na podatniku spoczywa zatem obowiązek wykazania związku poniesionych kosztów z działalnością gospodarczą oraz okoliczności, iż ich poniesienie ma wpływ na wysokość osiągniętych przychodów, zwłaszcza w sytuacji wystąpienia sporu w tej kwestii”.

Co mówi przepis

Zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy o PIT kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23 tej ustawy.