Przedsiębiorcy, którzy planują zakup tańszego samochodu osobowego, ale z jakichś względów nie mogą obecnie zainwestować w auto z tzw. kratką ani też nie będą mieli możliwości wykazania po zmianie przepisów, że samochód jest wykorzystywany tylko na potrzeby działalności gospodarczej, skorzystają podatkowo, kupując auto jeszcze przed zmianą przepisów. Inaczej sytuacja wygląda przy droższych samochodach. Odroczenie zakupu takiego auta do czasu wejścia w życie nowych zasad odliczania VAT pozwoli zaoszczędzić 6,5 tys. zł.

Firmowo czy prywatnie

Zgodnie z proponowanymi przez Ministerstwo Finansów zmianami w ustawie o VAT przedsiębiorcy, którzy używają samochodów osobowych wyłącznie do celów działalności gospodarczej, mają mieć prawo do odliczenia 100 proc. VAT zarówno na etapie nabycia pojazdu, jak i późniejszych wydatków eksploatacyjnych. Natomiast przedsiębiorcy, którzy używają samochodu firmowego także na potrzeby prywatne, będą mieli ograniczone, 50-proc. prawo do odliczenia VAT przy zakupie samochodu i wydatków związanych z jego eksploatacją, a od połowy 2015 r. zyskają prawo do odliczenia VAT od paliwa do tych samochodów. Czasowe utrzymanie ograniczenia w odliczeniu VAT przy zakupie paliwa ma być dokonane w ramach klauzuli stand still (to prawo państw członkowskich do zachowania takich ograniczeń w odliczeniu, jakie obowiązywały do dnia przystąpienia do Unii Europejskiej).

Firma Tax Care sprawdziła, jakie skutki finansowe dla przedsiębiorców mogą mieć nowe regulacje. Porównaliśmy skutki podatkowe zakupu samochodów o różnych cenach brutto: 30, 60, 70 i 150 tys. zł. Dla ułatwienia obliczeń założyliśmy, że przedsiębiorca rozlicza się z podatku dochodowego, stosując 19-proc. stawkę liniową. Przy wydatkach związanych z eksploatacją uwzględniliśmy dane opracowane przez Samar – Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego. Założony średni roczny przebieg samochodu eksploatowanego przez firmę to 25 tys. km. Średnie zużycie paliwa wykazywane przez auta firmowe według danych producentów zawartych w katalogu prezentowanym w serwisie www.samar.pl to 5,87 l/100 km. Przyjęte do obliczeń, powiększone w stosunku do średniego zużycie paliwa samochodu eksploatowanego przez firmę to 8 l/100 km. Ilość paliwa niezbędna do pokonania założonego średniego dystansu rocznego przez auto firmowe wynosi 2000 l. Dodatkowo średni roczny koszt obsługi auta firmowego (w tym opony zimowe) to ok. 2000 zł. Przyjęta cena litra paliwa wykorzystywanego przez firmę to 5,39 zł (przyjęto średnią cenę oleju napędowego z 31 grudnia 2013 r.).

Strata na zmianach

Obecnie przedsiębiorca kupujący firmowy samochód osobowy, bez względu na stopień wykorzystania go w działalności gospodarczej, może odliczyć 60 proc. VAT, nie więcej jednak niż 6 tys. zł (wyjątek dający pełne prawo do odliczenia to m.in. samochód z tzw. kratką). Przedsiębiorca ma też pełne prawo do odliczenia wydatków serwisowych i całkowity brak prawa do odliczenia VAT od zakupu paliwa do takich aut. Nieodliczony VAT stanowi koszt podatkowy obniżający w ten sposób podatek dochodowy (tu po wejściu w życie nowych regulacji nic się nie zmieni).

Zatem przedsiębiorca kupujący auto o wartości 30 tys. zł odliczy 3366 zł. Nieodliczona część (2244 zł) zostanie zaliczona do kosztów uzyskania przychodu, co w efekcie zmniejszy PIT o 426 zł. Gdy wejdą w życie projektowane regulacje, kwota odliczenia spadnie do 2895 zł. Drugą połowę przedsiębiorca zaliczy do kosztów i zmniejszy w ten sposób zobowiązanie wobec fiskusa o 533 zł. Przedsiębiorca, który kupuje tańsze auto osobowe i nie będzie w stanie wykazać, że używane jest wyłącznie na potrzeby działalności gospodarczej, straci na  zmianach 454 zł.

60 tys. zł wydaj teraz

Z kolei przedsiębiorca, który obecnie kupi auto osobowe o wartości 60 tys. zł, odliczy 6 tys. zł (60 proc. VAT z faktury to 6732 zł), pozostała część, czyli 5220 zł, będzie kosztem podatkowym, który pozwoli zmniejszyć PIT o 992 zł. W tym przypadku szykowane 50-proc. odliczenie wciąż będzie mniej opłacalne. Przedsiębiorca odliczy bowiem 5610 zł, a drugą część VAT zaliczy do kosztów. W efekcie po uwzględnieniu zmniejszenia podatku dochodowego obciążenie z tytułu ograniczonego prawa do odliczenia wyniesie 4544 zł, o 316 zł więcej w porównaniu z rozliczeniem według obecnie obowiązujących zasad.

Zapłacisz 150 tys. zł, oszczędzisz 6,5 tys. zł

Inaczej sytuacja będzie wyglądać przy aucie droższym – za 70 tys. zł. Od tej kwoty zaczyna się pojawiać różnica na korzyść samochodu kupionego po zmianie przepisów (o 442 zł).

Różnica ta będzie się zwiększać wraz z wartością samochodu, a to wszystko przez brak ograniczenia kwotowego w projektowanych przepisach. Przy aucie o wartości 150 tys. zł przedsiębiorca, kupując je za mniej więcej dwa miesiące (taki jest prognozowany czas wejścia w życie nowych zasad) – jeśli nie będzie miał pełnego prawa do odliczenia – zaoszczędzi na podatkach już 6,5 tys. zł.

W kieszeni zostanie prawie 18 tys. zł

Przedsiębiorca, który kupi samochód np. z kratką, zyskując pełne prawo do odliczenia, będzie miał korzyść finansową równą wartościom wykazanym w tabelce w kolumnie „Strata zw. z ograniczonym prawem do odliczenia". Jeśli kupi więc obecnie auto za 150 tys. zł, zyska na podatkach 17 860 zł.

Co istotne, choć po zmianie przepisów zakup paliwa do takiego samochodu spotka ograniczenia w odliczeniu VAT, to gdy będzie to samochód np. wzięty w leasing, przedsiębiorca zachowa pełne prawo do odliczenia VAT z każdej raty leasingowej.

Tak wygląda rozliczenie związane z samym zakupem. Pozostają jeszcze wydatki związane z eksploatacją auta.

Zyski na eksploatacji

Przyjęte do analizy dane związane z eksploatacją zestawiliśmy w trzech punktach czasowych: obecnie, od chwili wejścia w życie projektowanych regulacji i od 1 lipca 2015 r. (od tego dnia ma wejść w życie możliwość częściowego odliczenia VAT od paliwa przy samochodach wykorzystywanych w cyklu mieszanym). Gdy cena paliwa kształtuje się na poziomie 5,39 zł VAT wynosi 1,01 zł. Jeśli przyjmiemy wskazane roczne zużycie paliwa (2 tys. l), VAT wyniesie 2020 zł. Jest jeszcze 374 zł z dodatkowych rocznych wydatków serwisowych.

Teraz przedsiębiorca, który wykorzystuje w działalności samochód osobowy, nie ma zupełnie prawa do odliczenia VAT od zakupu paliwa. Może natomiast odliczyć 100 proc. VAT od innych wydatków związanych z używaniem auta. Oznacza to, że łączna strata wynikająca z braku prawa do odliczenia po rozliczeniu w kosztach podatkowych wynosi 1636 zł (przy założeniu, że jest to środek trwały firmy i przedsiębiorca może rozliczyć pełne koszty).

Po wejściu w życie projektowanych zmian strata przedsiębiorcy wzrośnie do 1787 zł, co wiąże się z wprowadzeniem ograniczenia prawa do odliczenia VAT od wydatków tzw. serwisowych przy utrzymaniu jednocześnie braku prawa do odliczenia VAT od paliwa. Sytuacja ma się zmienić na plus dopiero w połowie 2015 r. – wtedy przedsiębiorca, odliczając połowę VAT z ceny paliwa, zmniejszy straty wynikające z ograniczeń odliczenia do 667 zł rocznie (chociaż zmiana ma wejść w życie w połowie roku, dla zachowania możliwości porównawczych przyjęliśmy wynik dla całego roku).

Autorka jest szefem zespołu analiz podatkowych w Tax Care