Dotyczy to także sytuacji, w których weryfikacji trzeba dokonać poza Unią. Brak informacji uzasadnia odebranie prawa do ulgi – orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 18 grudnia 2007 r.
Sprawa dotyczyła podatnika będącego akcjonariuszem spółki z siedzibą w Szwajcarii. Zamierzała ona dokonać przydziału akcji, które posiadała w jednej ze spółek zależnych (sygn. C-101/05). Podatnik zwrócił się więc do Skatterätts- nämnden (komisji ds. prawa podatkowego) o interpretację, czy taki przydział jest zwolniony z podatku dochodowego. Odpowiedź była twierdząca.
Wtedy Skatteverket, czyli szwedzki urząd skarbowy, wniósł skargę od sądu, a ten skierował do ETS w Luksemburgu pytanie dotyczące zgodności szwedzkich regulacji z prawem wspólnotowym. Twierdził, że przepisy normujące zasady swobodnego przepływu kapitału między UE a państwami trzecimi są niejasne.
Przepisy te przyznają podatnikom będącym rezydentami szwedzkimi (tj. mającym stałe miejsce zamieszkania lub siedzibę w Szwecji) zwolnienie z podatku dywidend wypłacanych w formie akcji spółki zależnej przez spółkę akcyjną mającą siedzibę w Szwecji lub w innym państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Odmawiają jednak prawa do zwolnienia w sytuacji, w której takiej wypłaty dokonuje spółka mająca siedzibę w państwie niebędącym członkiem EOG, chyba że państwo to zawarło ze Szwecją konwencję przewidującą wymianę informacji.
Odpowiadając na pytanie szwedzkiego sądu, ETS zaznaczył, że zasady dotyczące swobodnego przepływu kapitału między UE a państwami trzecimi mogą być powoływane przed sądem krajowym i w rezultacie spowodować, że nie będą zastosowane sprzeczne z nimi przepisy krajowe.Zauważył też, że takie unormowania jak szwedzkie zniechęcają podatników do inwestowania kapitału w spółkach mających siedzibę poza EOG. Jeśli bowiem dywidendy wypłacane przez te spółki rezydentom, w tym wypadku szwedzkim, są pod względem podatkowym traktowane gorzej niż te wypłacane przez spółkę z siedzibą w kraju należącym do EOG, to są mniej atrakcyjne dla inwestorów będących rezydentami szwedzkimi niż akcje spółek mających siedzibę w tym państwie.
To zaś oznacza, że dochodzi do ograniczenia przepływu kapitału między krajami członkowskimi UE i państwami trzecimi. Konieczność zagwarantowania skutecznej kontroli podatkowej ma jednak charakter nadrzędny, co uzasadnia takie ograniczenie, jeśli nie wykracza ono poza ramy konieczne do osiągnięcia tego skutku.
Kraje członkowskie UE ustanowiły bowiem zasadę swobodnego przepływu kapitału także w odniesieniu do państw trzecich, ale nie jest ona bezwzględna i może być uzależniona od spełnienia warunków wynikających np. z umów o wymianie informacji. Jeśli państwo trzecie nie chce współpracować w tym zakresie, państwo UE może odmówić przyznania swojemu rezydentowi korzyści podatkowej.
ETS zaznaczył, że do sądu krajowego należy zbadanie, czy tamtejsze organy podatkowe zdołają zweryfikować spełnianie wymogów niezbędnych do skorzystania ze zwolnienia dywidend od podatku. Ma on też zbadać, czy szwedzko-szwajcarska umowa umożliwia im uzyskanie potrzebnych do tego informacji.