Wnioski o interpretację wskazują, że najwięcej takich problemów mają firmy sprowadzające towary z Chin. Zdarza się bowiem, że np. fakturę dostają w grudniu, a towar dociera do nich trzy miesiące później, w marcu kolejnego roku.

Decyduje data na fakturze

Problem pojawia się też, gdy faktura trafia do adresata po kilku miesiącach od wystawienia (razem z towarem).

Taką sytuacją zajmowała się Izba Skarbowa w Łodzi w interpretacji z 16 czerwca 2011 (IPTPB1/415-17/11-4/KSU). Z pytaniem zwrócił się przedsiębiorca, któremu kontrahent wystawił fakturę za sprzedany towar w grudniu 2010. Dostał ją jednak dopiero w marcu, wraz z towarami i dokumentem SAD.

Jego zdaniem w takiej sytuacji powinien ująć kwotę z faktury jako koszt uzyskania przychodów dopiero w marcu 2011. Podatnik powołał się na § 17 ust. 1 rozporządzenia ministra finansów z 26 sierpnia 2003 w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (DzU nr 152, poz. 1475 ze zm.; dalej rozporządzenie).

Mówi on, że zakup materiałów podstawowych oraz towarów handlowych musi być wpisany do księgi niezwłocznie po ich otrzymaniu, najpóźniej przed przekazaniem do magazynu, przerobu lub sprzedaży (zasada ta nie ma zastosowania, gdy księgowość prowadzi biuro rachunkowe). Zdaniem podatnika jest to przepis szczególny w stosunku do zawartych w ustawie o PIT regulacji dotyczących momentu poniesienia kosztu.

Izba skarbowa nie zgodziła się z tym stanowiskiem. Jej zdaniem w opisanej sytuacji decydujące znaczenie ma art. 22 ust. 6b ustawy o PIT. Zgodnie z nim za dzień poniesienia kosztu uzyskania przychodów uważa się dzień wystawienia faktury (rachunku) lub innego dowodu stanowiącego podstawę do zaksięgowania (ujęcia) kosztu.

Izba skarbowa podkreśliła, że zasada ta dotyczy wszystkich podatników prowadzących podatkową księgę przychodów i rozchodów (bez względu na metodę ewidencjonowania zdarzeń gospodarczych).

Powołała się również na § 12 ust. 3 rozporządzenia. Wynika z niego, że podstawą zapisów w księdze są dowody księgowe. Chodzi m.in. o faktury VAT, dokumenty celne, rachunki oraz faktury korygujące i noty korygujące, odpowiadające warunkom określonym w odrębnych przepisach.

Podstawowym dokumentem potwierdzającym transakcję jest zatem faktura zakupu. To ona jest przede wszystkim podstawą wpisu do księgi przychodów i rozchodów. Jeśli więc faktura dokumentująca nabycie towaru handlowego została wystawiona przed jego dostawą (np. w miesiącu poprzedzającym dostawę), to w kolumnie 2 księgi „Data zdarzenia gospodarczego” należy wpisać datę wystawienia faktury. Jest to jednocześnie data poniesienia kosztu uzyskania przychodu. Dlatego, zdaniem izby skarbowej, zakupy są kosztem podatkowym w grudniu 2010.

Trzeba ująć w remanencie

Izba zwraca uwagę także na brzmienie § 28 ust. 3 rozporządzenia. Mówi on, że spis z natury powinien obejmować również towary stanowiące własność podatnika, znajdujące się w dniu sporządzenia spisu poza zakładem podatnika, a także towary obce znajdujące się w zakładzie podatnika.

Z tego wynika, że zdaniem izby skarbowej przedsiębiorca powinien ująć w spisie z natury towary, których nigdy nie widział. Co więcej w spisie na 31 grudnia 2010 ma uwzględnić dane wynikające z faktury, którą dostał w marcu 2011. Organ podatkowy niestety nie precyzuje, jak to zrobić.

Jest też inna wątpliwość. Z § 28 ust. 3 rozporządzenia wynika, że przedsiębiorca musi ująć w spisie znajdujące się w dniu sporządzenia spisu poza zakładem towary, które są jego własnością. Tymczasem w momencie sporządzania remanentu mogą one jeszcze nie istnieć. Nie można bowiem wykluczyć, że kontrahent z Chin wystawił fakturę przed wyprodukowaniem towarów, aby uzyskać zapłatę.

Nawet jeśli towary już istnieją, to zgodnie z art. 155 § 2 kodeksu cywilnego polski przedsiębiorca nie jest ich właścicielem do momentu dostarczenia. Zgodnie z tym przepisem jeżeli przedmiotem umowy zobowiązującej do przeniesienia własności są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku, do przeniesienia własności potrzebne jest przeniesienie posiadania rzeczy.

Ta sama zasada ma zastosowanie, gdy przedmiotem umowy zobowiązującej do przeniesienia własności są rzeczy przyszłe.

Brak chronologii warto wyjaśnić

Podobne wnioski wynikają z innych interpretacji. Na przykład odpowiedź Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 8 marca 2011 (ITPB1/415-1157/10/DP) i interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 13 lipca 2010 (ILPB1/415-460/10-2/AGr).

W odpowiedziach fiskus wskazuje, że w kolumnie 16 księgi „uwagi” można wpisać adnotację wyjaśniającą przyczynę braku chronologii w księdze, czyli wskazać, że fakturę otrzymano po terminie ich wystawienia.

Niestety, organy podatkowe nie wyjaśniają, w jaki sposób zrobić w księdze podsumowanie poszczególnych miesięcy, gdy np. na początku marca zaksięgujemy fakturę wystawioną w styczniu. W praktyce najłatwiej uwzględnić ją w rozliczeniach za marzec.

Wydaje się, że takie przesunięcie ujęcia kosztu w ramach tego samego roku nie powinno powodować dla podatnika negatywnych konsekwencji. § 11 ust. 4 pkt 3 rozporządzenia mówi bowiem, że księgę uznaje się za rzetelną również wtedy, gdy błędy spowodowały podwyższenie kwoty podstawy opodatkowania.

Co prawda zawiera on zastrzeżenie, że zasada ta nie dotyczy błędów polegających na niewykazaniu lub zaniżeniu kosztów zakupu materiałów podstawowych, towarów handlowych oraz kosztów robocizny.

Przedsiębiorcy jednak raczej nie będzie można zarzucić, że nie wykazał tych kosztów lub je zaniżył, jeśli zaksięguje fakturę w momencie jej otrzymania. Wcześniej nie miał bowiem możliwości tego zrobić. Jednocześnie w skali roku koszty zostaną wykazane w prawidłowej wysokości.

Jeśli jednak np. faktura z grudnia 2010 zostanie otrzymana w marcu 2011, to z interpretacji fiskusa wynika, że jest ona kosztem 2010 r., a towary w niej wykazane trzeba ująć w spisie sporządzanym na koniec grudnia 2010. W praktyce konieczna więc będzie korekta – zarówno ksiąg jak i spisu.

Czy zagraniczny dokument to faktura

We wnioskach o interpretację importerzy pytają, jak ująć fakturę wystawioną przed otrzymaniem towaru. W niektórych pytaniach wskazują też, że na towar czasem muszą czekać nawet kilka miesięcy, a zagraniczny kontrahent przesyła im wcześniej fakturę tylko po to, aby istniała podstawa do zapłaty za przyszłą dostawę.

W takiej sytuacji warto dokładnie przeanalizować, czy dokument przesyłany kilka miesięcy przed towarem jest fakturą. Może się bowiem zdarzyć, że należy go raczej uznać za rodzaj specyfikacji przyszłej dostawy (fakturę pro forma), na podstawie której płacona jest zaliczka.

Wtedy ani kwota wykazana w takim dokumencie, ani wpłacona zaliczka nie jest kosztem uzyskania przychodów. Należy więc sprawdzić, czy wraz z dostawą nie otrzymujemy właściwej faktury, i dopiero ona dokumentuje dostawę.

Więcej w serwisie:

Dobra Firma

»

Podatki i księgi

»

Podatek dochodowy

»

PIT i CIT

»

Koszty

»

Kiedy potrącić koszt

Dobra Firma

»

Podatki i księgi

»

Podatek dochodowy

»

PIT i CIT

»

Księga przychodów i rozchodów