Rz: Polski rząd zapowiada, że od 1 stycznia 2012 r. wejdzie w życie zmieniona umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z Cyprem. Czy ten termin jest możliwy do spełnienia?

Maarten Koper: Bardziej prawdopodobne jest, że zmiany zaczną obowiązywać 1 stycznia 2013 r. Należy pamiętać, że konieczne jest wcześniejsze zakończenie procedury ratyfikacyjnej, co zwykle trwa wiele miesięcy, a w Polsce dodatkowo opóźni się ze względu na wybory do parlamentu. Projekt protokołu zmieniającego umowę cypryjską został renegocjowany i parafowany już w maju 2011 r., ale nadal czeka na podpisanie.

Co więcej, Cypr podpisał już wcześniej kilka protokołów do zmian umów z innymi krajami, które są przygotowywane do wejścia w życie wcześniej. Nie sądzę więc, by umowa z Polską zmieściła się w tegorocznym harmonogramie. Zmiana konwencji o unikaniu podwójnego opodatkowania nie może wejść w życie w trakcie 2012 r., najprawdopodobniej więc przesunie się na 1 stycznia kolejnego roku. Oznacza to, że przedsiębiorcy będą mogli co najmniej przez kilkanaście następnych miesięcy korzystać z obecnych rozwiązań.

Czy po upływie tego okresu Cypr przestanie być dla nich atrakcyjny?

Absolutnie tak nie będzie. Nawet mimo zmiany umowy kraj ten nadal będzie oferował prosty system opodatkowania i wciąż bardzo niskie stawki. Do innych atutów Cypru należą bezpieczeństwo transakcji i niskie koszty ich przeprowadzania.

Należy tu rozróżnić dwie grupy polskich przedsiębiorców. Pierwsza to ci, którzy już podjęli optymalizacje z wykorzystaniem cypryjskich struktur, druga to ci, którzy to rozważają lub tylko dopuszczają taką możliwość.

W pierwszej grupie zmiana umowy oznacza, że przedsiębiorcy powinni przejrzeć swoją strukturę, ale nie jest konieczne natychmiastowe wycofanie z Cypru z obawy przed utratą wszelkich dotychczasowych korzyści. Co prawda niektóre obecnie stosowane rozwiązania przestaną obowiązywać, ale protokół do zmiany umowy oferuje inne możliwości, które teraz razem z naszymi polskimi kolegami z E&Y analizujemy. Jednym z możliwych sposobów optymalizacji będzie wykorzystanie spółki o charakterze prywatnego funduszu inwestycyjnego.

A co z drugą grupą podatników, którzy dopiero planują wykorzystanie cypryjskich struktur?

Przekaz również jest pozytywny. Sądzę, że cypryjska jurysdykcja nadal pozostanie popularnym kierunkiem rozważanym przez polskich przedsiębiorców w celach optymalizacji podatkowej, lepszym niż Luksemburg.

Czy Polskie organy podatkowe zyskają większą wiedzę na temat przedsiębiorców inwestujących na Cyprze?

Nie sądzę, gdyż wymiana informacji między władzami podatkowymi obu państw działa już obecnie bardzo dobrze. Należy zaznaczyć, że Cypr jest krajem transparentnym, wiele informacji udostępnianych jest publicznie. Nie można go więc zaliczyć do typowych rajów podatkowych. Nie jest to miejsce, które wykorzystuje się do ukrywania dochodów przed opodatkowaniem.

Na co powinni uważać podatnicy, którzy korzystają z cypryjskich struktur?

Aby stosowane przez polskich przedsiębiorców rozwiązania optymalizacyjne nie zostały zakwestionowane, wszystkie podejmowane przez nich decyzje powinny mieć uzasadnienie ekonomiczne.

Należy uważać np. na sztuczne zawyżanie płatności w celu zwiększenia korzyści podatkowych. Tego typu rozwiązania mogą przynieść spory z organami podatkowymi.

Przedsiębiorcy chcący korzystać z cypryjskich rozwiązań powinni bywać fizycznie w tym kraju. Decyzje powinny być tam podejmowane. Członek zarządu nie może się ograniczać do wydawania dyspozycji czy instrukcji z Polski.

Jakie w takim razie są powody, dla których ma być zmieniona umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z Cyprem?

Przede wszystkim polskiemu rządowi zależało na usunięciu z niej zapisów zawierających podatkowe zachęty do zakładania fikcyjnych spółek za granicą, co prowadziło do licznych nadużyć. Należy się spodziewać, że system ten zostanie kiedyś uszczelniony.

Na zmianie umowy zależy głównie polskiej stronie. Czy może to być powodem ewentualnego przesunięcia jej wejścia w życie na kolejne lata?

W planowanych zmianach polsko-cypryjskiej konwencji w sprawie unikania podwójnego opodatkowania rzeczywiście nie ma symetrii. Skorzysta na tym polski fiskus daleko bardziej niż na Cyprze, gdzie dodatkowo można spodziewać się zmniejszenia atrakcyjności inwestycyjnej.

Zmiany jednak trochę jeszcze poczekają. Tak wskazuje dotychczasowa praktyka. Kilka krajów renegocjowało wcześniej z Cyprem zmiany w traktatach o unikaniu podwójnego opodatkowania, a zmiany te do tej pory czekają na wejście w życie.

Przykładem może być umowa z Ukrainą, która była na tym etapie co obecnie polska umowa już w 2007 r. i... do dzisiaj nie została podpisana. Inny to wprowadzenie zmian w traktacie z Rosją, który został podpisany w 2009 r. i także nie wszedł jeszcze w życie.

Wniosek jest taki, że niezależnie od tego, kiedy zaczną obowiązywać zmiany w konwencji polsko-cypryjskiej, Cypr pozostaje atrakcyjny dla polskich podatników.

-rozmawiała Monika Pogroszewska