Tak stwierdził Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku opublikowanym 8 sierpnia, a wydanym 2 czerwca 2016 r. Sędziowie odnieśli się w nim do sporu, który prowadzi z wrocławską Izbą Celną spółka Roz-Świt.
Przyczyną ciągnącej się od 2011 r. sprawy było nałożenie na spółkę akcyzy według wysokiej (232 zł/1000 l) stawki jak dla olejów napędowych, a nie opałowych (64 zł/1000 kg). Spóźniła się ona o kilka dni z dostarczeniem zestawienia oświadczeń nabywców o przeznaczeniu olejów na cele opałowe. Obowiązujące do końca 2014 r. przepisy przewidywały, że takie uchybienie skutkuje nałożeniem wyższej stawki, niezależnie od tego, czy rzeczywiście oleje zostały przeznaczone na cele opałowe.
Sędziowie Trybunału uznali jednak, że takie przepisy są sprzeczne z europejską dyrektywą akcyzową (2003/96/WE), gdy sposób zużycia olejów nie budzi wątpliwości.
– Trybunał wprawdzie potwierdził, że można stawiać formalne wymogi zastosowania niższej stawki akcyzy na oleje opałowe, ale uznał też, że sankcja w postaci stosowania stawki jak dla olejów napędowych jest nieproporcjonalnie wysoka. Bardziej proporcjonalną karą za niedostarczenie na czas zestawienia oświadczeń nabywców o przeznaczeniu olejów może być np. mandat wynikający z przepisów karnoskarbowych – zauważa Agnieszka Radzikowska, doradca podatkowy w Deloitte.
Ekspertka zwraca też uwagę, że wyrok ma duże znaczenie dla firm, które podobnie jak wrocławska spółka zostały ukarane wyższą stawką akcyzy. W ciągu miesiąca od publikacji wyroku, czyli do 8 września, będą mogły starać się o wznowienie postępowań podatkowych. – Powołując się na wyrok w sprawie Roz-Świt mają szanse na zwrot nadpłaconej akcyzy – przewiduje Agnieszka Radzikowska.
sygnatura akt: C 418/14