Podatek liniowy i możliwość odliczenia faktycznych kosztów to korzyści z prowadzenia własnej firmy. Skarbówka przez wiele lat twierdziła jednak, że te przywileje nie przysługują niektórym grupom zawodowym. W końcu ustąpiła.

– Spory z fiskusem o to, kto może się rozliczać tak jak przedsiębiorca, zaczęły się od menedżerów, którym ostatecznie ustawodawca wprost w przepisach wyłączył to prawo – przypomina Beata Hudziak, doradca podatkowy, partner zarządzający w 8Tax Doradztwo Podatkowe. Dodaje, że potem urzędy zaczęły kwestionować rozliczenia sportowców, handlujących wierzytelnościami, artystów, a nawet nauczycieli. Skarbówka twierdziła, że jeżeli dana osoba uzyskuje przychody, które można zakwalifikować do osobiście wykonywanej działalności, to nie ma prawa rozliczać ich w sposób przewidziany dla działalności gospodarczej.

Niekorzystne rozliczenie

Skutkiem takiej kwalifikacji przychodów była konieczność rozliczania się według skali (czyli w razie wysokich zarobków opodatkowanie dochodów 32-proc. stawką) oraz brak możliwości odliczania kosztów związanych z działalnością gospodarczą (opłaty za siedzibę, wydatki na samochód, telefon, komputer, materiały biurowe itd.).

– Wielu przedstawicieli wymienionych grup zawodowych godziło się na wyższe opodatkowanie, niektórzy walczyli – z różnym skutkiem – w sądach. Teraz ich sytuacja diametralnie się zmieniła – uważa doradca podatkowy Grzegorz Gębka. – Minister finansów w interpretacji ogólnej przyznał bowiem, że rozliczać się tak jak przedsiębiorca może każdy (oczywiście, z wyjątkiem menedżerów) prowadzący działalność gospodarczą. Ci, którzy mają prawomocne decyzje skarbówki, mogą więc próbować je podważyć.

Na co pozwalają przepisy

Ekspert dodaje jednak, że będzie to trudne. Przepisy ordynacji podatkowej pozwalają wprawdzie na wznowienie postępowania wówczas, gdy wyjdą na jaw nowe okoliczności faktyczne istotne dla sprawy, ale trudno uznać za taką okoliczność wydanie interpretacji ogólnej. Mogą być też kłopoty ze stwierdzeniem nieważności decyzji, chyba że uda się wykazać, iż została wydana z rażącym naruszeniem prawa.

– Małe szanse na odzyskanie podatku mają także ci, którzy, obawiając się sporu z fiskusem, od razu przyjęli niekorzystne zasady rozliczenia – mówi Beata Hudziak. – Mogą wprawdzie składać korekty zeznań i wnioski o stwierdzenie nadpłat, ale jeśli nie zgłaszali się do ewidencji działalności gospodarczej, trudno im będzie udowodnić, że faktycznie ją prowadzili. Ponadto warunkiem opodatkowania 19-proc. stawką liniową jest złożenie oświadczenia o wyborze tej formy rozliczania. A osoby, które wolały się nie spierać ze skarbówką, takich oświadczeń nie składały.

Działalność ?dla chętnych

Eksperci są zgodni, że zmiana poglądów fiskusa dla większości osób przyniesie korzystne skutki dopiero na przyszłość. – Jeśli spełniają przesłanki z definicji działalności gospodarczej, mogą ją założyć i wybrać najlepszy dla siebie wariant rozliczenia – podpowiada Grzegorz Gębka.

– Próby odzyskania podatku za poprzednie lata mogą natomiast zakończyć się wieloletnią, i na dodatek przegraną, batalią – podsumowuje Beata Hudziak.

O interpretacji ogólnej ministra finansów dotyczącej kwalifikowania przychodów sportowców do działalności gospodarczej (nr DD2/033/30/KBF/14/RD-47426) pisaliśmy szerzej w „Rz" z 26 maja. Natomiast o stanowisku resortu w sprawie osób zarabiających na prawach majątkowych w „Rz" z 6 marca.

Ważna definicja

Kiedy jest się przedsiębiorcą

Definicję działalności gospodarczej znajdziemy w art. 5a pkt 6 ustawy o PIT. Wynika z niej, że jest to działalność ciągła, zorganizowana i wykonywana w celach zarobkowych. Jeśli więc podatnik zdecyduje, że chce świadczyć usługi jako przedsiębiorca i spełnia kryteria z definicji, skarbówka nie powinna tego negować. Chociaż może oczywiście sprawdzić, co faktycznie robi właściciel firmy. ?Na podstawie art. 5b ustawy o PIT fiskusowi wolno uznać, że działalność gospodarcza nie jest prowadzona, jeśli są spełnione trzy warunki:

- odpowiedzialność wobec osób trzecich ponosi zlecający usługę, - świadczenia są wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez zlecającego, - wykonujący czynności nie ponosi ryzyka gospodarczego.

Wystarczy jednak, że jedna z tych przesłanek nie jest spełniona, ?by można było rozliczać się tak jak przedsiębiorca.