Dotychczas od wartości remanentu likwidacyjnego (sporządzanego po zakończeniu działalności) obliczano zryczałtowany dochód (przez pomnożenie wartości tego remanentu przez wskaźnik rentowności z ostatnich trzech miesięcy, względnie z ostatniego roku).
Podlegał on zryczałtowanemu 10-proc. podatkowi, uiszczanemu w terminie płatności zaliczki za ostatni miesiąc (kwartał) prowadzenia działalności.
[srodtytul]Przychód ze zbycia[/srodtytul]
Od 1 stycznia 2011 r. nie ma już opodatkowania dochodu z remanentu likwidacyjnego. Zamiast tego będzie powstawał przychód ze zbycia składników majątkowych pozostałych po likwidacji działalności (rozwiązaniu spółki).
Zgodnie bowiem z nowym brzmieniem art. 14 ust. 2 pkt 17 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]ustawy o PIT[/link] przychodem z działalności gospodarczej jest także przychód z odpłatnego zbycia składników majątku:
- pozostałych na dzień likwidacji działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie,
- otrzymanych w związku z likwidacją spółki niebędącej osobą prawną lub wystąpieniem wspólnika z takiej spółki.
Przychód będzie więc powstawał w razie zbycia jakichkolwiek składników majątku, nie tylko środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych, ale także towarów, składników wyposażenia etc.
[srodtytul]Po sześciu latach bez podatku[/srodtytul]
Nie pojawi się on jednak, jeśli między likwidacją działalności a odpłatnym zbyciem upłynie określony czas.
Zgodnie bowiem z nowymi przepisami przychód nie powstaje, jeśli od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiła:
- likwidacja działalności gospodarczej prowadzonej samodzielnie,
- likwidacja spółki niebędącej osobą prawną lub
- wystąpienie wspólnika z takiej spółki, do dnia odpłatnego zbycia upłynęło sześć lat i odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej.
[srodtytul]Jak ustalić dochód[/srodtytul]
Przychodem nie jest wartość składników majątkowych pozostałych po likwidacji działalności, lecz kwoty otrzymane z odpłatnego ich zbycia. Nowe regulacje (art. 24 ust. 3b ustawy o PIT) określają jednocześnie, jak ustalić dochód. Jest nim „różnica między przychodem z odpłatnego zbycia a wydatkami na nabycie zbywanych składników, niezaliczonych do kosztów uzyskania przychodów w jakiejkolwiek formie”.
Przyjęto tu więc ogólną formułę dochodu podatkowego (różnica między przychodem a wydatkami na nabycie składników majątku dotychczas nierozliczonymi w kosztach).
Na tle tych regulacji powstaje wiele wątpliwości. Pierwsza z nich dotyczy sposobu (formy) opodatkowania powyższego przychodu (dochodu). Przepisy nie określają go bowiem. Poprzestają na określeniu tego, co jest przychodem i kiedy on powstaje oraz jak obliczyć dochód.
[srodtytul]Jaka forma[/srodtytul]
Moim zdaniem uznać należy, że przychód (dochód) będzie opodatkowany w taki sam sposób, w jaki opodatkowane były przychody z zakończonej działalności (w rozwiązanej spółce). Są to bowiem przychody (dochody) z działalności, a zgodnie z zasadą kontynuacji wybranej formy opodatkowania byłyby one opodatkowane w taki sam sposób.
Jeśli więc przykładowo podatnik kończący działalność opodatkowany był na zasadach ogólnych, to i przychody z działalności uzyskiwane po likwidacji działalności powinny być opodatkowane w tej samej formie. Jeśli opodatkowany był stawką liniową, to i te przychody powinny być w taki sam sposób opodatkowane.
[srodtytul]Czy można wybrać kartę [/srodtytul]
Powstaje jednak pytanie, czy podatnik, który zakończył działalność (indywidualną bądź prowadzoną w formie spółki osobowej), może – już po jej zakończeniu – wybrać inną formę opodatkowania dochodów z działalności gospodarczej, a następnie sprzedać pozostałe po likwidacji/wystąpieniu ze spółki składniki majątkowe? Wydaje się to możliwe. Przepisy tego nie zakazują.
Przykładowo zatem wydaje się dopuszczalne, aby podatnik, któremu po zakończeniu działalności opodatkowanej np. liniową 19-proc. stawką pozostały towary, składniki wyposażenia, środki trwałe etc., wybrał po jakimś czasie opodatkowanie kartą podatkową i będąc opodatkowany w tej formie sprzedał te składniki majątku. Powstanie w tym wypadku przychód (w nim zawarty będzie dochód), lecz cały należny podatek zawarty będzie w karcie podatkowej.
Druga istotna wątpliwość dotyczy określenia dochodu ze zbycia składników majątkowych.
[srodtytul]Co z kosztami[/srodtytul]
Chodzi zwłaszcza o to, jak rozumieć określenie, że kosztami uzyskania przychodów są w tym wypadku „wydatki na nabycie składników majątkowych niezaliczonych do kosztów uzyskania przychodów w jakiejkolwiek formie”.
Sama idea czy też mechanizm jest jak najbardziej prawidłowy, chodzi bowiem o to, aby kosztem było to, co było wydatkiem na nabycie danego składnika majątkowego, a co dotychczas w kosztach rozliczone nie zostało. Diabeł jednak tkwi w szczegółach i właśnie rozumienie tych szczegółów rodzić może wiele wątpliwości.
Po pierwsze, czy odpisy amortyzacyjne to wydatki „zaliczone w jakiejkolwiek formie do kosztów”. Wydaje się, że tak. Kosztem uzyskania przychodów przy zbyciu składnika majątkowego będącego środkiem trwałym bądź wartością niematerialną i prawną byłaby zatem wartość początkowa pomniejszona o odpisy amortyzacyjne zaliczone do kosztów uzyskania przychodów.
Uwaga, nie o wszystkie odpisy, lecz wyłącznie o te, które zostały zaliczone do kosztów podatkowych (ma to znaczenie np. przy samochodach osobowych, gdzie niecała wartość odpisów jest zaliczana do kosztów uzyskania).
Po drugie, czy kosztami uzyskania przychodów będą wydatki na nabycie towarów pierwotnie rozliczone w kosztach podatkowych, lecz następnie „anulowane” przez różnice remanentowe (wynikające z remanentu końcowego).
Tutaj też uznać należy, że ujęcie wartości towarów w remanencie (który przecież nadal będzie robiony na zakończenie działalności) w istocie powoduje, że wydatki na ich nabycie nie zostały efektywnie zaliczone do kosztów uzyskania przychodów.
W związku z tym powinny być uwzględnione przy określaniu dochodu ze sprzedaży składników majątku po likwidacji działalności. Inna interpretacja prowadziłaby do faktycznego opodatkowania przychodów, a nie dochodów.
[i]Autor jest wspólnikiem w kancelarii EOL, współautorem komentarza do ustawy o PIT[/i]