Gdy strony zawrą ugodę, zwolnione z podatku są tylko rekompensaty, które nie mają podstawy w przepisach. Jeśli są to odszkodowania wypłacone na podstawie kodeksu pracy, będą opodatkowane. Tak prawdopodobnie będzie w sytuacji opisanej nam przez czytelnika.
Grupa pracowników rozwiązała umowę na podstawie art. 55 § 1kodeksu pracy (z powodu rażącego naruszenia obowiązków przez pracodawcę) i złożyła pozew do sądu o odszkodowanie. Ich były szef twierdzi jednak, że umowa nie została rozwiązana z jego winy. Mimo tej różnicy zdań strony zastanawiają się nad ugodą przed sądem. Rozważają dwa warianty:
- wypłata pieniędzy tytułem odszkodowania,
- wypłata bez określenia tytułu.
- Czy pracownicy muszą zapłacić podatek? - pyta czytelnik. Wydaje się, że tak. Ale zacznijmy od analizy przepisów.
O zwolnieniu pracowniczych odszkodowań mówi art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej updof). Nie zapłacimy podatku od odszkodowań, których wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub z przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw. Jeśli więc podstawa odszkodowania wynika z kodeksu pracy, to odszkodowanie powinno być nieopodatkowane. Ale z pewnymi wyjątkami. Opodatkowane są:
- określone w prawie pracy odprawy i odszkodowania z tytułu skrócenia okresu wypowiedzenia umowy o pracę,
- odprawy i odszkodowania wypłacane na podstawie przepisów o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników,
- odprawy i odszkodowania z tytułu skrócenia okresu wypowiedzenia funkcjonariuszom pozostającym w stosunku służbowym,
- odszkodowania przyznane na podstawie przepisów o zakazie konkurencji,
- odszkodowania wynikające z zawartych umów i ugód.
PRZYKŁAD
Firma X zatrudniła Jana Kowalskiego na okres próbny. Zerwała z nim umowę bez okresu wypowiedzenia. Jan Kowalski wystąpił do sądu, który uznał, że rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło z naruszeniem przepisów. W związku z tym przyznał mu odszkodowanie na podstawie art. 50 § 1 kodeksu pracy, które jest zwolnione od podatku na mocy art. 21 ust. 1 pkt 3 updof.
PRZYKŁAD
Firma Y wypowiedziała Adamowi Nowakowi umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony. Sąd uznał, że wypowiedzenie jest nieuzasadnione i orzekł o przywróceniu go do pracy. W związku z tym Nowakowi przysługuje wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy - na podstawie art. 47 kodeksu pracy. Wynagrodzenie to jest opodatkowane jako przychód ze stosunku pracy. Zwolnione od podatku byłoby natomiast, przyznane z powodu nieuzasadnionego wypowiedzenia umowy - odszkodowanie.
Ze zwolnienia nie skorzysta świadczenie, które nie ma charakteru odszkodowania. Jak czytamy w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 listopada 2001 r. (SA/Sz 1149/00): "Umowa w sprawie warunków zatrudnienia przyznała skarżącemu świadczenie nazwane odszkodowaniem za sam fakt odwołania z zajmowanego stanowiska lub rozwiązania umowy w inny sposób bez uwarunkowania od zaistnienia szkody. Tego rodzaju umowne zobowiązanie stwarza roszczenie o spełnienie świadczenia (art. 353 k.c.), a nie o odszkodowanie. Tym samym zasadnie organy podatkowe uznały, że otrzymane przez skarżącego świadczenie umowne, nazwane odszkodowaniem, było wypłatą pieniężną będącą przychodem ze stosunku pracy w rozumieniu art. 12 ust. 1 updof, podlegającym opodatkowaniu na ogólnych zasadach. Zwolnienie podatkowe przewidziane w art. 21 ust. 1 pkt 3 tej ustawy nie obejmowało tego świadczenia".
Opodatkowane są odszkodowania wynikające z zawartych umów lub ugód. Jeśli więc pracodawca i pracownik dogadają się między sobą, to wypłacona rekompensata jest opodatkowana. Jeżeli spór skończy się wyrokiem sądowym, podatku płacić nie trzeba.
Natomiast z art. 21 ust. 1 pkt 3b updof wynika, że wolne od podatku są inne odszkodowania otrzymane na podstawie wyroku lub ugody sądowej (nie dotyczy to odszkodowań uzyskanych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą i z utraconymi korzyściami). Inne, czyli takie, których wysokość lub zasady ustalania nie wynikają wprost z przepisów. Jeśli wypłacona w wyniku ugody rekompensata ma podstawę w przepisach, trzeba potrącić od niej podatek.
Tak rozumie te przepisy Ministerstwo Finansów. W interpretacji z 30 grudnia 2004 r. (PB5/MC-066-4691891/04) zajęło się odszkodowaniem z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę. O jego wysokości oraz zasadach ustalania mówią art. 56 i 58 kodeksu pracy. Jeśli jednak takie odszkodowanie otrzymaliśmy na podstawie umowy lub ugody sądowej, będzie opodatkowane. Zdaniem resortu nie będzie miał tu zastosowania art. 21 ust. 1 pkt 3b updof, mówiący o zwolnieniu innych odszkodowań otrzymanych na podstawie wyroku lub ugody sądowej. Odszkodowanie za niezgodne z przepisami rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie jest "innym" odszkodowaniem, wynika bowiem wprost z przepisów rangi ustawowej.
Wróćmy do sprawy czytelnika. Odszkodowanie, które zamierza przyznać pracownikom, wynika z przepisów prawa (art. 55 § 1kodeksu pracy), warunek wymieniony w art. 21 ust. 1 pkt 3 updof jest więc spełniony. W podobnej sprawie wypowiedziała się Izba Skarbowa w Białymstoku. Przyczyną wypłaty odszkodowania było rozwiązanie umowy o pracę z powodu opóźnień w wypłacie pensji. Czyli ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków wobec pracownika (art. 55 § 1kodeksu pracy). Urząd uznał, że jest opodatkowane, ale izba zweryfikowała jego rozstrzygnięcie. Jak czytamy w decyzji z 24 października 2005 r. (PB II/4117i-29/BZ/05): "Odszkodowanie z tytułu rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia w przypadku dopuszczenia się przez pracodawcę ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, którego wysokość i zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnej ustawy, tj. kodeksu pracy - niewymienione w art. 21 ust. 1 pkt 3 lit. a) - g) updof jako wyjątek podlegający opodatkowaniu - jest zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych na podstawie tego przepisu".
Ale odszkodowanie nie będzie zwolnione, jeśli strony zawrą ugodę. Wynika to z art. 21 ust. 1 pkt 3 lit. g) updof. Nie da się go też podciągnąć pod art. 21 ust. 1 pkt 3b updof, gdyż przepis ten dotyczy "innych odszkodowań", czyli takich, które nie wynikają z kodeksu pracy. A odszkodowanie wypłacone na podstawie art. 55 § 1kodeksu pracy jest odszkodowaniem, którego "wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw". Nic tu nie zmieni przekazanie rekompensaty bez określenia jej powodu. O tym, czy odszkodowanie jest opodatkowane, decyduje podstawa jego wypłaty, nawet gdy strony nie wskażą jej w umowie.
Nie unikniemy więc podatku, wypłacając rekompensatę bez tytułu prawnego. Jak stwierdził Pierwszy Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie w interpretacji z 5 grudnia 2005 r. (1471/DPF/415101/2005/ML): "W ugodzie wprawdzie nie wyszczególniono, które przepisy kodeksu pracy stanowią podstawę do roszczeń będących przedmiotem ugody, to jednak nie ulega wątpliwości, że źródłem odszkodowania stwierdzonego ugodą były przepisy tej ustawy, ponieważ łączący strony ugody stosunek pracy oparty był wyłącznie na jej przepisach".
- Pismo to sugeruje, że mechanizm: wycofanie wypowiedzenia, rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, zawarcie ugody sądowej i wypłata odszkodowania umożliwia skorzystanie ze zwolnienia - komentuje Paweł Małecki, doradca podatkowy z Kancelarii Doradców i Audytorów. - To kontrowersyjny pogląd. Pojawia się bowiem podstawowe pytanie: jeśli rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło za porozumieniem stron, to z jakiego tytułu pracownikowi należy się odszkodowanie? Te wątpliwości nie zmieniają jednak faktu, że podatnik, który uzyska taką korzystną interpretację, ma problem z głowy.
O zwolnieniu z podatku decyduje podstawa odszkodowania. Jeśli jest to kodeks pracy albo inne przepisy, to nie zapłacimy podatku (z pewnymi wyjątkami). Chyba że zostało ono wypłacone na podstawie ugody lub umowy. Chcąc przekazać pracownikowi odszkodowanie na podstawie ugody sądowej, które byłoby zwolnione z mocy art. 21 ust. 1 pkt 3b updof, musimy znaleźć inną przyczynę wypłaty niż wynikającą z kodeksu pracy (lub innych przepisów). W opisanej sytuacji będzie to bardzo trudne. Natomiast nie można wypłacać odszkodowania bez żadnego tytułu, bo przy zawieraniu ugody strony muszą ustalić, za co przysługuje rekompensata. Moim zdaniem odszkodowanie będzie zwolnione z podatku, jeśli pracodawca po prostu uzna (bez sporu sądowego), że należy się pracownikowi albo przyzna je sąd w wyroku. Jego wysokość i zasady ustalania muszą oczywiście wynikać z konkretnego przepisu ustawy (lub rozporządzenia).