[b]Tak wynika z wyroku WSA w Łodzi z 4 listopada 2008 r. (I SA/Łd 442/08).[/b]
Spółka zawarła z podmiotem zagranicznym umowę o usługi doradcze, m.in. pomoc w zarządzaniu.
Doradcy zostało wypłacone wynagrodzenie, które razem z innymi wydatkami związanymi z wykonaniem tej umowy, spółka zaliczyła do kosztów. Postępowanie podatkowe wykazało, że prezesem spółki w Polsce oraz członkiem zarządu spółki zagranicznej i jednocześnie doradcą, który miał być wykonawcą umowy z jej strony, była ta sama osoba. Ponadto polska spółka nie posiadała żadnych dowodów, które świadczyłyby o tym, że umowa w ogóle została zrealizowana przez doradcę. Wydatek nie może więc być kosztem.
Sprawa trafiła do WSA, który przyznał rację organowi podatkowemu. W uzasadnieniu sąd wskazał na związki pomiędzy spółkami. Sąd zaznaczył, że nie można uznać za koszt wynagrodzenia wypłaconego prezesowi spółki, jeśli nie można wykazać, że świadczył on jakiekolwiek usługi w ramach wykonania umowy.
[i]Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]
[ramka][b]Komentuje Łukasz Dopart, konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie)[/b]
O niekorzystnym dla spółki rozstrzygnięciu zadecydował brak dowodów wykonania usług niematerialnych. Przepisy podatkowe nie nakładają wprost obowiązku ich gromadzenia. Jednakże ich brak uniemożliwia udowodnienie, że wydatki spełniają warunek związku z przychodem wynikający z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT (odpowiednio art. 22 ust. 1 ustawy o PIT).
W praktyce dokumentacja wykonania usług niematerialnych sprawia niektórym firmom problemy, czego przykładem może być analizowana sprawa. Posiadanie odpowiedniej dokumentacji ma szczególne znaczenie w przypadku usług świadczonych przez podmioty powiązane, kiedy organy podatkowe często podejrzewają nieuzasadniony transfer środków pieniężnych.
W interesie podatnika jest zatem gromadzenie dowodów na to, kiedy i jakiego rodzaju usługi zostały wyświadczone oraz do jakiej kategorii należy je zakwalifikować. Warto zachowywać każdy dokument i utrwalać wszelkie ślady, które mogłyby świadczyć o wykonaniu określonych usług, włącznie z korespondencją elektroniczną i papierową, bilingami rozmów telefonicznych czy też notatkami ze spotkań. Natomiast z tego, że świadczeniodawca i świadczeniobiorca są powiązani, nie można wnioskować automatycznie, że usługi nie wykonano. Wszak codzienną praktyką jest wzajemne świadczenie usług przez podmioty powiązane. Niemniej, w każdym wypadku pamiętać należy o gromadzeniu właściwej dokumentacji.
Trzeba zatem zgodzić się z sądem, który nie uznał wydatków za koszty uzyskania przychodów, jednakże uzasadnieniem dla takiego wyłączenia powinno być raczej zaniedbanie zebrania odpowiedniej dokumentacji wyświadczenia usług, niż samo powiązanie stron umowy.[/ramka]