[b]Z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej wynika, że przedsiębiorcy mający siedzibę w innym kraju członkowskim UE lub stowarzyszonym z UE mogą podejmować działalność gospodarczą w Polsce na takich samych zasadach, jak podmioty polskie. W komentarzach do tej ustawy można jednak przeczytać, że oddział lub przedstawicielstwo są jedynymi formami, w jakich może się to odbywać. A co z zakładem, czy zagraniczny przedsiębiorca może go w Polsce założyć? [/b]

Z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej nie wynika, że przedsiębiorca zagraniczny może działać w Polsce poprzez zakład. Przewidują one dla przedsiębiorców zagranicznych formy spółek handlowych, oddziałów bądź przedstawicielstw. Koncepcja zakładu jest jednak przewidziana w prawie podatkowym. W praktyce istnieje więc przyzwolenie na działanie w formie zakładu – pod warunkiem dopełnienia wymogów formalnych – przede wszystkim w zakresie rejestracji dla celów podatkowych, zapłaty podatków oraz podatkowych obowiązków sprawozdawczych.

Jeżeli więc przedsiębiorca nie zakłada w Polsce odrębnej spółki handlowej, oddziału ani przedstawicielstwa, przyjmuje się, że działa wprost (bez żadnej formy prawnej). Wówczas – w zależności od zakresu i rodzaju działalności – może powstać obowiązek rejestracji w urzędzie skarbowym dla celów VAT oraz podatku dochodowego.

Przypomnijmy, że zakład jest instytucją prawa podatkowego, przewidzianą w ustawie o CIT i w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania. Jeżeli przedsiębiorca zagraniczny rozpoczyna działalność w Polsce, nie korzystając przy tym z żadnej „oficjalnej” formy prawnej przewidzianej w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, po spełnieniu dodatkowych kryteriów może zostać ustanowiony w Polsce zakład (w rozumieniu prawa podatkowego, a nie handlowego).

Wówczas, co do zasady, do zakładu alokowane są koszty oraz przychody związane z działalnością wykonywaną przez przedsiębiorcę w jego ramach.

[i]Anna Paryła i Grzegorz Proksa są pracownikami zespołu Global Compliance Services w PricewaterhouseCoopers[/i]