Tak uznała Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 11 maja 2012 r. (IPP-B5/423-114/12-2/AJ).
Spółka nabywa prawa do transmisji lub retransmisji wydarzeń sportowych od kontrahenta z siedzibą na terytorium Niemiec. Zapytała, czy opłaty ponoszone z tego tytułu na rzecz niemieckiego kontrahenta są należnościami licencyjnymi, od których trzeba pobrać podatek u źródła.
Jej zdaniem taki obowiązek nie istnieje, ponieważ na gruncie umowy w sprawie unikania podwójnego opodatkowania między Polską i Niemcami należnościami licencyjnymi są opłaty za prawo do nagrania występów sportowców za pomocą własnych urządzeń. Natomiast spółka nabywa prawa do transmisji uprzednio zarejestrowanych wydarzeń sportowych. Dlatego opłaty ponoszone z tego tytułu nie są należnościami licencyjnymi, a w konsekwencji nie podlegają podatkowi u źródła w Polsce.
Dodatkowo spółka nadmieniła, że opłaty za prawa do transmisji telewizyjnych nie mogą być kwalifikowane jako wynagrodzenie za użytkowanie praw autorskich, ponieważ nagrania z widowisk sportowych nie są objęte ochroną prawa autorskiego.
Izba Skarbowa nie zgodziła się z wnioskami spółki. Stwierdziła, że należnościami licencyjnymi są opłaty za prawo do transmisji, niezależnie od tego, czy podatnik płaci za gotowe nagranie, czy też samodzielnie nagrywa dane wydarzenie. Z tego powodu, wypłaty na rzecz niemieckiego kontrahenta są należnościami licencyjnymi podlegającymi podatkowi u źródła w Polsce.
Jednocześnie Izba Skarbowa nie zgodziła się z argumentem spółki, że nagranie widowiska sportowego nie jest utworem w rozumieniu prawa autorskiego. Nagranie może być bowiem utworem audiowizualnym, korzystającym z ochrony prawa autorskiego. Wypłaty za prawo do transmisji wydarzeń sportowych mogą być uznane za należności licencyjne również z tego powodu.
Kamil Januszek konsultant w dziale prawnopodatkowym PwC
Komentuje Kamil Januszek, konsultant w dziale prawnopodatkowym PwC
Co do zasady polski przedsiębiorca ma obowiązek pobrać podatek u źródła z tytułu wypłat należności licencyjnych dokonywanych na rzecz zagranicznych kontrahentów. Niektóre umowy w sprawie unikania podwójnego opodatkowania stanowią, że za należności licencyjne należy uznać „wypłaty otrzymywane jako wynagrodzenie za nagranie przez radio lub telewizję występów sportowców lub artystów”.
Wątpliwości podatników budzi sformułowanie „wynagrodzenie za nagranie”. Ani bowiem umowy międzynarodowe, ani też komentarz do modelu konwencji OECD (który stosuje się przy interpretacji postanowień tych umów) nie precyzują, co należy rozumieć pod tym pojęciem. Przedmiotem sporu jest zwłaszcza to, czy chodzi tylko o opłatę za udostępnienie możliwości nagrania określonego wydarzenia, czy również wynagrodzenie za zakup praw do rozpowszechniania już zmontowanego nagrania.
Ponieważ umowy podatkowe nie rozróżniają tych sytuacji, są argumenty, że w obydwu przypadkach mamy do czynienia z należnościami licencyjnymi, które mogą podlegać podatkowi u źródła w Polsce. Takie stanowisko prezentują też konsekwentnie organy podatkowe, których nie przekonują argumenty podnoszone przez podatników.
Trzeba również zauważyć, że niektóre umowy w sprawie unikania podwójnego opodatkowania nie wskazują, że należnością licencyjną jest wynagrodzenie za nagranie występów sportowców lub artystów. Takiego postanowienia nie zawiera np. umowa z Włochami. Niestety, nie oznacza to, że wypłaty za prawa do transmisji wydarzeń sportowych na rzecz włoskich kontrahentów nie będą przedmiotem zainteresowania organów podatkowych.
Co do zasady, należnością licencyjną jest wynagrodzenie za prawo użytkowania prawa autorskiego do dzieła artystycznego. Jak wynika z analizowanej interpretacji, organy podatkowe mogą traktować nagranie wydarzenia sportowego jako utwór objęty ochroną prawa autorskiego (taki zapis może mieć indywidualny i twórczy charakter, co warunkuje objęcie dzieła ochroną prawa autorskiego).
Takie stanowisko nie jest odosobnione – analogiczny pogląd wyraził Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z 4 kwietnia 2008 r. (III SA/Wa 301/08).
Praktyczną konsekwencją tego jest przyjęcie, że wynagrodzenie za prawo do transmisji wydarzeń sportowych może być należnością licencyjną i podlegać podatkowi u źródła na gruncie zdecydowanej większości umów podatkowych.
Z tego powodu, jeśli przedsiębiorcy płacą za prawa do transmisji wydarzeń sportowych lub występów sportowców i chcą uniknąć potencjalnych sporów z organami podatkowymi, to mając na względzie obecną praktykę fiskusa oraz orzecznictwo sądów administracyjnych, rekomendowanym rozwiązaniem jest potrącenie podatku u źródła z tytułu tych wypłat.