Prawo do złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty wygasa (i nie podlega przywróceniu) po upływie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku (art. 70 § 1 ordynacji podatkowej). Aby odzyskać nadpłacone kwoty, należy zachować termin na wniesienie wniosku o ich zwrot.

Od daty doręczenia

Nie wystarczy jednak samo nadanie pisma z wnioskiem o stwierdzenie i zwrot nadpłaty w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego przed upływem terminu przedawnienia, aby prawo do stwierdzenia nadpłaty nie wygasło. Samo nadanie pisma nie wszczyna bowiem postępowania podatkowego w sprawie wniosku strony o stwierdzenie nadpłaty. Za datę wszczęcia postępowania na żądanie strony uznaje się bowiem dzień doręczenia żądania organowi podatkowemu (co wynika z art. 165 § 3 ordynacji podatkowej).

Dopiero w dniu doręczenia żądania organ podatkowy może ocenić, czy żądanie zostało wniesione przed, czy po upływie terminu przedawnienia. Prawo do złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty wygasa po upływie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego (art. 79 § 2 ordynacji podatkowej).

Termin przedawnienia jest terminem prekluzyjnym, który nie podlega przywróceniu. W przeciwnym razie doszłoby do przedłużenia terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego na skutek zachowania podatnika, który składa wniosek w ostatnim dniu terminu, co jest niedopuszczalne. Tak też uznał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 31 lipca 2012 r. (II FSK 71/11).

Czy wystarczy nadanie na poczcie

Co zatem z art. 12 § 6 pkt 2 ordynacji podatkowej, zgodnie z którym termin uważa się za zachowany, jeżeli przed jego upływem pismo zostało nadane w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego albo złożone w polskim urzędzie konsularnym?

Ma on zastosowanie wyłącznie do postępowania podatkowego i odnosi się do strony lub innych uczestników postępowania. Dotyczy wszelkich terminów płatności podatku, w szczególności terminu płatności podatku, który podatnik jest obowiązany sam obliczyć i wpłacić. Nie ma natomiast zastosowania do działań organu podatkowego.

NSA w wyroku z 1 lutego 2000 r. (III SA 213/99)

wskazał, że należy odróżnić datę wszczęcia postępowania i doręczenia wniosku strony od zachowania przez stronę terminu. W przypadku wszczęcia postępowania datą wszczęcia jest dzień doręczenia (otrzymania) żądania przez organ podatkowy, a nie dokonanie czynności określonych w art. 12 § 6 ordynacji podatkowej. Przepis art. 12 § 6 ordynacji podatkowej nie ma zastosowania do daty wszczęcia postępowania.

Podobny pogląd można zauważyć w orzecznictwie sądów administracyjnych (np.: wyrok WSA w Lublinie z 25 lutego 2009 r., I SA/Lu 635/08, LEX nr 499938; /w:/ Komentarz. Ordynacja podatkowa, s. 95). W orzeczeniach tych podkreśla się, że norma art. 12 § 6 pkt 2 ordynacji podatkowej odnosi się wyłącznie do strony lub innych uczestników postępowania, nie ma natomiast zastosowania do działań organu podatkowego.

Tak więc określając datę wszczęcia postępowania na żądanie strony (art. 165 § 3 ordynacji podatkowej), należy przyjąć datę doręczenia tego żądania organowi, czyli dostarczenia organowi, a nie złożenia, nadania w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego.

Zatem wniosek o stwierdzenie nadpłaty należy wysłać dostatecznie wcześnie, aby organ mógł „zachować termin".

Niespójne orzecznictwo

Okazuje się jednak, że Naczelny Sąd Administracyjny może mieć w tej kwestii także inne zdanie. W wyroku z 13 września 2012 r. (II FSK 202/11) częściowo inny skład orzekający NSA uznał, że data złożenia wniosku o nadpłatę nie może być rozumiana jako dzień faktycznego wpływu pisma do organu podatkowego.

NSA wskazał, że moment faktycznego doręczenia organowi żądania wszczęcia postępowania jest jednocześnie datą wszczęcia tego postępowania (art. 165 § 3 ordynacji podatkowej).

Jednakże przy ocenie, czy został zachowany termin na złożenie wniosku, należy uwzględnić treść art. 12 § 6 pkt 2 ordynacji podatkowej stanowiący, że termin uważa się za zachowany, jeżeli przed jego upływem pismo zostało nadane w polskiej placówce pocztowej albo złożone w polskim urzędzie konsularnym (por. wyroki WSA w Krakowie z 7 października 2010 r., I SA/Kr 1345/10, oraz w Łodzi z 4 listopada 2010 r., I SA/Łd 888/10; wyrok z 10 lutego 2011 r., I SA/Gl 1103/10).

Data wszczęcia postępowania w przedmiocie stwierdzenia nadpłaty, rozumiana zgodnie z art. 165 § 3 ordynacji podatkowej jako data otrzymania przez organ stosownego wniosku, nie jest równoznaczna z datą złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty, przerywającą bieg przedawnienia. W przypadku nadania wniosku zgodnie z art. 12 § 6 pkt 2 ordynacji podatkowej, tj. w placówce pocztowej operatora publicznego, datą wniosku o stwierdzenie i zwrot nadpłaty jest data stempla pocztowego. Takie stanowisko zajął WSA w Gliwicach w wyroku z 10 lutego 2011 r. (I SA/Gl 1103/10).

Sąd dalej zauważył, że datą skutecznego złożenia wniosku o nadpłatę jest także data nadania wniosku na poczcie, pod warunkiem że data nadania pisma mieści się w terminie przedawnienia. Skoro merytoryczne rozpoznanie wniosku strony o nadpłatę, złożonego przed upływem terminu przedawnienia zostało zagwarantowane w art. 79 § 2 ordynacji podatkowej, organy podatkowe nie mogą zatem umorzyć postępowania z uwagi na przedawnienie zobowiązania.

Ten sam problem dotyczyć może np. wniosków o zwrot różnicy VAT, zwrotu VAT za materiały budowlane, które to przepisy mają się niekorzystnie zmienić (obecne przepisy będą najprawdopodobniej obowiązywać tylko od końca 2013 r.; planowane jest wygaszenie systemu zwrotu osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym.

W stosunku do osób, które złożą wniosek o zwrot VAT do końca 2013 r., będzie miała jednak zastosowanie zasada praw nabytych, tj. będą mogły korzystać z limitów przysługującego zwrotu w ciągu pięciu kolejnych lat).

Trzeba się zatem pospieszyć z wnioskiem o takie zwroty i brać pod uwagę możliwość różnej interpretacji przepisów dotyczących dotrzymania terminu na wniesienie pisma.

Po analizie przytoczonych wyroków należy uznać, że pojawiło się zagadnienie prawne wymagające uchwały rozszerzonego składu NSA, tym bardziej że prawo podatkowe jest pełne wszelkiego rodzaju terminów.

Podatnik powinien mieć pewność, których z nich dochowa, nadając pismo w polskiej placówce pocztowej, a w przypadku których jego czynności okażą się bezskuteczne.

Dorota Ryterska, prawnik w Spółce Doradztwa Podatkowego Ekspertax

Mamy zatem zupełnie sprzeczne ze sobą dwa wyroki NSA, w których na dodatek orzekał ten sam sędzia. Jeden jest zdecydowanie niekorzystny dla podatników: prawo do złożenia wniosku o stwierdzenie i zwrot nadpłaty przedawnia się wcześniej niż zobowiązanie podatkowe. Drugi – korzystny, wskazujący, że prawo do złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty przedawnia się z dniem przedawnienia zobowiązania podatkowego.

Terminy na dokonanie określonych czynności, w szczególności żądania zwrotu nadpłaty, gdy podatnik może odzyskać nadpłacony lub niesłusznie zapłacony podatek, mają charakter ochronny względem podatnika.

Skoro istnieje w ordynacji podatkowej przepis jasno określający, że termin uważa się za zachowany, i następuje konkretne wyliczenie, kiedy podatnik ma prawo uważać, że dochował należytej staranności nadając pismo w polskiej placówce pocztowej, to dla odmiennej interpretacji tego przepisu należałoby oczekiwać od racjonalnego prawodawcy, że wskaże, że nie zawsze nadanie pisma w ostatnim dniu terminu daje podatnikowi spodziewaną ochronę.

Zatem występując o stwierdzenie nadpłaty, zwrotu różnicy VAT lub też zwrotu VAT za materiały budowlane, które to kwoty są znaczące, nie należy zwlekać do ostatniej chwili.

W interesie podatnika leży to, aby zwrot uzyskać, więc warto wystąpić z wnioskiem do organów podatkowych jak najwcześniej, nie licząc na wyższą kwotę odsetek od zaległości podatkowych.