Większość zawartych przez Polskę umów o unikaniu podwójnego opodatkowania zawiera klauzulę językową. Zgodnie z nią wszystkie teksty umowy są jednakowo autentyczne, a w razie jakichkolwiek rozbieżności przy interpretacji rozstrzygający jest tekst trzeci sporządzony zazwyczaj w języku angielskim (czasami francuskim lub rosyjskim).

W wyroku z 3 grudnia 2009 r. (II FSK 917/08), a następnie z 2 lutego 2012 r. (II FSK 1399/10), NSA uznał, o dziwo, że w razie rozbieżności interpretacyjnych to podatnik jest zobowiązany weryfikować pozostałe wersje językowe umowy, a gdy stwierdzi, że między jej tekstami krajowymi są rozbieżności, powinien skorzystać z wersji rozstrzygającej. NSA twierdzi, że klauzula językowa jest elementem postanowień końcowych umowy, więc odnosi się ona wprost do wszystkich polskich rezydentów.

Tymczasem, chociaż prawo międzynarodowe nie zawiera żadnych przepisów dotyczących formy i budowy umowy międzynarodowej, praktyka wytworzyła tu pewne reguły. W pełni rozwinięta umowa składa się z tytułu, wstępu, części merytorycznej, postanowień końcowych oraz testimonium. I to w testimonium, czyli w zakończeniu umowy, zamieszcza się kwestię języka lub języków, w jakich została sformułowana.

Mając więc na uwadze charakter testimonium, nie ma podstaw do twierdzenia, że przepis dotyczący tekstu rozstrzygającego znajduje zastosowanie do osób określonych przez art. 1 umowy, tak samo jak postanowienia zawarte w jej części merytorycznej, a nawet postanowieniach końcowych. To państwo polskie jako strona umowy wzięło na siebie obowiązek stosowania się do ustalonej reguły i to państwo ponosi konsekwencje tego, że tekst polski jest niezgodny z tekstem rozstrzygającym.

Więcej: to państwo, jeżeli stwierdzi istnienie niezgodności, powinno podjąć działania, które doprowadzą do uzgodnienia tekstu polskiego z tekstem rozstrzygającym. Do czasu opublikowania zmiany  podatnik ma prawo powoływać się wobec państwa na tekst rozstrzygający umowy o u.p.o. jeżeli stwierdzi, że jest ona dla niego korzystniejsza, a państwo nie może tego uczynić wobec podatnika.

Polski podatnik ma prawo działać w zaufaniu do poprawności opublikowanej wersji umowy, bez konieczności sięgania do wersji obcojęzycznych, do czego próbuje go zobligować NSA. Sytuacja kreowana przez NSA, w której Kowalski, porównując tekst polski z tekstem arabskim umowy z  Marokiem, stwierdza ich niezgodność, w związku z czym w oparciu o rozstrzygający tekst francuski dokonuje prawidłowej interpretacji jej postanowień, jest na tyle absurdalna, że nie wymaga dodatkowego komentarza.

—oprac. mpa

Autor jest wspólnikiem w InCorpore Banach Szczepanik Partnerzy