CSR, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, to coraz popularniejsza w polskich firmach idea. Zaangażowanie w lokalne projekty przynosi przedsiębiorcom różne korzyści. Swoje dokłada też fiskus, który pozwala rozliczać wydatki w podatkowych kosztach. Potwierdza to najnowsza interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Z pytaniem do fiskusa wystąpiła podatkowa grupa kapitałowa, w której skład wchodzi 30 spółek. Angażuje się w programy społecznej odpowiedzialności biznesu w różnych dziedzinach życia. Na przykład prowadzi działania na rzecz ochrony środowiska, takie jak sadzenie lasów, reintrodukcja sokoła wędrownego czy montowanie platform wynoszących gniazda ponad linie elektroenergetyczne.
Inwestuje też w sport zarówno wyczynowy, jak i amatorski. Organizuje treningi, spotkania znanych sportowców z młodzieżą, lekcje wf., udostępnia niepełnosprawnym dzieciom bilety na zawody.
Grupa wspiera także lokalne inicjatywy patriotyczne: jest partnerem muzeum, sponsoruje festiwale, finansuje produkcje filmów.
Czytaj także:
Koszty w CIT: Spółka nie odliczy części wydatków na CSR
Lepsze relacje, większa wiarygodność
Czy wydatki na te wszystkie działania można rozliczyć w podatkowych kosztach? Grupa kapitałowa twierdzi, że tak. Podkreśla, że aktywność społeczna przynosi jej określone korzyści. Przede wszystkim jest dobrą reklamą firmy, informacje o jej działaniach zamieszczane są bowiem w prasie, na portalach internetowych czy profilach społecznościowych. Powoduje to wzrost zainteresowania klientów, którzy szukają informacji potwierdzających ich wybór. Po zorientowaniu się, że działania grupy odpowiadają wyznawanym przez nich wartościom, mają większą skłonność do zakupów, a także rekomendowanaia jej produktów i usług.
Zaangażowanie w różne projekty poprawia też relacje z lokalnymi władzami i społecznością, co jest bardzo ważne w biznesie. Podnosi także konkurencyjność firmy, zwiększa jej wiarygodność i buduje pozycję na rynku. To wszystko przekłada się na przychody z działalności.
Co na to fiskus? Zgodził się, że działania społecznej odpowiedzialności biznesu mogą się przyczynić do budowania długoterminowego zaufania lokalnej społeczności oraz władz samorządowych. Umożliwiają także firmie trwałe zakorzenienie się w regionie i pozyskanie przychylności jego mieszkańców. Zaufanie obywateli ma w przyszłości przełożyć się na osiągnięcie celów finansowych, a więc powiększenie przychodów. Poniesione na społeczną aktywność wydatki mogą więc być podatkowym kosztem (nr interpretacji 0111-KDIB1-2.4010.226.2021.1.MZA).
Korzystna dla przedsiębiorców jest także wcześniejsza interpretacja dotycząca spółki, która zbudowała place zabaw wyposażone w elementy siłowni zewnętrznych. Zapewnia, że dzięki tej inwestycji jest postrzegana jako „dobry sąsiad", szanujący oczekiwania i potrzeby mieszkańców. To element współczesnej strategii zarządzania przedsiębiorstwem i pośrednio, poprzez budowę marki i wzrost konkurencyjności, wpływa na wysokość uzyskiwanych przychodów.
Dobry sąsiad mile widziany
Fiskus przyznał, że działania uwzględniające interesy mieszkańców regionu przyczyniają się do wzmocnienia pozytywnego wizerunku firmy. Nie jest to jednak wyłączona z podatkowych kosztów reprezentacja. Wybudowanych i przekazanych gminie placów zabaw nie można też uznać za darowiznę. Nie mamy do czynienia z bezinteresownością, ponieważ informacja o wykonawcy, która jest widoczna dla użytkowników, zwiększa rozpoznawalność firmy. Spółka może więc rozliczyć wydatki w kosztach (nr interpretacji 0111-KDIB1-2.4010. 186.2020.1.BD).
Jeśli darowizna, to obniżamy dochód
CSR przyjmuje bardzo różne formy, od najprostszych, np. pomocy dla lokalnego klubu czy świetlicy, po skomplikowane akcje angażujące klientów, np. kampanie promujące określone postawy. Z reguły argumentem za rozliczeniem wydatków w podatkowych kosztach jest to, że firma zwiększa rozpoznawalność, promuje swoje produkty, przyciąga potencjalnych klientów.
Zdarza się jednak, że wsparcie jest bezinteresowne i nieekwiwalentne. Wtedy mamy do czynienia z darowizną. Czy ona także daje podatkowe korzyści? Tak, ale z reguły będą mniejsze. Darowiznę można odliczyć od dochodu, ulga ma jednak swoje limity. Przysługuje też tylko tym, którzy wspierają organizacje prowadzące działalność pożytku publicznego. Przykładowo: fundacje, stowarzyszenia, hospicja, kluby.
Na odrębnych, preferencyjnych zasadach rozliczamy darowizny na walkę z koronawirusem. Tarcze antykryzysowe znacznie bowiem poszerzyły zakres oraz wysokość ulgi. Kwoty odliczenia uzależnione są od daty przekazania darowizny.
