Byleby do końca grudnia rozwiązali umowę o pracę. Mogą wtedy w 2012 r. zdecydować się na podatek liniowy. Nawet jeśli współpracują z byłym pracodawcą i wykonują te same czynności co na etacie.

To skutek zmiany art. 9a ust. 3 ustawy o PIT, która weszła w życie 20 maja 2010. Przed nowelizacją z przepisów wynikało, że jeśli przedsiębiorca współpracował ze swoim byłym szefem i robił w firmie to samo co wcześniej na etacie, na podatek liniowy musi poczekać przynajmniej rok.

Kiedy liniowy

Jeśli jednak zrezygnujemy z umowy o pracę dopiero w styczniu, 19-proc. stawkę będziemy mogli wybrać najwcześniej w  2013 r. Chyba że nie współpracujemy ze swoim byłym pracodawcą albo też robimy dla niego co innego niż w czasie pracy na etacie.

Warunkiem rozliczania się według stawki liniowej jest złożenie w urzędzie skarbowym zawiadomienia o wyborze tej formy opodatkowania. Przedsiębiorca musi się na to zdecydować albo do 20 stycznia, albo – jeśli zakłada firmę w trakcie roku – do dnia poprzedzającego dzień rozpoczęcia działalności, nie później jednak niż w dniu uzyskania pierwszego przychodu.

Przykład

Pan Kowalski był informatykiem w firmie ABC. W grudniu 2011 się zwolnił, a w styczniu 2012 założył własną działalność – usługi informatyczne. Nadal będzie współpracować z firmą ABC, wystawiając faktury za swoje usługi. Może jednak wybrać podatek liniowy już w 2012 r.

Przykład

Pani Kowalska w 2011 r. była księgową w firmie XYZ. W styczniu 2012 się zwolniła i założyła własną działalność – prowadzenie ksiąg rachunkowych.

Nie współpracuje jednak ze swoim byłym pracodawcą, może więc płacić podatek liniowy.

Fiskus może sprawdzić

Urząd może skontrolować, czy przedsiębiorca nie zachowuje się tak jak klasyczny pracownik. Na podstawie art. 5b ustawy o PIT wolno mu sprawdzić, czy wykonywane przez podatnika czynności są w ogóle działalnością gospodarczą. Może uznać, że jej nie prowadzi, jeśli są spełnione trzy warunki:

• odpowiedzialność wobec osób trzecich ponosi zlecający usługę,

• świadczenia są wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez zlecającego,

• wykonujący czynności nie ponosi ryzyka gospodarczego.

Wystarczy jednak, że jedna z tych przesłanek nie jest spełniona, i można rozliczać się jako przedsiębiorca. Przede wszystkim wykonawca nie może być podporządkowany swojemu klientowi. Powinien sam decydować o tym, gdzie i jak długo zajmuje się zleceniem (byle wykonał je na czas). Usługodawca nie powinien też przyznawać mu przywilejów, o których mówi kodeks pracy.

Ustawowy zakaz rozliczania się w ramach działalności gospodarczej ma natomiast kadra kierownicza (menedżerowie).

Zobacz » Dobra Firma » Podatki i księgi » Podatek dochodowy » Wybór formy opodatkowania