Słoneczny majowy sobotni poranek. – To będzie rewolucja dla 18 mln podatników – zapewnia premier Mateusz Morawiecki podczas prezentacji Polskiego Ładu. Kwota wolna od podatku rośnie z 8 tys. zł do 30 tys. zł, podniesione zostają progi podatkowe – ręce same składają się do oklasków, a bardziej przewidujący zaczynają już liczyć, ile w przyszłym roku zaoszczędzą. Nieliczni wychwytują, że premier przebąkuje coś o składce zdrowotnej. To, że coś ma się w niej zmienić, widać też na slajdach. Tajemnica szybko się wyjaśnia – składki zdrowotnej nie odliczymy już od PIT, przedsiębiorcy zapłacą 9 proc. od dochodu, lepiej zarabiający na tym stracą. Podnosi się lament. Organizacje przedsiębiorców trąbią o „historycznej podwyżce podatków", Jarosław Gowin wychodzi z koalicji rządowej, malkontenci wróżą wyprowadzkę biznesu za granicę.