Lepiej dać pracownikowi na święta paczkę ze smakołykami albo gotówkę niż bon do supermarketu – o tym wie już chyba każdy pracodawca. Ustawa o PIT zwalnia bowiem z podatku tylko świadczenia rzeczowe i pieniężne. Czy do tych ostatnich można zaliczyć coraz popularniejsze karty przedpłacone? Organy podatkowe się zgadzają.
Przypomnijmy, że zwolnione z PIT są świadczenia sfinansowane z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Limit zwolnienia wynosi 380 zł rocznie. Jeśli dofinansowanie z funduszu jest zgodne z jego regulaminem i mieści się w zakresie działalności socjalnej, pracodawca nie musi doliczać wartości świadczenia do wynagrodzenia pracownika ani potrącać od niego zaliczek.
Art. 21 ust. 1 pkt 67 ustawy o PIT wyłącza jednak ze zwolnienia bony, talony i inne znaki uprawniające do wymiany na towary lub usługi. Bez względu na to, jaką mają wartość i z jakiego źródła je sfinansowano.
– Trudno zrozumieć, dlaczego ustawodawca opodatkował bony, skoro zwolnione z PIT są pieniądze – mówi Paweł Nocznicki, doradca podatkowy, menedżer w kancelarii Stone & Feather Tax Advisory. – Taka konstrukcja przepisów powoduje, że emitenci bonów zastępują je innymi produktami pełniącymi funkcje elektronicznego pieniądza. Przykładem są tzw. karty przedpłacone (podarunkowe).
Czy można je uznać za zwolnione z PIT świadczenie pieniężne? O to zapytała fiskusa firma, która chciała obdarować przedpłaconymi kartami podarunkowymi swoich pracowników. Są one wprowadzane we współpracy z bankiem, a każda z nich związana jest ze specjalnym rachunkiem. Będzie on zasilany przez firmę. Pracownicy mogą dokonywać dowolnych zakupów w każdym punkcie, który akceptuje karty. Mogą również płacić nimi w transakcjach internetowych. Izba Skarbowa w Poznaniu potwierdziła, że takie świadczenie jest zwolnione z podatku (interpretacja nr ILPB2/415-1419/10-3/JK).
Tak samo było w sprawie rozpatrywanej przez IS w Warszawie (nr IPPB4/415-551/10-4/ MP). Jej zdaniem skoro karta jest środkiem płatniczym, de facto działającym jak każda karta bankomatowa, są podstawy, by uznać, że pracownik dostaje świadczenie pieniężne.
– Trudno wytyczyć wyraźną granicę między klasycznym bonem a kartą będącą formą świadczenia pieniężnego – mówi Paweł Nocznicki. – Korzystne interpretacje pokazują jednak, że fiskus akceptuje zwolnienie dla kart, które służą do zapewnienia środków pieniężnych, bez konieczności ich przekazywania w gotówce.
– Trzeba pamiętać, że o zwolnieniu nie decyduje nazwa produktu, ale zakres możliwości, jakie daje użytkownikowi – podsumowuje Filip Siwek, doradca podatkowy w kancelarii Skoczyński Wachowiak Strykowski. – Nieopodatkowana powinna być karta, którą można płacić za dowolne towary w każdym sklepie, który ją akceptuje. Nie będzie natomiast zwolniony z PIT kupon podarunkowy, który uprawnia tylko do wymiany na towary w określonym punkcie sprzedaży.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wojtasik@rp.pl
Decyduje regulamin funduszu
Przesłanką udzielenia pomocy pracownikowi lub jego rodzinie nie mogą być święta jako takie.
Uprawniać do wsparcia z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych mogą natomiast okoliczności pogarszające jego sytuację materialno-bytową. Pomoc z zakładowego funduszu może się zatem wiązać nie tyle ze świętami, ile z dodatkowymi wydatkami z nimi związanymi. O formie wsparcia decyduje regulamin funduszu. Tak więc jeśli w regulaminie nie przewidziano możliwości udzielania pomocy w postaci kart przedpłaconych, to aby pracownicy mogli takie uzyskać, trzeba zmienić regulamin zfśs. Należy też pamiętać, że wartość kart powinna być zróżnicowana na podstawie tzw. kryteriów socjalnych. Nie może być tak, że wszyscy pracownicy otrzymają karty jednakowej wartości.
—zal
Więcej w serwisie:
»
»
»
»
»
»