Tak wynika z [b]wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 12 stycznia 2009 r. (III SA/Wa 1729/08)[/b]
[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]
Podatnik zwrócił się z wnioskiem o umorzenie zaległości podatkowych w podatku od środków transportowych. Brak możliwości zapłaty uzasadniał poważną chorobą oraz kryzysem w branży transportowej.
Prezydent miasta (jako organ podatkowy I instancji) odmówił jednak umorzenia zaległości.
Stwierdził, że podatek od środków transportowych ma charakter majątkowy i nie jest uzależniony od dochodów, jakie podatnik osiąga z samochodu, ani też od częstotliwości jego użytkowania. Jedynym kryterium powstania obowiązku podatkowego jest fakt własności tego pojazdu lub dokonania jego rejestracji.
Od przedsiębiorcy wymaga się właściwej oceny i analizy sytuacji gospodarczej, a także dostosowania rozmiarów prowadzonej działalności do sytuacji rynkowej oraz ciążących zobowiązań. Nie może uzasadniać prośby umorzenia zaległości złym stanem zdrowia.
[wyimek]Właściciel firmy nie może oczekiwać na pomoc w zapłacie podatków ze strony Skarbu Państwa [/wyimek]
Organ podatkowy nie widzi powodów do pomocy przedsiębiorcy, który nie podejmuje odpowiednich działań w celu poprawy swojej sytuacji finansowej, lecz jedynie liczy na pomoc ze strony organu.
Decyzję tę utrzymało w mocy również samorządowe kolegium odwoławcze. Podatnik złożył więc skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]
Sąd skargę uwzględnił. Zgodził się z organami podatkowymi, że ulga ma charakter uznaniowy. Stwierdził jednak, że odmawiając przyznania ulgi, organy podatkowe powinny dokonać pełnych i prawidłowych ustaleń odnoszących się do przesłanek, które decydują o umorzeniu zaległości podatkowej, oraz sytuacji majątkowej podatnika i następnie oceny, czy w rozpatrywanej sprawie takie przesłanki wystąpiły.
Zaniechania te uniemożliwiły stwierdzenie, czy występują przesłanki pozwalające umorzyć zaległość podatkową.