W ustawie z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (j.t. Dz. U. z 2010 r. Nr 51, poz. 307, z zm.) definicja (pozarolniczej) działalności gospodarczej (dla uproszczenia w dalszej części artykułu używany będzie termin „działalność gospodarcza") pojawiła się po raz pierwszy z dniem 1 stycznia 2003 roku, poprzez odesłanie do definicji „pozarolniczej działalności gospodarczej" zawartej w Ordynacji podatkowej.

Przed dniem 1 stycznia 2003 r.  osoby stosujące prawo podatkowe w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych  posiłkowały się – w razie potrzeby – definicją pozarolniczej działalności gospodarczej zawartą w ustawie z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 101, poz. 1178, z zm.).

Często osoby stosujące prawo podatkowe definiowały działalność gospodarczą wg swojego uznania, oceniając indywidualnie każdy przypadek aktywności gospodarczej. Jednakże od początku obowiązywania ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej określanej skrótem u.p.d.o.f.) rozumienie pojęcia „działalność gospodarcza"  nie było jednolite, zarówno w praktyce jak i orzecznictwie.

Sytuacji tej nie zmieniło na lepsze, a wręcz  pogorszyło,  wprowadzenie do u.p.d.o.f. - najpierw z mocą od 1 stycznia 2004 r., a następnie  z mocą od 1 stycznia 2007 roku - nowych definicji pojęcia „działalność gospodarcza". Definicja, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2007 r. w niezmienionej postaci obowiązuje do dzisiaj. Zamieszczona jest w art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f. i zgodnie z tym przepisem oznacza

„ działalność zarobkową:

a)      wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową,

b)      polegającą na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu kopalin ze złóż,

c)      polegającą na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych

- prowadzoną we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9".

W tym miejscu, przed szczegółowym omówieniem norm prawnych wynikających z treści art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f. i konsekwencji ich stosowania w powiązaniu z innymi przepisami u.p.d.o.f., należy zwrócić uwagę na dwa zagadnienia.

Po pierwsze, przedmiotem u.p.d.o.f. jest opodatkowanie przychodów (dochodów) osób fizycznych niezależnie od tego czy dana osoba prowadzi działalność gospodarczą. Oznacza to, że podobne przychody (dochody) mogą podlegać różnym reżimom podatkowym w zależności od tego, czy są realizowane w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, czy też poza nią, a więc wtedy gdy podatnik nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej lub prowadzi ją w innym zakresie niż uzyskany przychód. Przykładowo można tu przywołać przychody (dochody) ze sprzedaży nieruchomości, czy też przychody (dochody) z wynajmu ruchomości lub nieruchomości. Przychody te, w zależności od statusu prawnego podatnika, mogą być przychodami ze źródła wymienionego w art. 10 ust. 1 pkt 3 o.p.d.o.f. t.j. z działalności gospodarczej  bądź z źródła wymienionego w pkt 6) i pkt 8) tegoż artykułu (najem, podnajem lub odpłatne zbycie nieruchomości).

Po drugie, przedmiotem działalności gospodarczej przedsiębiorcy (podatnika) są nie tylko czynności ujawnione w rubryce przedmiot działalności odpowiedniego rejestru (KRS lub ewidencji działalności gospodarczej) lecz są nimi także wszelkie inne operacje gospodarcze pozostające w związku z zasadniczym przedmiotem działalności przedsiębiorcy. Wpis do odpowiedniego rejestru gospodarczego jest deklaracją przedsiębiorcy adresowaną do organów państwa oraz uczestników obrotu gospodarczego. Od chwili dokonania rejestracji (zgłoszenia do ewidencji) nikt nie może zasłaniać się nieznajomością dokonanych (w przypadku KRS ogłoszonych) wpisów. Dla organów zarządzających spółek kapitałowych (lub samych wspólników jak np. w przypadku spółki jawnej) treść dokonanego wpisu jest upoważnieniem do zaciągania zobowiązań w zakresie przedmiotu działalności gospodarczej objętej wpisem. Zdaniem autorów niniejszej publikacji, każda przeprowadzona przez przedsiębiorcę operacja gospodarcza związana z tą działalnością, a nie ujawniona w przedmiocie działalności, jest zdarzeniem gospodarczym odbywającym się w ramach prowadzonej i zarejestrowanej działalności gospodarczej, z takimi samymi skutkami ekonomicznymi i prawnymi jak w przypadku operacji gospodarczych, których przedmiot jest enumeratywnie wymieniony w treści odpisu z KRS lub wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. Nie sposób bowiem przyjąć, iż operacja gospodarcza nie objęta wpisem do rejestru przedsiębiorcy jest nieważna bądź zawsze stanowi odrębne źródło przychodu.

Z uwagi na powyższe wydawało się, że wprowadzając do u.p.d.o.f. definicję pojęcia „działalność gospodarcza" ustawodawca dołoży najwyższej staranności, aby adresaci tego przepisu nie mieli żadnych wątpliwości przy kwalifikacji przychodów do jednego ze źródeł wymienionych  w art. 10 ust. 1 u.p.d.o.f. Tymczasem stało się inaczej. Gramatyczna wykładnia art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f. prowadzi do wniosku, że niezależnie od treści wpisu do KRS lub ewidencji działalności gospodarczej, przychodami z działalności gospodarczej są wyłącznie te przychody (uzyskane z działalności prowadzonej we własnym imieniu bez względu na rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły), które nie stanowią przychodu z jednego z źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9 u.p.d.o.f. Wykładnia gramatyczna przepisu pozwala stwierdzić, że jeśli podatnik podatku dochodowego od osób fizycznych wpisze do urządzeń rejestracyjnych, iż przedmiotem jego działalności gospodarczej jest np. windykacja i sprzedaż wierzytelności, to niezależnie od treści wpisu uzyskane przychody nie będą przychodami z działalności gospodarczej (źródło z art. 10 ust. 1 pkt 3 u.p.d.o.f.) lecz przychodami z kapitałów pieniężnych i praw majątkowych (źródło z art. 10 ust. 1 pkt 7 u.p.d.o.f.). Ścisła wykładnia językowa art. 5a pkt 6) u.p.d.o.f. nie daje żadnych podstaw do przyjęcia innego stanowiska – prezentowanego przez część organów podatkowych oraz niektóre sądy administracyjne – a mianowicie, że przychody ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9 u.p.d.o.f. mogą być zaliczone do przychodów z działalności gospodarczej, jeżeli przychody z tych źródeł podatnik wykazał w KRS lub ewidencji działalności gospodarczej jako przedmiot prowadzonej działalności. Takiego poglądu nie można zaakceptować z uwagi na końcowy zapis art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f. w brzmieniu „... z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9".

Powyższy zapis, wprowadzony przez ustawodawcę, w dowolny sposób interpretowany  jest przez organy podatkowe oraz sądy administracyjne. Przykładowo, Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu w interpretacji z 1 października 2010 r. (ILPB1/415-943/10-2/AG), dotyczącej zarachowania w koszty podatkowe z działalności gospodarczej strat  na opcjach walutowych służących podatnikowi do zabezpieczenia prowadzonej przez niego działalności, stwierdził, że obrót pochodnymi instrumentami finansowymi, w konkretnym przypadku, nie może być uznany za prowadzony w ramach działalności gospodarczej, ponieważ służy wyłącznie własnym potrzebom przedsiębiorcy, którego działalność w rzeczywistości skoncentrowana jest na handlu i produkcji. Zdaniem Dyrektora Izby, sam wpis do ewidencji (podatnik posiadał także wpis o usługowej działalności finansowej) nie przesądza o zaliczeniu konkretnej aktywności podatnika do działalności gospodarczej w rozumieniu u.p.d.o.f., jeżeli cechy tej aktywności odpowiadają opisowi przychodów z  kapitałów pieniężnych. Podobne stanowisko, co do zasady, zajął Dyrektor tejże Izby w interpretacji z 3 czerwca 2011 r. (ILPB1/415-275/11-2/AGr), w której odmówił podatnikowi prawa do zaliczenia przychodów ze sprzedaży licencji na wytworzone oprogramowanie do przychodów z działalności gospodarczej, ponieważ jego zdaniem są to przychody ze sprzedaży praw majątkowych w rozumieniu art. 18 u.p.d.o.f. Odmiennej interpretacji rozważanego przepisu dokonał Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w piśmie z 5 maja 2009 r. (IBPBII/2/415-126/09/JSz), w którym zajął stanowisko, że „z powyższych przepisów wynika, iż najem dla celów podatkowych może być traktowany jako przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej lub jako odrębne źródło przychodów, określone w art. 10 ust. 1 pkt 6 ww. ustawy. Co do zasady wybór kwalifikacji i sposób rozliczenia przychodów z najmu ustawodawca pozostawił osobie oddającej rzeczy w najem". Ze zbliżonym  stanowiskiem spotykamy się w piśmie Dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 16 lutego 2010 r., ITPB1/415-895/09/WM.

Podobnie niejednolite jest orzecznictwo sądów administracyjnych. Niekorzystne interpretacje dla przedsiębiorcy zostały przyjęte w czterech nieprawomocnych orzeczeniach WSA w Gliwicach: z dnia 28 września 2010 r. (I SA/GL 687/10), z dnia 28 września 2010 r. (I SA/GL 688/10), z dnia 12 kwietnia 2011 r. (I SA/GL 6/11) i z dnia 29 czerwca 2011 r. (I SA/GL 1/11), w których składy orzekające konsekwentnie stanęły na stanowisku, że przychody (i związane z tym koszty) z transakcji pochodnymi instrumentami finansowymi są przychodami (kosztami) ze źródła wymienionego w art. 10 ust. pkt 7 u.p.d.o.f., tj. z kapitałów pieniężnych, a nie z działalności gospodarczej. Sprawy dotyczyły czterech wspólników spółki jawnej (wspólnicy to wyłącznie osoby fizyczne), a Spółka prowadziła działalność handlową, polegającą w przeważającej mierze na imporcie towarów i ich odsprzedaży w kraju i zagranicą. W celu zabezpieczenia transakcji zagranicznych przed ryzykiem kursowym Spółka zawarła z bankiem umowy tzw. opcji walutowych (które są rodzajem pochodnych instrumentów finansowych).

W każdym z w/w wyroków WSA w Gliwicach orzekał, że wspomniane przychody (i koszty) są przychodami z kapitałów pieniężnych, chociaż mogłyby być zaliczone do przychodów z działalności gospodarczej, gdyby spółka miała za przedmiot działalności (oczywiście wpisany w KRS) obrót pochodnymi instrumentami finansowymi. Szkopuł jednak w tym – czego żaden ze składów orzekających nie zauważył – że zgodnie z art. 95 ust. 1 pkt 6 i ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (t.j. Dz. U. z 2010 r. Nr 211, poz. 1384) oferowanie i realizowanie na rynku finansowym transakcji pochodnymi instrumentami finansowymi zastrzeżone jest wyłącznie do wyspecjalizowanych podmiotów gospodarczych, działających głownie jako osoby prawne. Ewentualna działalność maklerska spółki jawnej, w której wspólnikami są wyłącznie osoby mające prawo wykonywania zawodu maklera papierów wartościowych lub doradcy inwestycyjnego (art. 95 ust. 1 pkt 6) ograniczona została do czynności wymienionych w art. 69 ust. 2 pkt 1 i 5 oraz w ust. 4 pkt 3, 4 i 6 ustawy przywołanej w poprzednim zdaniu.

Oznacza to, że osoby fizyczne działające jako jednoosobowe podmioty gospodarcze lub prowadzące działalność gospodarczą w ramach osobowej spółki handlowej lub spółki cywilnej nie posiadają uprawnień do oferowania i realizacji (nabywanie lub zbywanie) na rynku usług finansowych transakcji pochodnymi instrumentami finansowymi, w tym transakcji opcji walutowych. Tym samym osoby fizyczne, niezależnie od formy organizacyjnej w jakiej jest prowadzona działalność gospodarcza, nie mogą zamieszczać w ewidencji działalności gospodarczej lub w KRS wpisu, że prowadzą działalność, której przedmiotem jest obrót pochodnymi instrumentami finansowymi. Zatem w granicach obowiązującego prawa, osoby fizyczne nie mogą prowadzić działalności gospodarczej (w znaczeniu oferowania, nabywania lub zbywania) mającej za przedmiot obrót pochodnymi instrumentami finansowymi. Osoby fizyczne mogą być jedynie drugą stroną umów stanowiących obrót instrumentami finansowymi, których oferowanie, zawieranie oraz realizacja stanowi przedmiot działalności uprawnionych jednostek gospodarczych (biura maklerskie, banki i inne jednostki wymienione w art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi).

Ponadto, w powołanych orzeczeniach WSA w Gliwicach dokonał – pod z góry założoną tezę - zawężającej wykładni art. 30b ust. 4 u.p.d.o.f, stwierdzając, że użyte w tym przepisie sformułowanie „następuje w wykonywaniu działalności gospodarczej" może jedynie oznaczać działalność mającą za przedmiot obrót pochodnymi instrumentami finansowymi. Trzeba tutaj zwrócić uwagę, że ustawodawca rozróżnia pojęcia „przedmiot działalności gospodarczej" (np. art. 30a ust. 1 pkt 1 u.p.d.o.f.) i „w wykonywaniu działalności gospodarczej" (między innymi wspomniany art. 30b ust. 4 u.p.d.o.f.), nadając temu drugiemu pojęciu szersze znaczenie, co potwierdza zarówno doktryna (zob.Mariusz Artur Pogoński „Podatek od zysków kapitałowych" Oficyna Wydawnicza UNIMEX, Wrocław 2011, str. 65, 68 i 69) jak i  orzecznictwo niektórych sądów administracyjnych (o czym niżej). Podobne do WSA w Gliwicach stanowisko zajął WSA w Olsztynie w wyroku z 10 czerwca 2010 r.(I SA/Ol 149/10), w którym sąd uznał, że art. 30b ust.4 u.p.d.o.f. ma zastosowanie wyłącznie w sytuacji, gdy przedmiotem działalności przedsiębiorcy jest obrót instrumentami finansowymi.

Zbieżny z powyższymi orzeczeniami jest wyrok NSA z 18 maja 2010 r. (II FSK 47/09), w którym sąd orzekł, że obrót wierzytelnościami nie jest działalnością gospodarczą, gdyż „o zakwalifikowaniu przychodu do odpowiedniego źródła nie świadczy sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej – zarobkowej w sposób ciągły, zorganizowany etc., lecz przedmiot tej działalności i możliwość przypisania jej do konkretnego źródła przychodów"(w rozstrzyganej sprawie do praw majątkowych, art. 18 u.p.d.o.f.). Przy bezkrytycznym przyjęciu stanowiska NSA oznaczałoby  to, że  zapłata należności kontraktowej np. z tytułu wykonanych robót budowlanych, ale dokonana przez bank z racji zawartej umowy factoringowej, nie byłaby przychodem z działalności gospodarczej, lecz przychodem z praw majątkowych (art. 18 u.p.d.o.f.). W skrajnym zaś przypadku, ogół przychodów podatnika z działalności gospodarczej zrealizowany poprzez umowę factoringową (co często występuje w praktyce), byłby przychodem nie z działalności gospodarczej lecz przychodem z praw majątkowych (!!!).

Odmienne stanowisko w tym zakresie reprezentują WSA we Wrocławiu w wyroku z 24 lutego 2010 r. (I SA/Wr 1424/09) i WSA w Poznaniu w wyroku z dnia 15 czerwca 2010 r. (I SA/Po 295/10). WSA we Wrocławiu w uzasadnieniu wyroku stwierdza, że „za wykonywanie działalności gospodarczej w rozumieniu art. 30b ust. 4 u.p.d.o.f. należy uznać całokształt działań podatnika, które można zakwalifikować jako służące celom prowadzonej przez podatnika aktywności gospodarczej. Są to nie tylko działania polegające na wytwarzaniu, wykorzystywaniu czy sprzedaży rzeczy, jak też świadczeniu usług lecz wszystkie czynności związane w sposób pośredni z ową aktywnością gospodarczą, jak np. wszelkie czynności organizatorskie, zabezpieczające. Można tutaj mówić o wszystkich czynnościach podatnika będących konsekwencją podjęcia przez niego działalności gospodarczej. (...) Zatem, skoro w treści art. 30b ust. 4 trudno jest dopatrzyć się zawężenia terminu „w wykonywaniu działalności gospodarczej" do „przedmiotu działalności gospodarczej", a stanowisko podatnika mieści się w kontekście językowym powołanej normy prawnej to wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zawarte przez podatnika opcje walutowe potraktować jako realizowane w wykonywaniu działalności gospodarczej". Natomiast WSA w Poznaniu stwierdził, że transakcje terminowe zawarte przez spółkę były nierozłącznie powiązane z działalnością gospodarczą, a w konsekwencji poniesione straty z tego tytułu mogą być zaliczone do kosztów tej działalności.

W celu przedstawienia pełnego spektrum rozbieżnych orzeczeń sądów administracyjnych w zakresie pojęcia „działalność gospodarcza", w rozumieniu art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f., należy jeszcze przywołać wyrok NSA z 30 marca 2011 r. (II FSK 1925/09), w którym sąd stwierdził, że dochody uzyskiwane przez wspólnika w spółce...należy kwalifikować do przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej (art. 10 ust. 1 pkt 3 u.p.d.o.f.), co wynika z gramatycznej (językowej) wykładni przepisów art. 5b ust. 2, art. 8 ust.1, art. 10 ust. 1 pkt 3, a także art. 17 ust. 1 pkt 4 i art. 30a ust. 1 pkt 4 u.p.d.o.f.. Wyrok ten, trafny co do meritum, jest jednakże kontrowersyjny, ponieważ prowadzi do wniosku, że w przypadku działalności gospodarczej prowadzonej przez osobowe spółki handlowe lub spółki cywilne art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f. nie obowiązuje, bądź też art. 5b ust. 2 u.p.d.o.f. jest przepisem szczególnym względem art. 5a pkt 6 u.p.d.o.f.. Jednakże w każdej z tych sytuacji nasuwa się pytanie, dlaczego osoby fizyczne prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą miałyby podlegać innemu reżimowi prawno-podatkowemu niż osobowe spółki handlowe lub spółki cywilne (a w zasadzie wspólnicy tych spółek jako podatnicy podatku dochodowego od osób fizycznych). Takie rozwiązanie raz narusza zasadę sprawiedliwości podatkowej, a drugi raz  powszechnie obowiązującą w Unii Europejskiej zasadę równej konkurencji.

Tak instrumentalnie traktowany przepis ar. 5a pkt 6 u.p.d.o.f. powoduje spore komplikacje u podatników, a w wielu przypadkach – zwłaszcza tam gdzie u podatników powstają straty z jednego źródła przychodów, które nie mogą być odliczone od dochodów z innego źródła – może przyczynić się do bankructwa przedsiębiorców. Przykładem są wspomniane powyżej przypadki zawierania umów opcji walutowych, gdzie częste straty na opcjach (zaliczane przez organy podatkowe i niektóre sądy administracyjne do źródła „kapitały pieniężne") poniesione przez przedsiębiorców nie mogą być skompensowane z dochodami z działalności gospodarczej. Stawia to podatników podatku dochodowego od osób fizycznych w gorszej sytuacji podatkowej (a tym samym gospodarczej) od podatników podatku dochodowego od osób prawnych, jako że ci drudzy, z mocy ustawy, wszystkie przychody i koszty mają zaliczane jako uzyskane z działalności gospodarczej. Poza tym, nie można znaleźć żadnego prawnego ani też gospodarczego uzasadnienia, aby w przypadku identycznej aktywności gospodarczej różnicować podatkowo podmioty gospodarcze. Stanowiska prezentowane przez organy podatkowe i niektóre sądy administracyjne powodują także inne komplikacje, a już tylko dla przykładu wspomnimy o konieczności naliczania i pobierania – w niektórych przypadkach – zaliczki na podatek przez płatnika, czy też problemach związanych z ewidencją podatkową i bilansową.

Całość problemu dodatkowo komplikuje fakt, że z trzech terminów, które używane są w u.p.d.o.f., a mianowicie: „działalność gospodarcza",  „w wykonywaniu działalności gospodarczej" oraz „przedmiot działalności gospodarczej", ustawodawca zdefiniował (bardzo kontrowersyjnie) tylko pojęcie „działalności gospodarczej", pozostawiając do swobodnej wykładni przez stosujących prawo podatkowe przepisy u.p.d.o.f. zawierające dwa pozostałe pojęcia. Chodzi tutaj zwłaszcza o trzy  kwestie. Po pierwsze, czy termin  „przedmiot działalności gospodarczej" oznacza  wyłącznie działalność w zakresie sprzedaży towarów i usług wymienionych enumeratywnie w odpisie z KRS lub ewidencji działalności gospodarczej przedsiębiorcy, czy też to pojęcie obejmuje inne, nie zarejestrowane  operacje gospodarcze, ściśle związane z działalnością podstawową przedsiębiorcy, na których przeprowadzenie zgodę wyraził organ nadzorczy lub wszyscy wspólnicy.  Po drugie, czy termin „w wykonywaniu działalności gospodarczej" jest tożsamy z terminem „przedmiot działalności gospodarczej",  czy też jest pojęciem szerszym. Wreszcie po trzecie, czy definicja pojęcia „działalność gospodarcza" zawarta w art. 5a pkt 6 daje jakąkolwiek podstawę do wykładni, nawet systemowej czy celowej, że w przypadku zapisu w urządzeniach rejestrowych - jako przedmiotu działalności - aktywności gospodarczej wymienionej w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9, to automatycznie przychody (koszty) związane z tymi rodzajami aktywności, są przychodami z działalności gospodarczej.

Nie ulega wątpliwości, że omawiany problem wymaga uporządkowania, przede wszystkim przez zmianę art. 5a  u.p.d.o.f.. Zmiany tej należy dokonać w pilnym trybie, ponieważ podatnicy nie mogą prowadzić działalności gospodarczej w ciągłej niepewności co do stanowiska organów podatkowych oraz sądów administracyjnych w kwestii zarachowania przychodów do właściwego źródła.

De lege ferenda, należy postulować wprowadzenie do u.p.d.o.f. przepisów konkretyzujących, jakie przejawy aktywności gospodarczej nie są pod żadnymi warunkami zaliczone do działalności gospodarczej lub jednoznacznie ustalających, że przychody (koszty) uzyskane w ramach zarejestrowanej działalności gospodarczej (objęte i nieobjęte wpisem do rejestru) są zawsze przychodami z działalności gospodarczej. Wymaga też uchylenia lub co najmniej zmiany art. 5b ust. 2 u.p.d.o.f., tak aby jednoosobowe podmioty gospodarcze zrównane zostały w swoich prawach z spółkami niemającymi osobowości prawnej. Zdaniem autorów, optymalnym rozwiązaniem, postulowanym już od pewnego czasu przez ministra finansów oraz środowisko doradców podatkowych, jest uchwalenie odrębnych ustaw podatkowych dla podatników podatku dochodowego prowadzących działalność gospodarczą oraz nie prowadzących takiej działalności. Dopiero wtedy nie będzie kłopotu z ustaleniem właściwego źródła przychodu.

De lege lata wydaje się, że z uwagi na ułomności uregulowań w obecnie obowiązującej u.p.d.o.f. minister finansów powinien wydać interpretację ogólną.  Do wydania takiej interpretacji ministra finansów powinien obligować sam fakt obowiązywania w Polsce zasady samoobliczania (przez podatnika) zobowiązania podatkowego i jego zapłaty do budżetu.. Do tego momentu podatnikom może przyjść z pomocą jedynie stosowna uchwała NSA podjęta w poszerzonym składzie. Podjęcie takiej uchwały z odwołaniem się do konstytucyjnych założeń systemu podatkowego, powinno, z jednej strony, podnieść autorytet wymiaru sprawiedliwości, a z drugiej strony, stworzyłoby podatnikom  bezpieczniejsze możliwości prowadzenia aktywności gospodarczej i dokonywanie optymalizacji podatkowej.

Joanna Kotarska jest doradcą podatkowym, radcą prawnym

Jan Niemiec jest doradcą podatkowym

Artykuł został opublikowany w ramach projektu „Pisz u nas, zbieraj punkty”