Potwierdziła to Izba Skarbowa w Łodzi,
wydając interpretację (
numer interpretacji: IPTPB2/415-144/11-4/KR
) odmawiającą możliwości ujęcia nieudanej inwestycji w deklaracji PIT-38.
Polski podatnik w 2006 r. kupił za pośrednictwem niemieckiego rachunku inwestycyjnego papiery wartościowe. W 2008 r. niemiecki bank poinformował go, że posiadane przezeń akcje zostały z rachunku wyksięgowane, ponieważ ze względu na upadek i likwidację spółki stały się bezwartościowe. Podatnik nie zdążył sprzedać swoich akcji. Nie otrzymał też żadnych środków finansowych z tytułu likwidacji spółki.
Uważa, że poniósł stratę, inwestując w takim samym celu jak każdy, kto kupuje akcje i podlega obowiązkowi zapłacenia podatku, gdy inwestycja się powiedzie. W związku z tym powinien mieć możliwość wykazania tej straty w zeznaniu PIT-38 składanym przez osoby uzyskujące przychody z kapitałów pieniężnych. Dzięki temu mógłby pomniejszyć dochód uzyskany w kolejnych latach.
Zgodnie z art. 9 ust. 3 ustawy o PIT (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 51, poz. 307) dochód uzyskany z konkretnego źródła przychodu można pomniejszyć o stratę z tego źródła. Odliczenia można dokonać w ciągu pięciu lat od wykazania straty, z tym że w ciągu jednego roku nie można odliczyć więcej niż 50 proc. jej wysokości.
Łódzka IS przytoczyła art. 23 ust. 1 pkt 38 ustawy. Wyklucza on z kosztów podatkowych wydatki na nabycie udziałów i akcji do chwili ich odpłatnego zbycia. – Przepis ten wyraźnie wskazuje, że te wydatki są kosztem uzyskania przychodu, tylko gdy przychód pochodzi z odpłatnego zbycia akcji – tłumaczy izba.
Zgodnie z tym stanowiskiem wydatki na zakup papierów wartościowych można rozliczyć podatkowo, wyłącznie jeśli uda się je sprzedać, nawet po ogłoszeniu upadku spółki, kiedy jej akcje są jeszcze w obrocie.
– Choć omawiany wypadek jest bardzo podobny do sytuacji, gdy podatnik zbyłby akcje za cenę bliską zeru, przepisy podatkowe przewidują całkiem inne konsekwencje – mówi Maciej Grzymała, doradca podatkowy z Accreo Taxand.
– Jedyną szansą podatników może być zakwestionowanie przed sądem zgodności z konstytucją różnego traktowania osób w podobnej sytuacji lub zmiana przepisów – ocenia Maciej Grzymała. Jego zdaniem obecne przepisy zmuszają do sprzedaży za symboliczną kwotę tylko po to, by mieć prawo do rozliczenia podatkowego poniesionej straty.
Zobacz serwisy:
Podatek dochodowy » PIT i CIT » Spółki » Sprzedaż akcji i udziałów
Prawo dla Ciebie » Podatki » Dochody kapitałowe