Czy przywożony z Niemiec dwumiejscowy mitsubishi pajero z paką ładunkową to pojazd osobowy czy ciężarowy? Dziś zależy to od uznania urzędów celnych. Na dodatek mogą one zmieniać zdanie i ten sam pojazd uznany za ciężarówkę potraktować jak auto osobowe. A to może oznaczać konieczność zapłacenia akcyzy. Wyniesie 3,1 proc. albo 18,6 proc. wartości auta, zależnie od pojemności silnika.
Sytuacja się zmieni, pod warunkiem że w życie wejdą propozycje Ministerstwa Gospodarki. W projekcie zmian w 30 ustawach, obliczonych na odbiurokratyzowanie relacji przedsiębiorców z urzędami, znalazła się także ta o wiążącej informacji akcyzowej (WIA). Byłoby to urzędowe potwierdzenie klasyfikacji danego towaru do określonego kodu, tzw. nomenklatury scalonej, czyli klasyfikacji towarowej stosowanej do celów akcyzy. W praktyce może to przesądzać o tym, czy dany towar będzie podlegał temu podatkowi.
Ważna przez trzy lata
WIA mają wydawać organy celne na wniosek zainteresowanych osób w terminie trzech miesięcy. Dokument zachowa ważność przez trzy lata. Zasadniczo będzie bezpłatny, ale wnioskodawca ma pokrywać koszty niezbędnych badań i analiz wyrobu akcyzowego, jeśli okażą się konieczne.
Taki projekt dobrze oceniają eksperci, choć nie kryją zastrzeżeń.
– To fundamentalna zmiana, wypełniająca uciążliwą lukę w przepisach akcyzowych – twierdzi Wojciech Krok, doradca podatkowy w kancelarii Parulski i Wspólnicy. Przypomina, że istniejące dziś wiążące informacje taryfowe, przewidziane w przepisach celnych, nie mogą być obecnie wydawane do celów wymiaru akcyzy w obrocie krajowym ani wewnątrz Unii Europejskiej. – W tych kwestiach nie można również uzyskać interpretacji prawa podatkowego, powszechnie wydawanych podatnikom, którzy mają wątpliwości co do brzmienia innych przepisów podatkowych – podkreśla Krok.
WIA nie zadziała wstecz
Z kolei Rafał Szczerbicki, radca prawny z Kancelarii SKP-LEX, zauważa, że WIA nie rozwiąże problemów tych, którzy dziś walczą o akcyzę nałożoną na samochody ciężarowe. Nowe przepisy nie będą bowiem działały wstecz.
– Nie jest też powiedziane, że treść WIA będzie zawsze korzystna dla wnioskujących. Zapewne wielu przedsiębiorców zdecyduje się odwołać od decyzji o wydaniu takich interpretacji – przewiduje ekspert.
18,6 proc. - ?wartości auta to stawka akcyzy dla samochodów osobowych o pojemności silnika powyżej 2 l
Sporów z celnikami o samochody osobowo-towarowe jest bez liku. Dochodzi do nich nawet wtedy, gdy przedsiębiorcy sprowadzający auta z zagranicy prezentują wydane np. w Niemczech czy Austrii wiążące informacje taryfowe dla tych pojazdów. Czasem określają one, że pojazd jest zasadniczo przeznaczony do przewozu towarów i klasyfikowany do kodu CN 8704 (odnoszącego się do ciężarówek), ale polscy celnicy nie zawsze je honorują.
– A przecież w całej Unii Europejskiej stosujemy tę samą nomenklaturę scaloną – zauważa Rafał Szczerbicki.
Nie tłumaczyć rzeczy oczywistych
Problem dotyczy zwłaszcza pojazdów typu pikap, które do 2010 r. były uznawane za ciężarówki, a potem za osobowe. Ale są i inne przypadki.
– Niedawno prowadziłam z celnikami spór o dwumiejscowy mitsubishi pajero, który według WIT wydanego w Niemczech był ciężarówką, ale to nie było oczywiste dla naszych celników – opowiada zastrzegająca anonimowość pani Iwona, właścicielka autokomisu z woj. kujawsko-pomorskiego. Ostatnio wezwano ją do wyjaśnień w sprawie sprowadzonego peugeota boxera – typowego furgonu ciężarowego. Urząd Celny w Bydgoszczy interesował się m.in. liczbą siedzeń i mocowaniem pasów bezpieczeństwa, czyli wyróżnikami auta osobowego. A przecież boxer to pojazd o nośności niemal 2 ton.
– Najbardziej uciążliwe jest to, że tracimy czas na tłumaczenie celnikom rzeczy oczywistych. Gdybym zawczasu dostała urzędowe potwierdzenie, czy mam płacić akcyzę czy nie, mogłabym zdecydować, czy w ogóle sprowadzać takie auto – zauważa pani Iwona.