Ministerstwo Finansów zachęca przedsiębiorców do wybrania nowych zasad rozliczenia, tzw. estońskiego CIT. Kusi korzyściami, przede wszystkim przesunięciem opodatkowania na moment wypłaty zysku. W sprawie nowych przepisów MF wydało projekt objaśnień. I po tym, co w nim napisało, widać, że wejście w estoński CIT wcale łatwe nie będzie.
Nowe zasady opodatkowania, zwane ryczałtem od dochodów, przysługują spółkom kapitałowym, czyli z o.o. i akcyjnym. Mogą się na nie zdecydować już od 1 stycznia 2021 r. Jednak przejście na estoński CIT wiąże się z koniecznością korekty rozliczenia za 2020 r. I może spowodować obowiązek zapłaty podatku od różnic między wynikiem podatkowym a bilansowym. Spółka w zeznaniu rocznym musi bowiem uwzględnić przychody i koszty, które dotychczas były wykazywane tylko dla celów rachunkowych.