Posunięcia ministra finansów w zakresie zmiany interpretacji indywidualnych wydają się kontrowersyjne. Dlaczego? Otóż dlatego, że z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (K 7/13) jasno wynika, że nie każdy prezent – a dokładnie jego wartość – od pracodawcy zwiększą przychody obdarowanych pracowników. Wszystko dlatego, że Trybunał wskazał trzy kryteria, których łączne spełnienie umożliwia zakwalifikowanie świadczenia do przychodu pracownika ze stosunku pracy.
Przede wszystkim nieodpłatne świadczenie dla pracownika musi być wykorzystane przez niego dobrowolnie. To oznacza, że nie może być z góry narzucone przez pracodawcę i traktowane przez pracownika jako obowiązek. Drugim kryterium – według TK – jest to, w czyim interesie zostało spełnione świadczenie: pracownika czy pracodawcy. Trzeci, kluczowy warunek stanowi o tym, że korzyść świadczenia musi być wymierna i przypisana indywidualnemu pracownikowi. Nie może być zatem dostępna w sposób ogólny wszystkim podmiotom.
Trzy warunki do spełnienia
Ministerstwo Finansów w wyniku wyroku TK zmieniło dwie indywidualne interpretacje podatkowe dotyczące świadczeń pozapłacowych. Oczywiście minister ma do tego prawo na podstawie art. 14e § 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 613 ze zm.).
W pierwszej ze zmienionych interpretacji (z 2 marca 2015 r., IBPB II/1/415-944/14/MK) w jej pierwotnej wersji fiskus stwierdził, że przekazane upominki stanowią przychód ze stosunku pracy. Po wyroku Trybunału MF doszło do wniosku, że nie wszystkie otrzymane przez pracownika świadczenia rzeczowe kwalifikują się do przychodu ze stosunku pracy. Według MF wartość upominków rzeczowych wręczonych z okazji jubileuszu pracy bądź przejścia na emeryturę lub rentę nie stanowi przychodu ze stosunku pracy, o którym mowa w art. 12 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 361 ze zm.).
Promocja firmy, nie podwładnego
Podobną argumentację znajdziemy w uzasadnieniu zmiany interpretacji poznańskiej izby skarbowej (ILPB2/415-1228/14-2/WM), która uznała, że spółka, obdarowując pracowników zestawami startowymi promującymi nowe logo firmy, powinna uznać wartość gadżetów za przychód z tytułu nieodpłatnych świadczeń podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Ministerstwo zmieniło z urzędu tę interpretację (DD3.8222.2.375.2015.KDJ), uznając stanowisko spółki za prawidłowe.
Spółka we wniosku o wydanie interpretacji powoływała się na cytowany wyrok TK oraz ustalone w nim wytyczne w sprawie kwalifikowania danych świadczeń do przychodu ze stosunku pracy. Zatem spółka uznała, że o ile pracownik nie będzie zobligowany do przyjęcia zaoferowanego mu zestawu startowego, a wartość tego zestawu będzie określona kwotowo, to otrzyma go w interesie pracodawcy, który promując nowe logo, umożliwia poznanie opinii na jego temat. Pracownicy nie mają w tym żadnego interesu i nie osiągają żadnych korzyści. Minister, zmieniając interpretację, przyznał, że przekazane pracownikom promocyjne akcesoria nie będą stanowić przychodu ze stosunku pracy.
Wyrok TK miał położyć kres rozbieżnościom w wykładni przepisów. Jednak zmiany interpretacji przez MF wzbudziły niepokój podatników. Zastanawiające jest, czy wydane dotychczas interpretacje indywidualne powinny być ponownie poddane opinii MF. Niestety, na to pytanie nie ma jasnej i prostej odpowiedzi. A ma ona znaczenie nie tylko w kwestii opodatkowania przychodów pracowniczych, ale też ich oskładkowania. Do celów ubezpieczeń społecznych definicję przychodu regulują bowiem przepisy podatkowe.
Magdalena Ciałkowska, ekspert ds. zarządzania zasobami ludzkimi i administracji kadrowo-płacowej w dziale usług księgowych BDO