Koniec starego roku i początek nowego to czas, kiedy przedsiębiorcy podejmują decyzje rzutujące na rozliczenia z fiskusem przez następne dwanaście miesięcy. Wybierają m.in. sposób wpłacania zaliczek na PIT i CIT, liczenia różnic kursowych, ustalają wysokość amortyzacji. Właściwa decyzja przyniesie firmie dodatkowe oszczędności bądź inne korzyści związane z rozliczeniem podatku.
Nieprzemyślana może być źródłem kłopotów. W trudnych czasach zaprocentować mogą działania niestandardowe – rezygnacja z uproszczeń, wydłużenie okresu amortyzacji zamiast jego skrócenia.
Bo jeśli w nowym roku zyski firmy spadną, uproszczone zaliczki ustalone na podstawie dochodu z czasów prosperity mogą się przyczynić do utraty płynności, a zbyt wysokie odpisy amortyzacyjne wygenerują dodatkową stratę, którą w przyszłości trudno będzie odliczyć.
Ciekawe możliwości optymalizacji rozliczeń podatkowych daje zmiana okresu rozliczeniowego przez podatnika CIT. Dzięki wyborowi niestandardowego roku podatkowego można wydłużyć okres rozliczania strat podatkowych z pięciu do prawie dziesięciu lat czy odroczyć termin płatności podatku.
Firmy, które właśnie finalizują inwestycje budowlane, powinny dopilnować, by zakończyły się one we właściwym momencie. Proste przesunięcie zakończenia budowy na styczeń spowoduje, że w nadchodzącym roku w ogóle nie zapłacą daniny od nowo powstałego obiektu.
Oszczędności warto też poszukać w starych ewidencjach. Z końcem roku przedawnią się zobowiązania z tytułu podatków, których termin płatności minął w 2006 r.
Nawet jeśli zgodnie z powszechnie przyjętą wówczas przez organy podatkowe wykładnią przepisów zapłaciliśmy fiskusowi akurat tyle, ile musieliśmy, może się okazać, że jednak mamy nadpłatę. Ostatecznie bowiem w orzecznictwie zwyciężyła inna teoria, przychylna podatnikom.
W takiej sytuacji są firmy, które zapłaciły VAT od nieodpłatnego przekazania towarów na cele przedsiębiorstwa czy podatek od nieruchomości od wyrobisk górniczych i dróg. W grę mogą wchodzić spore kwoty, trzeba się jednak pospieszyć, bo się przedawnią.