Ewentualna decyzja dotycząca podjęcia działań legislacyjnych w tym zakresie może zapaść nie wcześniej niż w 2011 r.
Obecnie, jak poinformowała nas Magdalena Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów, [b]nie są rozważane zmiany[/b] w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1551AFAF1A65F4B7407B8BF788FC05E1?id=236773]ustawie o swobodzie działalności gospodarczej[/link] [b]dotyczące zawiadamiania o zamiarze wszczęcia postępowania kontrolnego przez urzędy kontroli skarbowej[/b] (UKS).
Jednak, jak zapewnia, funkcjonowanie obowiązujących regulacji w tym zakresie jest na bieżąco monitorowane przez Departament Kontroli Skarbowej MF, który dziś takiej konieczności zmiany przepisów nie widzi.
Tymczasem dobrą okazją do powrotu do dyskusji nad ustawą o swobodzie działalności gospodarczej i przewidzianym w niej obowiązku uprzedzania o kontroli na siedem dni przed planowaną wizytą inspektorów jest najnowszy projekt jej nowelizacji, który do Sejmu przesłał prezydent Lech Kaczyński (druk sejmowy nr 2739).
Zgodnie z propozycją głowy państwa o nadzorze, kontroli oraz czynnościach kontrolno-rozpoznawczych nie będą musiały zawiadamiać: Inspekcja Ochrony Środowiska, Państwowa Straż Pożarna oraz organy nadzoru górniczego. Jeszcze większy wyłom w przepisach rozdziału 5 ustawy dotyczących kontroli przedsiębiorców czyni projekt w stosunku do Państwowej Inspekcji Pracy. Prezydent chce bowiem, aby przepisy tego rozdziału w ogóle nie były stosowane do kontroli przeprowadzanych przez PIP (więcej w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/142724,434426_Inspektorzy_chca_moc_dzialac_z_zaskoczenia.html]"Inspektorzy muszą mieć możliwość działania także z zaskoczenia"[/link]).
Czy do tej listy dołączą także urzędy skarbowe oraz urzędy kontroli skarbowej i prowadzone przez nie postępowania kontrolne, nie wiadomo. Poseł Wojciech Jasiński (PiS), przewodniczący Sejmowej Komisji Gospodarki, która ma pracować nad projektem prezydenckim wspólnie z Komisją Polityki Społecznej i Rodziny, powiedział nam, że na razie za wcześnie jest na jednoznaczne rozstrzygnięcia. Decyzja wymaga zgody większości parlamentarnej i konsultacji z rządem.
Nie ulega wątpliwości, że zawiadamianie o kontroli jest dobrym rozwiązaniem, ale dla uczciwych firm. Zyskują one w ten sposób czas na przygotowanie się do wizyty inspektora (np. zgromadzenie całej dokumentacji w jednym miejscu) i skorygowanie deklaracji, jeśli znajdą w nich błąd. Jednak dla tych, którzy dopuszczają się przestępstw skarbowych, to czas na zatarcie śladów (np. zniszczenie dokumentów przez ich spalenie czy zalanie).
Dlatego inspektorzy kontroli skarbowej twierdzą, że pewna zmiana przepisów jest wskazana. Chociażby rozszerzenie listy sytuacji, w których uprzedzanie o kontroli nie jest konieczne.