Kwota podatku naliczonego przekraczająca w danym okresie rozliczeniowym kwotę podatku należnego podlega zwrotowi na rachunek bankowy przedsiębiorcy (jest to tzw. bezpośredni zwrot). Zwrot podatku może nastąpić w różnych terminach. Podstawowy 60-dniowy termin może być pod pewnym warunkami skrócony do 25 dni, przepisy przewidują także termin 180 dni. Przy dużych zakupach – zwłaszcza inwestycyjnych (nieruchomości, środki trwałe), kwoty nadwyżki [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]VAT[/link] naliczonego nad należnym mogą być duże i w efekcie finansowanie podatku może być znaczącym kosztem. Dlatego warto zastanowić się, jak zminimalizować termin zwrotu.
[srodtytul]Nowy podatnik czeka dłużej...[/srodtytul]
Powszechną praktyką gospodarczą jest tworzenie spółki celowej na potrzeby określonej inwestycji. Często pierwszą transakcją takiej spółki jest zakup nieruchomości, a VAT naliczony z tym związany stanowi dla niej istotny ciężar.
Zgodnie z przepisami, gdy podatnik nie wykonał w okresie rozliczeniowym czynności opodatkowanych, zwrot kwoty podatku naliczonego przysługuje mu (na jego umotywowany wniosek złożony wraz z deklaracją podatkową) w terminie 180 dni od dnia złożenia rozliczenia. Termin ten może być wprawdzie skrócony do 60 dni, ale warunkiem jest złożenie zabezpieczenia majątkowego (którego ustanowienie może być kosztowne).
[srodtytul]...chyba że coś sprzeda[/srodtytul]
Skrócenie terminu zwrotu jest jednak możliwe bez złożenia zabezpieczenia. Z przepisu wynika, że aby 180-dniowy termin zwrotu nie miał zastosowania, wystarczy niewykonanie w danym okresie rozliczeniowym czynności opodatkowanych. Przepisy nie stawiają warunku, aby były to określone czynności opodatkowane, w szczególności by była to czynność bezpośrednio związana z danym zakupem. Przykładowo dla spółki powołanej w celu budowy centrum handlowego taką czynnością nie musi być najem powierzchni handlowej.
Zatem jeśli przedsiębiorstwo zamierza zakupić nieruchomość, w celu szybkiego odzyskania VAT powinno wykonać jakiekolwiek czynności opodatkowane. Może to być np. wynajęcie powierzchni pod reklamę bądź sprzedaż środka trwałego. Planując inwestycję, warto pamiętać o tym szczególe.
[srodtytul]Wcześniej deklaracja...[/srodtytul]
Warto też zwrócić uwagę, że wszystkie terminy zwrotu są liczone od dnia złożenia rozliczenia. Przyjmując, że podatnik rozlicza się miesięcznie, zgodnie z art. 99 ust. 1 ustawy o VAT musi złożyć deklarację VAT-7 za dany miesiąc do 25 każdego następnego miesiąca (przykładowo za październik do 25 listopada).
Z brzmienia przepisu jednoznacznie wynika, że 25 każdego miesiąca to data graniczna, do której podatnik zobowiązany jest złożyć deklarację VAT-7. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby złożyć ją wcześniej. Przedsiębiorca zamierzający wystąpić o bezpośredni zwrot VAT może to wykorzystać. Jeżeli bowiem złoży deklarację VAT-7 wcześniej, odpowiednio wcześniej otrzyma zwrot.
Możliwe jest złożenie deklaracji już pierwszego dnia po zakończeniu danego miesiąca. W takiej sytuacji, przy zastosowaniu 25-dniowego terminu zwrotu (wchodzi on w grę przy spełnieniu pewnych warunków, przede wszystkim zapłaty należności kontrahentom), zwrot powinien nastąpić do 26 danego miesiąca. Równocześnie ten, kto sprzedał towar (wystawiając fakturę z naliczonym VAT, o którego zwrot ubiega się kontrahent), może rozliczyć (wpłacić) należny z tego tytułu VAT 25 danego miesiąca, a więc zaledwie dzień przed terminem, w którym kontrahent otrzyma zwrot.
[srodtytul]...wcześniej zwrot[/srodtytul]
Takie zaplanowanie transakcji spowoduje, że okres finansowania podatku VAT będzie minimalny ([link=http://www.rp.pl/galeria/6,1,387371.html]patrz przykład[/link]).
Opisane rozwiązanie optymalizacyjne powinno być stosowane zwłaszcza przy dużych wydatkach inwestycyjnych, dokumentowanych niewielką liczbą faktur, kiedy możliwe jest szybkie przygotowanie deklaracji VAT-7. W takich wypadkach warto transakcje planować w ten sposób, by okres między zapłatą należności a momentem wystąpienia o zwrot podatku był jak najkrótszy. Rozwiązanie takie jest najbardziej korzystne z punktu widzenia przepływów pieniężnych przedsiębiorstwa. Co również istotne, opisywana metoda usprawnienia rozliczeń nie niesie ze sobą ryzyka sporu z organami skarbowymi.
[i]Autor jest doradcą podatkowym w Accreo Taxand[/i]