Organy skarbowe uważały, że zbycie samochodu osobowego powoduje utratę prawa do zwolnienia podmiotowego, z którego korzystają mający małe obroty przedsiębiorcy. Ostatnie interpretacje są jednak korzystne dla podatników.
Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o VAT zwolnienie przysługuje tym podatnikom, u których roczne obroty nie przekraczają 150 tys. zł. Tej zasady nie stosuje się, jeśli dokonują dostaw towarów opodatkowanych akcyzą (z pewnymi wyjątkami). Fiskus długo uważał, że taką – wyłączającą prawo do zwolnienia – transakcją jest sprzedaż samochodu osobowego.
– Takie podejście zaskakiwało niejednego podatnika prowadzącego działalność na niewielką skalę – mówi Michał Galejczuk, doradca podatkowy, partner w Polish Advisory Group. – Załóżmy, że przedsiębiorca ma 2 – 3 tys. zł obrotu miesięcznie i sprzedaje wykorzystywany w działalności samochód osobowy. Daleko mu do limitu obrotów, ale zdaniem urzędów ta transakcja (bez względu na to, czy auto jest towarem używanym) pozbawia go prawa do zwolnienia. Od całej podstawowej sprzedaży musi płacić VAT.
Niekorzystne dla podatników stanowisko przedstawiła przykładowo Izba Skarbowa w Katowicach (interpretacja nr IBPP1/443-1483/11/AW).
Poglądy fiskusa jednak ewoluują. Spójrzmy na sprawę rozpatrywaną przez Izbę Skarbową w Poznaniu (interpretacja nr ILPP2/443-1412/11-2/EN). Spółka prowadzi działalność w zakresie ochrony zdrowia (zwolnioną przedmiotowo z VAT). Dodatkowo ma przychody z wynajmu lokalu pielęgniarkom, obroty z tego tytułu wynoszą jednak tylko 460 zł miesięcznie, korzysta więc ze zwolnienia podmiotowego. Spółka sprzedała samochód osobowy i zapytała o skutki tej transakcji. Obawia się utraty prawa do zwolnienia podmiotowego i konieczności opodatkowania kwot uzyskiwanych z wynajmu. Poznańska Izba Skarbowa uznała jednak, że może wynajmować lokal bez konsekwencji w VAT.
Podobnie było w sprawie, którą zajęła się Izba Skarbowa w Łodzi (interpretacja nr IPTPP1/443-661/11-2/IG). O rozliczenie pytała właścicielka biura rachunkowego. Jej przychody wynoszą niewiele ponad 40 tys. zł rocznie. Sprzedała samochód osobowy, gdyż nie opłacało się jej ponosić kosztów jego remontu. Czy może dalej korzystać ze zwolnienia podmiotowego z VAT? Izba skarbowa nie miała nic przeciwko temu. Pozytywna dla podatniczki interpretacja szybko jednak zniknęła ze stron Ministerstwa Finansów.
– Jak widać, fiskusem targają wątpliwości – mówi Michał Galejczuk. – Trzeba jednak pamiętać, że jedną z zasad rozliczania akcyzy jest jednofazowość opodatkowania. Jeśli podatek został już zapłacony, np. przez dilera, to w kolejnej fazie obrotu sprzedaż nie jest opodatkowana. Tak jest też w obrocie samochodami osobowymi. Przedsiębiorca, który sprzeda auto, z reguły nie płaci akcyzy przy tej transakcji. Nie można więc uznać, że zostaje wyłączony ze zwolnienia podmiotowego.