Wprowadza je nowa [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=296270]ustawa o akcyzie z 6 grudnia 2008 r., która weszła w życie 1 marca (DzU z 2009 r. nr 3, poz. 11)[/link].

[srodtytul]Podatnikiem dystrybutor, nie producent[/srodtytul]

Jedną z najważniejszych zmian jest dostosowanie systemu opodatkowania energii elektrycznej do przepisów wspólnotowych. Teraz to nie wytwórcy energii są podatnikami akcyzy, ale dystrybutorzy (podmioty dostarczające energię do nabywców końcowych, czyli osób nieposiadających koncesji na wytwarzanie, przesyłanie, dystrybucję lub obrót energią w rozumieniu prawa energetycznego). Dotychczasowe przepisy, w świetle których to producent odpowiadał za rozliczenie i zapłatę akcyzy od energii, były niezgodne z dyrektywą energetyczną. Producenci energii, tak jak do tej pory, muszą jedynie odprowadzać akcyzę od własnego zużycia energii – innego niż do produkcji energii elektrycznej.

Dystrybutorzy energii, których nie dotyczyły do tej pory żadne obowiązki związane z rozliczeniami akcyzy, do 1 marca musieli wprowadzić procedury pozwalające raportować i płacić podatek zgodnie z nową ustawą. Z kolei wytwórcy energii musieli ocenić, od jakich dostaw przestaną rozliczać akcyzę, a od jakich nadal będą zobowiązani do jej zapłaty.

Jednocześnie obowiązują nowe reguły zapłaty akcyzy od energii elektrycznej. Zasadą jest, że powinna być ona deklarowana i płacona według terminu płatności określonego w umowie lub fakturze dotyczącej dostawy energii. Jeśli podatnik w wyniku tak określonego obowiązku zapłaty akcyzy składa deklarację i płaci podatek za okres dłuższy niż dwa miesiące, ma obowiązek wpłacania zaliczek (wstępnych miesięcznych wpłat podatku).

[srodtytul]Asfalt z zerową stawką[/srodtytul]

Ustawodawca poprawił niezgodne z przepisami unijnymi, bardzo rygorystyczne dla podatników regulacje dotyczące opodatkowania akcyzą niepaliwowych wyrobów ropopochodnych. Do tej pory podatnik musiał udowodnić, że wyroby czasem zupełnie nienadające się do celów opałowych lub napędowych nie zostały zużyte do takich celów.

Nowa ustawa uwalnia od uciążliwych obowiązków administracyjnych i fiskalnych przedsiębiorców obracających wyrobami, które w rzeczywistości nie są zużywane jako opał lub napęd. Od marca br. szeroka grupa tego rodzaju wyrobów została objęta zerową stawką akcyzy, a ewentualne opodatkowanie wchodzi w grę tylko w razie rzeczywistego ich zużycia na cele napędowe lub opałowe. Dotyczy to wyrobów petrochemicznych, takich jak węglowodory służące jako surowce w produkcji chemicznej albo produkty przerobu ciężkich frakcji ropy naftowej (np. asfalt).

Ich dostawcy nie muszą już zbierać oświadczeń odbiorców o przeznaczeniu wyrobów. To samo dotyczy pozyskiwania tego rodzaju produktów z zagranicy. Nie oznacza to jednak, że aparat skarbowy nie sprawuje kontroli nad rzeczywistym zużyciem wyrobów opodatkowanych zerową stawką. Przedsiębiorstwa zużywające je do produkcji innych wyrobów (np. w syntezie chemicznej) powinny przestrzegać wyznaczanych urzędowo norm ich zużycia. Z kolei ewentualne ponadnormatywne zużycie podlega karnemu opodatkowaniu według bardzo wysokich stawek akcyzy. Lektura nowych regulacji prowadzi do wniosku, że choć celem ustawodawcy było uproszczenie zasad obrotu niepaliwowymi produktami przerobu ropy naftowej, to nowe mechanizmy kontroli administracyjnej sprawią, że życie podatników nie będzie wiele łatwiejsze.

[srodtytul]Właściciel składu nie jest płatnikiem podatku[/srodtytul]

Pozytywnie należy ocenić zmiany porządkujące zasady rozliczeń akcyzowych w wypadku wprowadzania na rynek wyrobów z magazynowych składów podatkowych, np. z baz operatorów logistycznych na rynku paliw. Może się to przyczynić do pewności podatkowej branży. Nowe przepisy dość jasno określają, kto jest zobowiązany do zapłaty akcyzy od wyrobów akcyzowych wyprowadzanych na rynek ze składów podatkowych w sytuacji, gdy ktoś inny jest właścicielem wyrobów i właścicielem składu. Po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia zobowiązanym do zapłaty akcyzy w takich sytuacjach jest właściciel wyrobów, a magazynujący nie jest obarczony rozliczaniem akcyzy od nie swoich wyrobów. Takie rozwiązanie jest zgodne z praktyką rynkową, a ustawodawca słusznie porzucił pomysły, pojawiające się na początku prac nad nową ustawą, uczynienia z przedsiębiorców trudniących się magazynowaniem cudzych wyrobów płatnikami akcyzy (płatnikami w rozumieniu ordynacji podatkowej).

[srodtytul]Oleje smarowe nadal obciążone[/srodtytul]

Do wad nowej ustawy należy zaliczyć pozostanie przy opodatkowaniu olejów smarowych. W szczególności używane przez kierowców oleje smarowe do silników są obciążone akcyzą w wysokości 1 zł 18 gr za litr. Jedynie w wypadku olejów smarowych zużywanych do smarowania maszyn innych niż silniki spalinowe jest możliwe zastosowanie zwolnienia i to przy spełnieniu rygorystycznych formalności administracyjnych.

W tym zakresie nowe regulacje nie są zgodne z przepisami Unii Europejskiej, a spory podatników z organami podatkowymi są tylko kwestią czasu. Obciążenie akcyzą dotyczy wyrobów, które niemal w całej Unii wolne są od tej daniny, bo według przepisów europejskich nie mogą podlegać wspólnej zharmonizowanej akcyzie. Stąd zasadna jest teza, że jest to obciążenie bezprawne.

Pomijając nawet samo nałożenie akcyzy na oleje smarowe, przepisy dotyczące tych produktów w nowej ustawie są skrajnie niespójne i sprawiają wrażenie niedopracowanych. Pierwsze miesiące obowiązywania nowych regulacji będą z pewnością trudne dla przedsiębiorców z branży olejowej, którzy będą musieli podejmować istotne finansowo decyzje na podstawie niejasnych regulacji. Dotyczy to np. rozliczania strat olejów oraz sposobu dokonywania dostaw eksportowych.

[srodtytul]Zwrot akcyzy od eksportu[/srodtytul]

Również sposób regulacji zwrotów akcyzy od wyrobów dostarczonych do innych krajów Unii i na eksport może być kwestionowany pod kątem zgodności z przepisami wspólnotowymi. Także w tym zakresie można spodziewać się sporów podatników z władzami skarbowymi. Otóż gdy wyrób akcyzowy zostanie dostarczony poza Polskę, nowa ustawa ogranicza krąg uprawnionych do ubiegania się o zwrot akcyzy pobranej w Polsce do podatnika, który zapłacił akcyzę na konto organów podatkowych, oraz do osoby, która nabyła wyroby od takiego podatnika. Dalsi nabywcy, nawet gdy następnie dokonają dostawy poza Polskę, spotkają się z odmową zwrotu podatku.

[srodtytul]Utrudnienia w imporcie LPG[/srodtytul]

Bardzo niepokojące jest to, że nowa ustawa może sparaliżować import do Polski gazu LPG. Ustawodawca zaostrzył przepisy dotyczące procedur, według których tego rodzaju gaz będzie sprowadzany z krajów spoza UE bez zapłaty akcyzy. I tak gaz może zostać sprowadzony do Polski w procedurze zawieszenia poboru tego podatku tylko wtedy, gdy bezpośrednio po imporcie będzie przemieszczony do składu podatkowego należącego do importera. Takie brzmienie przepisów nie bierze pod uwagę, że zanim gaz zostanie przetransportowany w głąb kraju, musi być najpierw wprowadzony do jednego z przeładunkowych składów podatkowych znajdujących się na wschodniej granicy, gdzie zostanie przeładowany z cystern szerokotorowych na cysterny normalnotorowe lub autocysterny. Przy czym normalną praktyką gospodarczą jest, że importerzy sprzedają taki gaz z przeładunkowych składów na wschodzie od razu na rynek. Nowe przepisy nie uwzględniają takiego powszechnego modelu handlu gazem ze wschodu.

[srodtytul]Zwolniony gaz do celów opałowych[/srodtytul]

Od 1 marca obowiązują zupełnie nowe zwolnienia z akcyzy ze względu na przeznaczenie. W wypadku wyrobów ropopochodnych służą one zdjęciu ciężaru akcyzowego z wyrobów paliwowych, które zgodnie z przepisami wspólnotowymi nie powinny być obciążone tą daniną (a nie jak do tej pory z wyrobów nienadających się w zasadzie do napędu lub opału; dla nich bowiem zgodnie z nowymi przepisami obowiązuje zerowa stawka, o czym już była mowa). Zwolnienie dotyczy m.in. paliw dla lotnictwa, żeglugi a także gazu LPG do celów opałowych.

Warto zwrócić uwagę na zupełnie inne warunki stosowania zwolnień ze względu na przeznaczenie. W szczególności nowa ustawa zrywa z systemem oświadczeń oraz ze stosowaniem procedury zawieszenia poboru akcyzy (i dokumentów ADT) w dostawach zwolnionych wyrobów. Warunkami koniecznymi do zastosowania zwolnienia są za to:

- objęcie zwolnionych wyrobów akcyzowych zabezpieczeniem akcyzowym,

- dołączenie do przemieszczanych wyrobów akcyzowych tzw. dokumentu dostawy,

- prowadzenie ewidencji wyrobów akcyzowych objętych zwolnieniem, a także

- rejestracja podmiotów zużywających wyroby oraz pośredniczących w tych dostawach.

Zatem wszyscy podatnicy biorący udział w dostawach wyrobów zwolnionych z akcyzy ze względu na przeznaczenie powinni zadbać, aby ich kontrahenci dopełnili obowiązków rejestracyjnych. W przeciwnym razie handel z nimi może wiązać się z poważnymi konsekwencjami podatkowymi.

[srodtytul]Niższa stawka tylko z oświadczeniem[/srodtytul]

Innym przykładem zmian, jakie będą mieć wpływ na codzienne transakcje gospodarcze, jest objęcie ciężkich olejów opałowych (popularnego mazutu) systemem oświadczeń podobnym do tej pory w wypadku lekkiego oleju opałowego. Od uzyskania od nabywcy odpowiedniego oświadczenia, którego zawartość i forma są szczegółowo określone w nowych przepisach, zależy zastosowanie niskiej stawki 60 zł za tonę wyrobu. Zaniedbanie w tym zakresie może być kosztowne dla sprzedawcy, bo wobec braku oświadczenia stawką właściwą będzie ponad 2047 zł za 1000 l ciężkiego oleju.

[i]Autor jest doradcą podatkowym w DLA Piper[/i]