Która jest korzystniejsza?
Na odpowiedź wpływa kilka czynników, przede wszystkim wysokość dochodu, ale także to, czy przysługują nam podatkowe przywileje (ulgi, rozliczenie z dzieckiem lub małżonkiem). Ważne jest też, czy oprócz zysków z działalności uzyskaliśmy inne, np. z umowy o dzieło.
[srodtytul]Co było lepsze w ubiegłym roku [/srodtytul]
Pamiętajmy, że w rozliczeniu za 2008 r. obowiązuje jeszcze skala podatkowa ze stawkami 19, 30 i 40 proc. Dlatego podatek liniowy był dla wielu przedsiębiorców korzystniejszy, niż będzie to w 2009 r. (po zmianie skali).
W 2008 r. stawka liniowa stawała się opłacalna po uzyskaniu 49 831 zł dochodu (pisaliśmy o tym w DF z 27 grudnia 2007 r.). Przy założeniu że przedsiębiorca nie korzysta z ulg i przywilejów (np. wspólnego rozliczenia z małżonkiem) przysługujących tylko wtedy, gdy jest opodatkowany według skali. Jeśli korzysta, całe rozliczenie się zmienia.
Oczywiście trudno było już w styczniu przewidzieć, jaki będzie rezultat całorocznej działalności. Tym bardziej że w 2008 r. wiele firm zaskoczyła trudna sytuacja na rynku i mogło okazać się, że wybierając optymistycznie stawkę liniową, stracili na rozliczeniu z fiskusem.
[srodtytul]Dochód z działalności...[/srodtytul]
Aby jednak przekonać się, ile ostatecznie wyniósł nasz podatek z działalności, musimy najpierw wyliczyć dochód. Czyli od przychodu odjąć koszty. Tu liniowcy i rozliczający się według skali postępują tak samo (patrz tekst "[link=http://www.rp.pl/artykul/291293.html]Zsumuj firmowe przychody i odejmij koszty działalności[/link]"). Uwzględniają także wartość remanentu sporządzonego na koniec roku. O tym, jak to zrobić, mówi art. 44 ust. 2 oraz art. 24 ust. 2 ustawy o PIT. Tak więc dochód to różnica między przychodem a kosztami jego uzyskania:
- powiększona o różnicę między wartością remanentu końcowego a początkowego – jeżeli wartość remanentu końcowego jest wyższa niż początkowego, lub
- pomniejszona o różnicę między wartością remanentu początkowego a końcowego – jeżeli wartość remanentu początkowego jest wyższa.
Co musi się znaleźć w remanencie, określa szczegółowo rozporządzenie ministra finansów w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów.
[ramka][b]Przykład [/b]
Pan Nowak prowadzi firmę handlową. W 2008 r.
- uzyskał przychód w wysokości 100 000 zł,
- kupił towary za 50 000 zł,
- inne wydatki, które są kosztem uzyskania przychodu, wyniosły 20 000 zł,
- remanent początkowy na 1 stycznia 2008 r. to 5000 zł,
- remanent końcowy na 31 grudnia 2008 r. to 7000 zł.
Obliczenie dochodu:
1. Przychód 100 000 zł
2. Koszty uzyskania przychodu 50 000 zł + 20 000 zł = 70 000 zł
3. Dochód 100 000 zł – 70 000 zł = 30 000 zł
4. Dochód powiększony o różnicę remanentów końcowego i początkowego 30 000 zł + (7000 zł – 5000 zł) = 32 000 zł [/ramka]
[srodtytul]...można obniżyć o stratę [/srodtytul]
Firmowy dochód można pomniejszyć o stratę z poprzednich lat. Stratę można odliczać przez pięć lat, z tym że w jednym roku maksymalnie połowę.
[ramka][b]Przykład [/b]
Pan Kowalski prowadzi firmę usługową. W 2007 r. poniósł stratę w wysokości 9000 zł. Dochód osiągnięty w 2008 r. może pomniejszyć o połowę straty z poprzedniego roku, tj. o 4500 zł. Pozostałą część straty może wykorzystać w następnych latach. [/ramka]
Stratę mogą odliczyć zarówno przedsiębiorcy płacący podatek liniowy, jak i rozliczający się według skali. Co więcej liniowcy mogą odliczyć stratę z działalności opodatkowanej według skali i odwrotnie.
[srodtytul]Ile dla fiskusa [/srodtytul]
Różnica w rozliczeniu liniowców i płacących podatek ze skali pojawi się przy obliczaniu podstawy opodatkowania. Przedsiębiorcy rozliczający się według skali mogą bowiem skorzystać z całego wachlarza ulg >patrz artykuł "[link=http://www.rp.pl/artykul/291304.html]Z jakich ulg skorzysta przedsiębiorca[/link]". Liniowcy odliczą od dochodu tylko składki na ubezpieczenia społeczne. Inaczej też oblicza się podatek. Właściciel firmy rozliczający się na PIT-36 sprawdza, w jakim jest progu, i oblicza podatek według skali.
Może go obniżyć o ulgi na dzieci.
Liniowiec płaci 19 proc. od podstawy opodatkowania (czyli dochodu pomniejszonego o składki na ubezpieczenia społeczne). Nie odlicza kwoty zmniejszającej podatek, może pomniejszyć go jedynie o składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Może też podzielić się 1 proc. podatku z wybraną organizacją pożytku publicznego.
[srodtytul]Porównaj z zaliczkami[/srodtytul]
Wyliczony (i pomniejszony o ulgi) podatek porównujemy z kwotą wpłaconych w 2008 r. zaliczek. W zeznaniu rocznym trzeba też wykazać zaliczki należne za poszczególne miesiące (kwartały). Jak jednak wynika z przypisów do formularzy PIT-36 i PIT-36L, nie dotyczy to zaliczek płaconych w uproszczonej formie.
[ramka][b]Mniejsza danina niż w ubiegłym roku[/b]
Podatek liniowy jeszcze w minionym roku był gratką dla lepiej zarabiających osób.
Wolały bowiem płacić 19, a nie 40 proc. daniny, dlatego zależało im na własnej firmie. W tym roku sytuacja się trochę zmieniła. Modyfikacja skali podatkowej spowodowała, że sporo osób musiało zweryfikować swoje plany co do formy rozliczania.
W 2009 roku mamy bowiem niższe stawki w progresywnej skali. Dochody do 85 528 zł będą obciążone 18-proc. podatkiem i oczywiste jest, że bardziej się to opłaca niż 19-proc. stawka liniowa. Wyższy dochód to 32-proc. danina, ale nawet wtedy nie zawsze podatek liniowy będzie lepszy (więcej o formie rozliczania pisaliśmy w „Rz” z 9 stycznia 2009 r. - [link=http://www.rp.pl/artykul/245763.html]"Zarabiasz w firmie 100 tysięcy złotych, pomyśl nad liniowym"[/link]). [/ramka]